Bezdradność
Ciężki temat na uczelni
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Bezdradność
To tak z ciekawości zapytam po kiego grzyba wklejać szpilki w metal na kotwę chemiczną? (skoro to metal)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Bezdradność
A te szpilki i kotwa to chyba wymysł autora pod Waszymi sugestiami, chociaż może się mylę i posiada takie informacje (nie podane w treści zadania, które dodatkowo kreskowaniem wskazuje, że jest to metal).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Bezdradność
może dziś student opowie jak mu poszło a tymczasem Andrzejek, mógłbyś opowiedzieć coś o metodzie traconego spawacza? " 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Bezdradność
też chętnie posłucham ale to bardziej do "na luzie" się nadaje
chociaż ten temat też pewnie pójdzie w odstawkę bo dzisiaj Kamil "zda i pójdzie to oblać" 


-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 sty 2009, 15:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bezdradność
a, to bardzo popularna metoda na PKM była u nas na roku 
Jak jakiś As zaprojektował konstrukcję spawaną - zamkniętą z każdej strony i spawy narysował od wewnątrz pudełka. To była metoda traconego spawacza.

Jak jakiś As zaprojektował konstrukcję spawaną - zamkniętą z każdej strony i spawy narysował od wewnątrz pudełka. To była metoda traconego spawacza.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Bezdradność
hehe to ja takie coś przerabiałem na żywo 
spawaliśmy komin w hucie szkła i okazało się, że jakiś magik zaprojektował spawy obustronne na poszyciu wszędzie
Drzwiczkami serwisowymi spawacz przechodził ale migomat już nie
(zasyp automatyczny to nie było dużych drzwiczek, do tego wyseparowany wsad na szkło) Do tego długość przewodu nie starczała od drzwiczek przez oś do szczytu komina
Zapadła decyzja, że zaspawujemy migomat wewnątrz, a potem wyciągaliśmy go dzwigiem przez komin 

spawaliśmy komin w hucie szkła i okazało się, że jakiś magik zaprojektował spawy obustronne na poszyciu wszędzie



