Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 246
- Rejestracja: 06 lip 2014, 13:37
- Lokalizacja: łodzkie
- Kontakt:
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Fajnie czasem zabłądzić w internetach i trafić na taki wątek hihi. ... A zaczęło się od kółka wyciętego na laserze....
Swoją drogą jakby zleceniodawca takiego detalu miał mi du.pe przez telefon przez pół godziny zawracać i coś " tłumaczyć" zamiast wysłać e-maila z rysunkiem....
Swoją drogą jakby zleceniodawca takiego detalu miał mi du.pe przez telefon przez pół godziny zawracać i coś " tłumaczyć" zamiast wysłać e-maila z rysunkiem....
Rzemieślnik Artysta
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Ja czasami dostaję takie rysunki lub opisy, że automatycznie mi się humor poprawia 
Przykład (autor pozna swój wpis
) -> rysunek z oznaczonymi krawędziami (zakreślone kółkiem w dwóch kolorach) i opis "Zielone krawędzie MACHNĄĆ FAZĘ minimalnie, czerwone MACHNĄĆ FAZĘ 3x3
Ojciec jak to zobaczył to spytał według jakiej normy technolog opisy wykonywał?

Nie to żebym się czepiał bo opis był jak najbardziej czytelny i precyzyjny co i gdzie, tylko samo techniczne sformułowanie zdania było śmieszne

Przykład (autor pozna swój wpis





Nie to żebym się czepiał bo opis był jak najbardziej czytelny i precyzyjny co i gdzie, tylko samo techniczne sformułowanie zdania było śmieszne

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1361
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
O matko, chłopaku. Że Ty jeszcze żyjesz. Ty za delikatny jesteś i za wrażliwy na ten świat. Musisz się nauczyć mieć w du*** to czy tamto bo skończysz na sznurku. Za dużo książek czytasz i za bardzo się nad tym światem rozwodzisz. Tu lekko nie jest i nigdy nie będzie. Mamy wspaniałe technologie ale większość ludzi to jeszcze mentalnie w średniowieczu. Wystarczy popatrzeć na politykę, krew zalewa na to buractwo. Ciężko ci coś tu doradzić żebyś nam się nie pochlastał. Ale generalnie zasada jest prosta. Im więcej w życiu zniesiesz bólu i cierpienia tym twardszy będziesz. Kurde..... zaczynam myśleć tak jak Ty
A kysz złe myśli.... jestem szczęściem, chodzącym szczęściem...... świat jest piękny.... Ommmmmm.... Ommmm....... już mi lepiej.
Wracając na ziemię to może doradzę ci taką fajną książkę która trochę uśmierzy Twój ból istnienia. Rozmowy z Bogiem - Neale Donald Walsch. Wiele osób ta książka uratowała. Ja jej jeszcze nie czytałem bo nie jest ze mną źle ale się gdzieś tam przymierzam do niej. Jest tam sporo odpowiedzi na ciekawe pytania.....
Generalnie fajnie się oderwać od tych suchych forumowych technicznych tematów i poczytać jak top ktoś ma w życiu kolorowo. Pozdrawiam i dzięki że uśmiecham się jak głupek w niedzielę do monitora


Wracając na ziemię to może doradzę ci taką fajną książkę która trochę uśmierzy Twój ból istnienia. Rozmowy z Bogiem - Neale Donald Walsch. Wiele osób ta książka uratowała. Ja jej jeszcze nie czytałem bo nie jest ze mną źle ale się gdzieś tam przymierzam do niej. Jest tam sporo odpowiedzi na ciekawe pytania.....
Generalnie fajnie się oderwać od tych suchych forumowych technicznych tematów i poczytać jak top ktoś ma w życiu kolorowo. Pozdrawiam i dzięki że uśmiecham się jak głupek w niedzielę do monitora


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Hej.
Kol. Autor był aktywny ponad rok temu .
Więc - albo się tak czy siak " ogarnął " - albo nie.
Dokąd sobie nie wytłumaczy że 95 % problemów w tak zwanym " życiu " to sprawy nie warte uwagi - będzie źle .
Problemy pozorne - bzdury - bełkot.
Krótko mówiąc - srutu - tutu .
pzd.
Kol. Autor był aktywny ponad rok temu .
Więc - albo się tak czy siak " ogarnął " - albo nie.
Dokąd sobie nie wytłumaczy że 95 % problemów w tak zwanym " życiu " to sprawy nie warte uwagi - będzie źle .
Problemy pozorne - bzdury - bełkot.
Krótko mówiąc - srutu - tutu .
pzd.
Mane Tekel Fares
-
- Administrator
-
Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 639
- Rejestracja: 29 maja 2004, 12:49
- Lokalizacja: Augustów
- Kontakt:
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Petroholic pisze:Ja czasami dostaję takie rysunki lub opisy, że automatycznie mi się humor poprawia
Kierownik warsztatu już się przyzwyczaił że dostaje takie rysunki że nie wie czy się śmiać czy płakać, ale faktycznie niektóre są śmieszne.
Sporo jest takich co w ogóle nie wiadomo jak do tego podejść, jakich narzędzi użyć. Dopiero rozmowa z klientem uświadamia o co chodzi na rysunku.
O oznaczeniu tolerancji na rysunku to już mało kto pamięta.
Moja historia z przed tygodnia jest taka.
Gość odezwał się że potrzebuje wytoczyć ośkę. Nie ma rysunku tylko pokrzywioną starą uszkodzoną ośkę, którą do tego trzeba wykonać nieco inaczej niż oryginał.

