Nie żyje Stephen Hawking.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#71

Post napisał: mc2kwacz » 18 mar 2018, 20:22

Nie ma to jak zaadoptować cudze mądrości ;)
Zawsze to cuś.




Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#72

Post napisał: Avalyah » 18 mar 2018, 20:56

mc2kwacz pisze:Wśród prelegentów tylko garstka fizyków, reszta to biolodzy albo lekarze. Dobrze że literatów nie dołączyłeś, byłoby z 95%


Fizyków wśród prelegentów jest połowa. Stosujesz retorykę jak media - niedomówienia, zlekceważenie statystyk i nadużywanie słów "wszyscy", "każdy się szanujący", "większość".

(Z dyskusji o wierze się wypisałem, ale tutaj mówimy o faktach :D )


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 14
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#73

Post napisał: Areo84 » 18 mar 2018, 22:00

mc2kwacz pisze:Logika (nauka) już pradawno temu podsumowała, że nie da się UDOWODNIĆ że Boga nie ma. Ponieważ nie da się udowodnić nieistnienia czegokolwiek. Co wobec FAKTU, że namacalnych (potwierdzalnych) dowodów że Bóg jest także brakuje, prowadzi do filozoficznego remisu, można powiedzieć

Tak, nie da się udowodnić istnienia i nieistnienia Boga i tylko o to mi chodziło. Tak długi wywód to niepotrzebne zużywanie klawiatury. :lol:
Ciekawe więc może wydać się jak niektórzy ,,racjonaliści ‘’ potrafią dowodzić nieistnienia Boga :
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9300
,,Dowodząc nieistnienia boga posłużymy się metodą naukową "
Takich jest więcej :lol:
Co do twierdzenia w kółko z uporem w różnych już tematach że religie to główna przyczyna wszelkiego zła, , biedy, zacofania, konfliktów to nie zgodziłbym się z tym zbytnio . Może tej krwi trochę się przelało na przestrzeni dziejów przez różnej maści fanatyków religijnych, ale bez przesady. Większość konfliktów w tym te największe wywołały : zwykła chciwość, zazdrość, głód, chorobliwe ideologie, buzujący u młodych testosteron , wybujałe ambicje przywódców, a przede wszystkim głupota. To na jej gruncie można zasiać wszystko, od komunizmu, faszyzmu po święte wojny, krucjaty i inne. Komuś kto ma odrobinę oleju w głowie żadna religia nie zrobi sieczki z mózgu, choć niestety debili jest całkiem sporo. Bardziej należy się obwiać różnych dyktatorów czy innych pseudo demokratycznych przywódców. Natomiast większość religii (poza małymi wyjątkami) zachęca wiernych do przyzwoitego życia bez łotrostwa, zabijania , złodziejstwa itd. System kar i nagród funkcjonujący w różnych religiach, np. Piekło Niebo, wracająca karma czyli najogólniej mówiąc dobro i zło wracające zawsze do tego co je czyni też nie są aż takie głupie . No bo na pewno co niektórych oprychów czy niedoszłych zabójców perspektywa smażenia się w Piekle , czy urodzenia się ponownie jako np. karaluch skutecznie zniechęciła do niecnych występków. Inni wręcz w nadziei na lepsze życie po życiu i takie tam czynią dobro. Także bym aż tak nie demonizował tego.
Problem robi się wtedy gdy wpieprza się religie do wszystkiego i wciska tym którzy tego nie chcą. Dlatego państwo powinno być laickie, a wiara indywidualną sprawą jednostki.


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#74

Post napisał: Avalyah » 18 mar 2018, 22:11

Mao i Stalin nie potrzebowali religii, a swoje narobili.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#75

Post napisał: mc2kwacz » 19 mar 2018, 01:17

Komunizm, nacjonalizm, faszyzm, to ideologie mające bardzo wiele wspólnego z religią i czasami nawet nazywane religiami.
Wyznacznikiem religii jest istnienie wyznawców. Obiekt wiary czy kultu to rzecz drugorzędna.
Ludzie religijni to tacy, którzy są podatni na wszelkie indoktrynacje ideologiczne. Czy zaczną nosić krucyfiks na procesji czy zamiast zaczną mordować innowierców, kapitalistów albo "zdrajców narodu", to tylko kwestia tego, pod wpływam jakiego guru się znajdą.

