Styczniowe maleństwo
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 408
- Rejestracja: 10 wrz 2004, 09:40
- Lokalizacja: Kielce
To już trzecia w tym wykonaniu
Frezować to już kolega będzie bo to dla niego maszynka, może się pochwali dalej jak to będzie z jego sterownikami
Chyba nie ma sensu podszlifowywać łożysk do takiej małej maszyny, frezuje już dwa lata na pierwszej podobnej maszynie i jeszcze nie widać jakiś wyraźnych śladów
Zamiast szlifować można nałożyć gotowe pierścienie
Frezować to już kolega będzie bo to dla niego maszynka, może się pochwali dalej jak to będzie z jego sterownikami
Chyba nie ma sensu podszlifowywać łożysk do takiej małej maszyny, frezuje już dwa lata na pierwszej podobnej maszynie i jeszcze nie widać jakiś wyraźnych śladów
Zamiast szlifować można nałożyć gotowe pierścienie
- Załączniki
-
- Pier.rar
- (3.76 MiB) Pobrany 562 razy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Pomysł niezły, tylko trzeba mieć rozkompletowane odpowiednio większe łożyska. Jedyny problem to trwałe unieruchomienie pierścienia na łożysku. Znacznie odsuwa się oś obrotu od punktu styku z wałkiem, może to mieć wpływ na pewne zmniejszenie sztywności.MAAK pisze:Zamiast szlifować można nałożyć gotowe pierścienie
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 408
- Rejestracja: 10 wrz 2004, 09:40
- Lokalizacja: Kielce
Maleństwo mieści się do pieca
Przy większej konstrukcji to bym może rozpalił koksownik, pamiętasz je za czasów PRL-u
Problem tylko z odpowiednim Koszem ale można zrobić z jakiś starych metalowych siatek
Na spód wysypać rożażony koks przysypać go koksem położyć konstrukcje i zasypać całość koksem
Do tego przydał by się jakiś wentylator żeby nim wyrównywać temperaturę na całości koksownika
Przy większej konstrukcji to bym może rozpalił koksownik, pamiętasz je za czasów PRL-u
Problem tylko z odpowiednim Koszem ale można zrobić z jakiś starych metalowych siatek
Na spód wysypać rożażony koks przysypać go koksem położyć konstrukcje i zasypać całość koksem
Do tego przydał by się jakiś wentylator żeby nim wyrównywać temperaturę na całości koksownika