Pisaliśmy o możliwości dorobienia kilka dni. W końcu wyciągnął on tą ośkę z urządzenia i miał przynieść na następny dzień do warsztatu do wyceny.
Przez przypadek natrafiłem na ogłoszenie że szuka on takiej ośki na olx. Cena jaką był w stanie zapłacić za tą ośkę to 30zł

Akcesoria CNC - EBMiA.pl
Elementy Budowy Maszyn i Automatyki
www.ebmia.pl
MECHANIKA * AUTOMATYKA * PNEUMATYKA * NARZĘDZIA * BHP, CHEMIA * TWORZYWA SZTUCZNE
Elementy Budowy Maszyn i Automatyki
www.ebmia.pl
MECHANIKA * AUTOMATYKA * PNEUMATYKA * NARZĘDZIA * BHP, CHEMIA * TWORZYWA SZTUCZNE
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 384
- Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
- Lokalizacja: Konin
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Podobna sprawa ale inna sytuacja. Pracuje w firmie gdzie jest 5 frezarek manualnej 5 tokarek w tym 2 cnc. jeden programista i operator, reszta na manualach. Detale robimy małe często upierdliwe na numerykach. Firma nowo kupiona przez "biznesmena -handlowca" , ekipa stara z poprzedniej firmy która zbankrutowała.
Przychodzi chłopaczek przestraszony i mówi że kupił ' takie długie śruby tylko gwintu mają krótko" . tokarz w 10 min narzynką przegiwntował mu m16 o 50mm dalej. Skasowali go 60zł... Innym razem wycenili tak, że jak policzyłem to nawet na materiał brakło.., a gdzie tu szlify i hartowanie..
Roboty jakie dostajemy to partie 10-50 szt. czasem po sztuce. a w większości takie że nikt tego nie chce, to nam przyniosą żeby jakoś "wygłygdać"
Człowiek potem chodzi cuduje kombinuje, a efekt dalej jest lichy..
Tym sposobem szef uważa że jesteśmy za mało produktywni, bo wszyscy wyceniają te sama robotę o 20-30 %taniej.
Teraz pytanie.. kto tu jest nie normalny ? czy ludzie co dostają rysunki z kolana z komentarzem "zostaw to, tamto pilniejsze !" ,gdzie inne zlecenia po 3 miechy leżą w połowie rozgrzebane ...
Czy kadra kierownicza która nawet nie ma pojęcia o obróbce i bierze roboty jak popadnie..
Nie wiadomo czy sie śmiać czy już płakać :p
Przychodzi chłopaczek przestraszony i mówi że kupił ' takie długie śruby tylko gwintu mają krótko" . tokarz w 10 min narzynką przegiwntował mu m16 o 50mm dalej. Skasowali go 60zł... Innym razem wycenili tak, że jak policzyłem to nawet na materiał brakło.., a gdzie tu szlify i hartowanie..
Roboty jakie dostajemy to partie 10-50 szt. czasem po sztuce. a w większości takie że nikt tego nie chce, to nam przyniosą żeby jakoś "wygłygdać"
Człowiek potem chodzi cuduje kombinuje, a efekt dalej jest lichy..
Tym sposobem szef uważa że jesteśmy za mało produktywni, bo wszyscy wyceniają te sama robotę o 20-30 %taniej.
Teraz pytanie.. kto tu jest nie normalny ? czy ludzie co dostają rysunki z kolana z komentarzem "zostaw to, tamto pilniejsze !" ,gdzie inne zlecenia po 3 miechy leżą w połowie rozgrzebane ...
Czy kadra kierownicza która nawet nie ma pojęcia o obróbce i bierze roboty jak popadnie..
Nie wiadomo czy sie śmiać czy już płakać :p
-
- Posty w temacie: 1
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Tak działa 98% firm w tym kraju. 2% to firmy np. niemieckie. Słowo klucz - know-how... nie wystarczy kupić tokarkę... trzeba jeszcze wiedzieć jak planować robotę, itp. Ciężki temat w naszym kraju, gdzie na przykład w takich stanach nawet mały "machine shop" ma program do układania harmonogramu produkcji. Dzięki temu wie kiedy skończy bieżące zlecenia, ile czasu mu zajmie te którego chce się podjąć i w konsekwencji na kiedy może to wykonać. Tylko dlaczego włąściciel ma pretensje do ludzi???
Co do klientów to temat rzeka...


-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 59
- Rejestracja: 12 lut 2008, 19:28
- Lokalizacja: Śmigno/Tarnów
Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Jak się spóźnił ale zapłacił to w dzisiejszych czasach bardzo doborze. Teraz dobrze to się mają firmy windykacyjne.