A tak na marginesie: czym się różni komunizm od chrześcijaństwa w zakresie życia doczesnego i w zakresie ziemskich struktur władzy? A nawet w zakresie działania władzy? :lol:


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1965
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#76

Post napisał: upanie » 19 mar 2018, 06:14

Ciekawe czy temat przebije "No to mamy i prawo i sprawiedliwość"? ;)
czilałt...


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#77

Post napisał: Andrzej 40 » 19 mar 2018, 14:58

To do przemyślenia parę prostych spraw. W co wierzyły dinozaury? Dlaczego ten który je stworzył postanowił je zniszczyć ? Nieudana konstrukcja ? Co by było gdybyśmy tak się rozwinęli wcześniej i to za naszego panowania rypnęłoby w Ziemię takie ciałko niebiańskie ? I co za te parę miliardów lat będzie z nami kiedy Ziemia zamieni się w smażony kotlecik (jeżeli ludzkość utrzyma się do tego czasu mimo błyskawicznego rozwoju głupoty i broni masowego rażenia) ? Jeszcze wchodzą w rachubę wcześniejsze spotkania pierwszego stopnia z innymi latającymi przedmiotami z kuchni kosmicznej i powtórka z przeszłości. Możemy podzielić los dinozaurów. Oczywiście wszystko jest starannie zaplanowane. Co nam pozostaje? Za komuny mawiano: Co robić jak wieje wiatr ze wschodu ? Wiać razem z nim.
Tylko chwilowo jeszcze nie ma dokąd i czym. Może za jakiś czas Mars uratuje paru bogatszych, bo wszystkich się nie da.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#78

Post napisał: jasiu... » 19 mar 2018, 16:54

Andrzej samo sedno. Tylko ty jedną rzecz pomyliłeś. Zapomniałeś o tym, że Bóg, stwarzając świat, od początku założył, że nie będzie się w ten świat wpieprzać. Owszem, pomagać tak, ale nie wpieprzać się. Jeden tylko jest przypadek, zniszczenie Sodomy i Gomory, który można interpretować, jako wtrącanie się Boga w życie ludzi. Tylko czy rzeczywiście Bóg "maczał w tym palce", czy raczej jakiś natchniony pisarz dopuścił się nadinterpretacji?

Problem "kary boskiej". Zakładając, że będzie, to kara jest zawsze po sądzie, a sądu ostatecznego nie było. To wszystko, co ludzie piszą o karze boskiej, to zwykła nadinterpretacja, żeby nie powiedzieć herezja. Jakoś przemilcza się zdanie Jezusa, z Ewangelii św. Łukasza, o wypadku zawalenia się wieży. "Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem?" no właśnie, błąd obliczeń konstrukcji wieży, to nie działanie Boga.

Przypomina mi się anegdota, w której żyd zarzuca Rabinowi w czasie wojny, wypominając obozy, krematoria, getta i pytając "Gdzie jest teraz Bóg". Rabin uśmiechnął się i odpowiedział: "On jest tam, skąd myśmy odeszli, żeby do tego piekła trafić". A tak, piekło na ziemi, to sobie ludzie sami tworzą, tu Boga z karą nie potrzeba.

Pytasz o dinozaury? Zauważ, co mówi Biblia o stworzeniu świata. W piątym dniu zwierzęta wodne i latające, w szóstym lądowe i człowiek. To oczywiście przenośnie, bo jak inaczej wytłumaczyć ludziom na etapie przedchrystusowym, że życie wyszło z wody (jak teraz interpretuje się ewolucję). Podobną przenośnią jest "żebro Adama", z którego Bóg tworzy kobietę. Poświęca żebro, żeby powstał twór następny. W tym kontekście poświęcenie dinozaurów, żeby... No właśnie, Oczyszczając Boga z folklorowych naleciałości, mamy tylko ideę, ducha, przenikającego cały świat, nadającego kierunek zmian, a nie decydującego o naszym bogactwie, czy nie.

Bo bogactwa Bóg nie da, choć podobno, jeśli się Boga prosi o rozum, to czasem może pomóc. No tak, tylko jak to sprawdzić, czy po modlitwie stałem się mądrzejszy.

