Kilka lat, niesamowite. Jednak to masa pieniedzy. 6000 EUR to tyle mniej wiecej co 4 wrzeciona Colombo 2kW.
Jak myslisz, ile takie Colombo pochodzi jesli bedzie szanowane? Zakladam minimum 8 godz dziennie okragly rok.
Perske, Colombo, Elte- koszty eksploatacji wrzeciona
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 141
- Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
- Lokalizacja: USA
A jak ma sie sprawa z plastikowymi wentylatorami z tylu wrzeciona. Slyszalem ze nalezy szukac takiego co reguluje wentylator w zaleznosci od predkosci wrzeciona ze wzgledu na duzy halas. Pisza tez ze te plastikowe wentylatory sa slabej jakosci i czesto padaja. Czy to prawda?
Jesli chodzi o temperature, czy wieksze wrzeciono 2kW bedzie sie mniej grzalo od 1kW przy tej samej pracy?
Rozumiem wiec ze jednak warto dolozyc $200-300 i kupic znany produkt np. Colombo niz jakas nieznana marke.ALZ pisze:Wolę się nie wypowiadać na temat Elte, Perske itp bo czasami mam z nimi kłopoty ze względu na niedokładność producenta. A więc trwałość zależy od konkretnego egzemplarza. Ale zasadą jest że trwałość łożysk uzależniona jest głównie od temperatury.
Jesli chodzi o temperature, czy wieksze wrzeciono 2kW bedzie sie mniej grzalo od 1kW przy tej samej pracy?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Nie ma możliwości regulacji predkości wentylatora bo on jest na osi silnika. Z obserwacji wynika że nie ma znaczenia czy to wentylator aluminiowy czy z tworzywa,istotne jest aby co jakiś czas odkręcić pokrywę i wyczyścić ten wentylator i kanały chłodzące, szczególnie przy pracy z materiałami pylistymi . Drewno iglaste ma tą wredną włąsciwość że drobny pył związany żywicą obkleja wszystko i jest często przyczyną przegrzania wrzeciona.
[ Dodano: 2008-01-12, 21:44 ]
Kolego walter~przesyłam Ci plik z opisem wrzeciona westwind, warto popatrzeć bo to jest "majstersztyk" wysokiego lotu.
[ Dodano: 2008-01-12, 21:44 ]
Kolego walter~przesyłam Ci plik z opisem wrzeciona westwind, warto popatrzeć bo to jest "majstersztyk" wysokiego lotu.
- Załączniki
-
- westwind.pdf
- (290.89 KiB) Pobrany 3504 razy
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 204
- Rejestracja: 08 sie 2006, 09:09
- Lokalizacja: Kraków
Powiem tak.Wrzeciono to (za 6000EUR)można porównać do zakupu ekskluzywnego mercedesa którym się podjeżdza pod same schody kościoła w niedziele a tylko po to aby poszpanować w śród znajomych. I to jest koniec niepoważnego tematu .Jeżeli zakupisz jakiekolwiek wrzeciono za powiedzmy 3000-4000 tys zł to napewno parę lat będzie pracować bez zarzutu.W stolarstwie tolerancja ..bicia" narzędzia lub wrzeciona na poziomie plus minus 0.1 mm jest ABSOLUTNIE WYSTARCZAJĄCA. A za tą cenę taką tolerancje posiada KAŻDE elektrowrzeciono.Jeśli chodzi o kórz który się dostaje poprzez wentylator to zastosowałem kawałek flizeliny którą znieniam co tydzień. Czas wymiany około 5 sekund. Jeśli chodzi o frezy to sprawa wygląda tak.Jak mam płaskorzeżbę to narpierw zgrubsza frezuje kulką fi 3-5mm a następnie frezem typu ,,V" o kącie 60 stopni.Grubość skrawania nie więcej jak 0.03 mm.Szybkość około 50 - 70mm /sekundę. Jeśli chodzi o cięcie drewna lub frezowanie większymi frezami (fi 10-20 mm) to wtedy jadę około 20-30mm/sekundę i głębokość frezowania około 15 mm.To są parametry bardzo względne gdyz wszystko zależy od gtunku drewna. Generalna zasada -czym trwardsze drewno tym lepiej się go obrabia.Jeśli chodzi o obroty wrzeciona to dla freza fi 1.5mm absolutnie wystarczy 20 tys obrotów.Kiedyś spotkałem się z dyskusją jak rozmawiało dwóch ,,szpeców" od wrzecion jaka to róznica jest między 18000 a 22000 tys obrotów.Otóż mogę powiedzieć z doświadczenia że NIE MA ŻADNEJ (jeśli chodi o stolarstwo) Jeżeli frezujesz np frezem fi 2 mm z obrotami 18 i 22 tys to różnica gołym okiem jest NIEZAUWAZALNA .Natomiast owszem różnica pojawia się przy 40 tys obrotów ale to już osobny temat. Ale bez połamania paru frezów i zniszczeniu paru elenentów absolutnie nikt nie jest w stanie powiedzieć jakie parametry maja być do danego gatunku drewna, To trzeba dobrac doświadczalnie.Po prostu PRAKTYKA.Myślę że troszeczkę przybliżyłem Ci zagadnienie frezowania w drewnie . A temat jest jak rzeka.Ale nie daj się zwieść oszołomom którzy twierdzą że tak ma byc bo ciotki szwagra córki syn tak pracuje, a sami nigdy z tematem nie mieli doczynienia.Pozdrawiam i życzę owocnej pracy. Jarek