Nie żyje Stephen Hawking.

Chciałem napisać golonkę, zmieniłem żeby było mniej swojsko. Jasiu to wykorzystał. I osiągnął SUKCES
Jeszcze tylko zabrakło informacji, że tam w ogóle mięsa nie ma

Nie ma się co z Żydów i ich koszerności śmiać. To niby ma podłoże religijne, ale faktycznie ma podłoże obyczajowo-higieniczne. Żydzi nie jedli wieprzowiny bo zauważyli, że czasami się po niej choruje i umiera (tasiemiec). Zauważyli też, że łączenie naczyń używanych do różnych celów także może wywoływać poważne choroby. Podobnie z czosnkiem, którym Żydzi zalatywali - jest to naturalny antybiotyk i tłucze też pasożyty w układzie trawiennym.
Oni o tym wszystkim wiedzieli albo najczęściej nie wiedzieli ale się ślepo stosowali, bo im religia nakazywała.
Dla odmiany w naszych (prawdziwie) polskich szkołach, w dzisiejszych czasach pojawia się okresowo wszawica a dzieciaki prawie bez wyjątku mają robaki, bo do higieny przykłada się wagę tylko na pokaz. Co widać po obyczajach dorosłych, ilu z nich myje ręce wychodząc z publicznej toalety.
Albo to całowanie stópek rzeźby Jezuska i przekazywanie sobie nawzajem gruźlicy i rożnych wirusów. Nie wspominając już o maczaniu rąk w tzw "wodzie święconej", czyli zupie z mikrobami i wszelkim innym syfem jaki jest się w stanie w wodzie rozpuścić. Albo jeszcze lepiej, przynoszeniu jej w butelce do domu i skropywanie tym syficznym roztworem całego mieszkania. Nooo, to jest dopiero prawdziwie polska cywilizacja!

Jeszcze ubój rytualny, który dziś jest słusznie zaliczany do barbarzyństwa, bo istnieją znacznie bardziej "humanitarne" metody uboju. Ale podstawą uboju rytualnego było to, aby do spożycia nie trafiało mięso zwierząt chorych. Czyli znowu higiena, na sposób starożytny oczywiście.

a, no to już teraz rozumiem czemu o.Rydzyk robi tak:


to nic innego jak względy higieniczne. On naprawdę dba o wiernych

Hej.
I o to chodzi - o to co napisał mc2kwacz .
Dodać trzeba - nie wolno w jednym miejscu przechowywać mięsa z drobiu i nabiału - salmonella .
A przed Szabasem - ani okruszki pieczywa na zakwasie w domu - to i sprzątali dokładnie
Co kraj to obyczaj - a co religia to inne nakazy ( i zakazy ) .
Temat chyba przebije Kamarowy - no to mamy ....
Zaraz weźmiemy się za Dżinistów z ich sitkami do wody i miotełkami - a co ?
pzd.

Pozostańmy przy temacie. Okazuje się, że w dzisiejszym świecie mamy cztery odmiany judaizmu. Judaizm ortodoksyjny, reformowany, konserwatywny i rekonstrukcjonistyczny. Tylko żydzi ortodoksyjni przestrzegają wszystkich zaleceń. Trochę liberalniej patrzą na zalecenia żydzi konserwatywni. Oczywiście żydzi konserwatywni opowiadają się za zachowaniem szabatu, koszerności, ale - w przeciwieństwie do żydów ortodoksyjnych - dają spore prawa kobietom, które mogą np. zasiadać w synagodze z mężczyznami.

Żydzi reformowani, reprezentowani obecnie przez jedną trzecią żydów amerykańskich przyjmują żydowskie prawo, ale uważają, że jest ono zmienne i podlega reformom. W judaiźmie reformowanym żydowskie pochodzenie dziedziczy się zarówno po ojcu, jak i matce (w poprzednich tylko po matce). Małżeństwa z innowiercami są odradzane, ale tolerowane. Nabożeństwa są prowadzone w językach miejscowych, a kobiety i mężczyźni mają równe prawa. Oczywiście zalecane jest spożywanie żywności określonej jako koszerna, ale jest to dość łagodne zalecenie. Ot jak piątkowy post mięsny u katolików. Pewnie o takich żydach pisał kolega mc2kwacz, że jedli hamburgera.

