Smarowanie szlifierki kątowej i polerki kątowej

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

melonmelon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 601
Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
Lokalizacja: świete miasto

Re: Smarowanie szlifierki kątowej i polerki kątowej

#11

Post napisał: melonmelon » 31 maja 2018, 22:48

W tego typu przekładniach dość ważna jest lepkość smaru. Albo dajesz coś o dużej lepkości, by smar się "wspinał" po ząbkach, nie był rozrzucany na boki, lub dajesz coś półpłynnego, ale tu może być problem z uszczelnieniem.

pozdro



Tagi:

Awatar użytkownika

c64club
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 350
Rejestracja: 22 sie 2011, 21:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Smarowanie szlifierki kątowej i polerki kątowej

#12

Post napisał: c64club » 03 cze 2018, 10:11

Profilaktycznie napelniam przekladnie molibdenowym CX80, akurat jest idealnie "ćwierćpłynny". Parę dni temu kupiłem sobie szlifierkę kątową Hitachi. Jest fabrycznie nasmarowana chyba właśnie molibdenowym, co mogę stwierdzić jedynie po barwie i konsystencji identycznych z tym co mam w puszce. Jak narzędzie zlapie troche ciepla i zostaje odlozone, to smar oblepia przynajmniej fragment "uzębienia" i przy następnym użyciu zostanie rozprowadzony. Szlifierki kątowe Milwaukee 125 1500W i Bosch 180 1800W po dłuższej pracy dają sie wciaz uzuywac trzymane za obudowę przekladni.

Molibden w przekladniach działa cuda. Most napędowy w terenówce, który według książki jest prawidłowo złożony jesli nie przegrzewa sie w trasie powyżej 90 stopni, na molibdenie przy upalach 30 stopni po trasie 500km autostradą ma 40 stopni. Na zwykłym Hipolu parzył.

I podstawowa zasada - NIE DOPUSCIC DO PRZEGRZANIA. Jesli przekladnia w narzędziu o mocy kilowata robi sie goraca, to jest zle spasowana/wyregulowana, zle smarowana, skrajnie przeciążona lub dowolna kombinacja powyższych.
Niestety z możliwością regulacji luzu miedzyzebnego spotkałem sie tylko raz, w bardzo starym Boschu.
Usługi ślusarskie, spawanie (MAG, TIG) Katowice.

Awatar użytkownika

JarosławDomański
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 02 mar 2025, 09:43

Re:

#13

Post napisał: JarosławDomański » 02 mar 2025, 09:52

Mariusz_760301 pisze:
06 cze 2012, 22:18
Odkopię temat.
Do takich spraw (przekładnie zębate) polecam Unirex N3. Smar trzyma się na zębach i nie jest wyrzucany na zewnątrz.
Przetestowany niejednokrotnie.
Też tak myślałem i stosuje ten smar nawet do przekładni celmy ale to smar o bardzo dobrych właściwościach temperaturowych ale nie do dużych obciążeń i tarć jak widać w jego specyfikacji. Pewnie tak samo się nie nadają tak 100 proc te łt-43 tylko nikt tam tego nie opisuje w specyfikacji. Na przekładniach wolnoobrotowych mocno obciążonych mi się sprawdzą i dobrze trzyma się zębów jak wyżej opisywał kolega ale jak w szlifoerkach kątowych i wiertarkach to się przekonam niedługo jak trochę popracuje np. Celma😁
Załączniki
Screenshot_20250302_093637_pl.allegro_edit_835358568164718.jpg
Screenshot_20250302_093628_pl.allegro.jpg

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”