U mnie jest duża różnica po wymianie łożysk wrzeciona, tokarka pracuje zdecydowanie ciszej i wrzeciono się obraca jakby płynniej.ABKK pisze:Duża różnica po wymianie łożysk?
Bernardo Hobby 500
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 09 paź 2017, 20:34
- Lokalizacja: Wrocław-Poznań
Re:
Odświeżę nieco temat. Otóż nie doczekałem się od firmy MTP zwrotu za wymianę łożysk. Zero odzewu z ich strony. Na maile nie odpowiadają, telefonu gość ode mnie nie odbiera. Tak jak przypuszczałem w sumie, najważniejsze dla nich to tylko sprzedać produkt. Dobrze, że nie wysyłałem tokarki do nich, bo strach pomyśleć co by się z nią działo i jak przebiegła by "naprawa" z tak profesjonalnym podejściem do klienta. Rozorali by ją pewnie niechlujnie, wstawili najtańsze łożyska i udawali serwis. Pewnie jeszcze bym musiał po nich poprawiać. Jedyny plus w tej firmie to to, że tokarka dotarła do mnie na palecie prosto z Chin nie ruszana przez nikogo i jest w miarę udana. Nie narzekam póki co. Po wymianie łożysk wrzeciona nic się złego nie dzieje. Niestety serwis gwarancyjny w firmie MTP to fikcja.walles.forge pisze: ↑09 paź 2017, 23:30U mnie zaczęło szumieć, a później tak jakby piszczało aż w końcu dałem sobie spokój bo wrzeciono coraz ciężej chodziło. Co do reklamacji to napisałem im maila i gościu oddzwonił. Mówił, że mogę zrobić jak mi wygodnie: odesłać całą tokarką lub np. sam wrzeciennik albo wymienić samemu, a oni mi zwrócą za łożyska i np. dadzą jakiś tam rabat jakbym coś u nich jeszcze kupował. Wybrałem ostatnią opcję bo nie chciałem, żeby mi ktoś tam grzebał i coś gorzej zrobił, albo wstawił takie samo gówno. Wymieniłem tylko łożyska wrzeciona na FAG-owskie. Nie ruszałem pozostałych wałków bo mi się nie chciało i uznałem, że żółtki oszczędzili pewnie na tym najdroższym tylko. Czas pokaże, czy może lepiej było wymienić wszystkie łożyska. Dzisiaj dokończyłem składanie tego do kupy, ustawiłem luz i docierałem łożyska. Do MTP wysłałem już skan faktury za łożyska i czekam od kilku dni na odzew...ABKK pisze: No mi też właśnie strasznie coś zaczęło szumieć - myślałem, ze się układa.
Powiedz mi jak z reklamacją?![]()
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11
- Rejestracja: 09 paź 2017, 20:34
- Lokalizacja: Wrocław-Poznań
Re: Bernardo Hobby 500
Nie mogę już edytować, ale po kolejnym mailu MTP zwróciło mi pieniądze za łożyska, więc zwracam im honor. 

-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 gru 2017, 22:19
Re: Bernardo Hobby 500
Witam panowie, do mnie dotarł właśnie bez jakichś większych perturbacji Tytan 520 od MTP. Wygląda na to że już rozkonserwowany. Na wewnętrznej stronie pokrywy wrzeciennika standardowo piach. Bicie na uchwycie - mniej niż 0,003mm (~ 1/4-1/3 działki czujnika zegarowego). Ogólnie maszyna wygląda na zdrową.
Mam natomiast problem ze zbyt niskim konikiem.

Da się z tym coś sensownie podziałać czy zwracać/wymieniać?
Umieściłem również w szczękach wałek liniowy fi25mm i jakbym go nie ustawiał w odległości 20cm od szczęk nie mogę zejść niżej niż 3 setki bicia. Czy szczeki nadają się do szlifowania?
Mam natomiast problem ze zbyt niskim konikiem.

Da się z tym coś sensownie podziałać czy zwracać/wymieniać?
Umieściłem również w szczękach wałek liniowy fi25mm i jakbym go nie ustawiał w odległości 20cm od szczęk nie mogę zejść niżej niż 3 setki bicia. Czy szczeki nadają się do szlifowania?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 246
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 14:10
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Bernardo Hobby 500
Może wałek jest krzywy? Ustaw wrzeciono w pozycji, w której masz odczytane największe odchylenie. Przekręć wałek w uchwycie o pół obrotu i zobacz czy największe odchylenie nadal masz w tej samej pozycji uchwytu.
Teraz do mnie dotarło, że mówisz o 3 setkach. Na odległości 200mm to przecież bardzo dobry wynik jak na chiński uchwyt.
Teraz do mnie dotarło, że mówisz o 3 setkach. Na odległości 200mm to przecież bardzo dobry wynik jak na chiński uchwyt.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Bernardo Hobby 500
valoos pisze: Wygląda na to że już rozkonserwowany.
Z moim było identycznie.
valoos pisze:Umieściłem również w szczękach wałek liniowy fi25mm i jakbym go nie ustawiał w odległości 20cm od szczęk nie mogę zejść niżej niż 3 setki bicia. Czy szczeki nadają się do szlifowania?
Chcesz mieć bicie poniżej 0.05mm w odległości 20cm od szczęk? Po co taka dokładność, skoro na takim wysięgu bez podparcia i tak nie potoczysz, bo się materiał ugnie?
U mnie się nie przejmuję "krzywym" uchwytem - wkładam wałek (zwykły, nie szlifowany, więc od startu trochę nierówny) z wysięgiem powiedzmy 10cm, zakładam czujnik zegarowy i widzę bicie w okolicach 1mm albo i więcej. Z tym, że wystarczy odrobinę popukać w wałek patrząc na zegar i można ustawić spokojnie do 0.05mm a cała operacja trwa minutę.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 gru 2017, 22:19
Re: Bernardo Hobby 500
O te szczęki to zapytałem tak dodatkowo - nie znam jeszcze ograniczeń tego typu sprzętu. Bardziej mnie martwi ten za niski konik. Przerabiał już ktoś ten temat? (może jak wcisnę w podstawę jakieś blaszki to będzie ok?)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Bernardo Hobby 500
Koślawy konik to norma w tej maszynce, trzeba doskrobać podstawę i wyregulować we wszystkich osiach, jak to zrobić jest opisane na forum.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Bernardo Hobby 500
Doskrobać podstawę konika żeby pasowała do łoża, następnie dodając cienkie blaszki między podstawę a korpus konika podnieś go. Na foto widać podstawę konika od mojej tokarki już po skrobaniu.