Rekonstrukcjonizm powstał w USA na początku dwudziestego wieku. Zakłada większą podległość żydowskiej tradycji (koszerność, obrzezanie, szabat), ale pozwala na odstępstwa. Na przykład w podróży, w czasie służby wojskowej itp. Kobiety i mężczyźni są równi, a obrzezanie, mimo że pochwalane, wcale nie jest obowiązkowe (podobnie jak u reformowanych).

Najważniejszą zasadą we wszystkich odłamach jest wiara w Boga i w to, że żydzi są narodem wybranym. Pozostałe obowiązki traktowane są z mniejszą, lub większą tolerancją.

Z drugiej strony, czemu jeśli na obiad był kotlet, na deser nie może być kawa z mlekiem, jak ktoś taką lubi? Gdybym był żydem, chyba byłbym wśród reformowanych.

Jasiu, bez urazy, ale wolę już wywody Tevie Mleczarza na ten temat

jasiu... pisze: ↑

19 mar 2018, 16:54

Andrzej samo sedno. Tylko ty jedną rzecz pomyliłeś. Zapomniałeś o tym, że Bóg, stwarzając świat, od początku założył, że nie będzie się w ten świat wpieprzać. Owszem, pomagać tak, ale nie wpieprzać się. Jeden tylko jest przypadek, zniszczenie Sodomy i Gomory, który można interpretować, jako wtrącanie się Boga w życie ludzi. Tylko czy rzeczywiście Bóg "maczał w tym palce", czy raczej jakiś natchniony pisarz dopuścił się nadinterpretacji?

Jezu, Jasiu ty jesteś mądrzejszy od Boga (z szacunku dla wierzących piszę z dużej litery) . Wiesz co on założył stwarzając świat. Tylko może coś z historii - ludzkość ma "papierkowo" udokumentowane tak ca 5 tys. lat a dopiero od ca.2-3 tys. mamy religię chrześcijańską. Przedtem i potem były inne i też wszystko wyjaśniały. Jak się chce, to wszystko można jakoś wytłumaczyć. Polecam komisją Smoleńską - też wszystko tłumaczy.
Meteoryt, który zdemolował ziemię i zniszczył populację dinozaurów to była Sodoma i Gomora za rozpustę owych, potop to nadinterpretacja a Kain zabił Abla bo został źle zaprogramowany. Jasiu - lubię Twoje dowcipy. Jak wygląda ta Boża "pomoc" ? Polega na zwiększaniu populacji ludzi upośledzonych umysłowo i fizycznie ?

Hej.
A ja to wolę przygotować się do pięknej katastrofy .

Andrzej 40 pisze:(z szacunku dla wierzących piszę z dużej litery)

To nie szacunek dla wierzących, tylko tak się pisze poprawnie w języku polskim. Jezus napiszesz wielką literą niezależnie od wyznania lub jego braku, a słowo Bóg w odniesieniu do chrześcijańskiego Boga należy traktować jako imię. Bóg małą literą piszemy o innych bogach (jak chociażby Zeus), którzy przeważnie mają też imię.

RomanJ4 pisze:No dobra, Bóg stworzył Adama i Ewę, mieli tylko 2 synów (Biblia nic nie mówi o córkach), w dodatku jeden z nich zaszlachtował drugiego, to skąd na świecie pojawili się następni ludzie? Kazirodztwo?

Biblia nie jest dosłowna, a większość katolików nie jest kreacjonistami. To tak, jak pytanie, skoro Bóg stworzył słońce 4 dnia, to jak minęły pierwsze 3.

Ten Pan wyjaśni co było do czwartego dnia.