Jeszcze jedno pytanie do kolegi mc2kwacz. Obrzezanie jest aktem rytualnym, o podłożu religijnym. W Księdze Rodzaju, zwanej Pierwszą Księgą Mojżeszową, Mojżesz nakazuje:

Potem Bóg rzekł do Abrahama: «Ty zaś, a po tobie twoje potomstwo przez wszystkie pokolenia, zachowujcie przymierze ze Mną. Przymierze, które będziecie zachowywali między Mną a wami, czyli twoim przyszłym potomstwem, polega na tym: wszyscy wasi mężczyźni mają być obrzezani; będziecie obrzezywali ciało napletka na znak przymierza waszego ze Mną. Z pokolenia w pokolenie każde wasze dziecko płci męskiej, gdy będzie miało osiem dni, ma być obrzezane - sługa urodzony w waszym domu lub nabyty za pieniądze - każdy obcy, który nie jest potomkiem twoim - ma być obrzezany; obrzezany ma być sługa urodzony w domu twoim lub nabyty za pieniądze. Przymierze moje, przymierze obrzezania, będzie przymierzem na zawsze. Nieobrzezany, czyli mężczyzna, któremu nie obrzezano ciała jego napletka, taki człowiek niechaj będzie usunięty ze społeczności twojej; zerwał on bowiem przymierze ze Mną».

Jak myślisz, ilu fizyków jest rytualnie obrzezanych i na znak swojej wiary obrzezują oni swoje dzieci? W Izraelu jest sporo uniwersytetów, gdzie obrzezanie dzieci fizyków jest normą. Rytualne obrzezanie, związane z wiarą w Boga. Ich też masz w pogardzie, podobnie jak wspomnianych wcześniej noblistów? Ich też skrytykujesz?


KarolpogodA
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 7
Rejestracja: 09 maja 2017, 21:50
Lokalizacja: Stalowa
Kontakt:

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#79

Post napisał: KarolpogodA » 19 mar 2018, 20:08

Myślę, że odchodzicie koledzy od istoty tematu. Odszedł "Wielki, mały" człowiek.
Falowniki - sklep - serwis - wsparcie techniczne


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

Re: Nie żyje Stephen Hawking.

#80

Post napisał: mc2kwacz » 19 mar 2018, 23:53

Nie mam w pogardzie żadnych noblistów.
Dla Żydów religia jest czymś więcej niż religią. To jest ich tożsamość. Znak rozpoznawczy, na wyłączność. A ponieważ jest to naród mający silne poczucie jedności (w odróżnieniu od Polaków na przykład) to nie ma się co dziwić, że tradycja jest silnie kultywowana także przez Żydów którzy wiarę mają głęboko w ... i wpieprzają hamburgery aż im się uszy trzęsą.

Moje dzieci są ochrzczone i sądzisz, że to czegoś dowodzi? Czegokolwiek? Po prostu - tradycja! Taka sama jak Boże narodzenie, Nowy Rok, urodziny. Komu to przeszkadza? A dziadkowie zadowoleni :lol:
Ja dzieciom co roku tłumaczę - chcesz chodzić na religię - proszę bardzo, nie chcesz - wolna wola. Podstawowe zagadnienia o wszystkim trzeba poznać, bo na tym polega wykształcenie. Ale pamiętaj, że to co tam opowiadają jako fakty, to są tylko legendy oparte na faktach. historia połączona z bujdą na resorach dla naiwnych ludzi. Chcesz być frajerem? No jasne że nie.
Na szczęście moje dzieci chodzą do szkół, gdzie religia jest prowadzona w sposób oświecony a nie przez jakieś zdewociałe katechetki czy zakonnice. Jest to faktycznie nauka o religii (religiach) a nie kurs chrześcijaństwa. W tej kwestii prawdziwie współczuję ludziom z prowincji, którzy nie mają wyboru i czy chcą czy nie są wypasani przez KK jak barany.
Czy ja się klasyfikuję jako wierzący, w rejestrach KK? Oczywiście że tak :lol: Kit im w oko, niech sobie mają. Gdybym był sławnym fizykiem też bym pewnie wylądował w jakimś spisie "wierzących uczonych" prowadzonym przez jakichś porąbańców.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”