Zakup tokarki
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 sty 2018, 16:41
Re: Zakup tokarki
Maszyna powinna miec parametry zblizone do podanych w pierwszym poscie. Tylko ciekawa sprawa ze wszystkie z nich oferuja mocno zbliżone parametry i możliwości a jedna waży połowę tego co druga 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 1962
- Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Zakup tokarki
Nie przyzwyczajaj się za bardzo do parametrów podawanych na stronach. Zażądaj dokumentacji. Z moich obserwacji wynika, że niektóre rzeczy są kopiowane jak leci a zwłaszcza wagą i wymiarami to już się nie przejmują. Taki sam sprzęt u różnych sprzedawców waży inaczej i to znacznie. Być może tu podają prawidłowo ale żądaj DTRki. Swoją drogą nie wiem dlaczego ale w Polsce importerzy jakoś strzegą DTRek jak Smaug złota i nie chcą dawać dopóki nie dostaną kasy za sprzęt. W USA bez problemu można pobrać ze stron importerów.
czilałt...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Zakup tokarki
upanie pisze:Z moich obserwacji wynika, że niektóre rzeczy są kopiowane jak leci a zwłaszcza wagą i wymiarami to już się nie przejmują.
Potwierdzam. Kupiłem frezarkę w Cormaku/Makteku w wydawałoby się super okazji, a tu się okazało, że na stronie był błąd i to nie jest wersja z dłuższym stołem (700 zamiast 500mm)m tylko zwykła. Powiedzieli, że jak chcę, to mogę odesłać, zwrócą kasę. Cena i tak dość dobra była, więc zostawiłem, ale teraz mi brakuje tych 200mm...
A'propo jeszcze DTRek, to w mojej było napisane, że gwarancja straci ważność jak maszyna nie przejdzie płatnego przeglądu u nich co pół roku. To jest standardowa praktyka? Bo dla mnie to trochę jak nieśmieszny żart zabrzmiało.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 sty 2018, 16:41
Re: Zakup tokarki
O właśnie a ja juz jestem na 80% nastawiony na zakup tokarki z Cormaka. Chyba do nich przedzwonię i dopytam, bo ta która patrzyłem jeśli wierzyć danym technicznym w tej kasie jest najlepsza opcja ze wszystkich ktore przeglądałem, w dodatku podobno bardzo dobrze sie te maszyny sprzedają. Jak kupię to na pewno zdam relacje i jak kolega wyżej napisał mam nadzieję że będą podstawy aby zakończyć wieczną wojnę miedzy solidnymi uzywkami starej daty a nowymi "zabawkowymi" chinolami 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 1962
- Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Zakup tokarki
To nigdy się nie skończy.
Ja mam tokarkę bernardo za 15 klocków netto. To mniej więcej tyle co maktek/cormak tyle, że brutto.
Jeśli chodzi o łoże to wygląda ślicznie
jest równe i nie rysuje się od patrzenia. Niby hartowane.
Bicie wrzeciona na stożku poniżej 0,002. Również na stożku wewnętrznym redukcji 5/2. Równoległość wrzeciona do łoża po wypoziomowaniu tokarki poniżej 0,01 na dystansie 200mm.
Bicie na uchwycie trójszczękowym raz 0,04 a raz poniżej 0,01 zależy jak się chwytnie.
Co do powierzchni ślizgowych konika czy podtrzymik to fakt, że wygląda jakby ją siekierą obciosali ale ślizga się po łożu bajecznie. Nie rysuje.
Żadnych zacięć odgłosów, nic niepokojącego. Wycentrowane z wrzecionem idealnie.
Pewnie powierzchnie suportu też ciosane toporkiem ale suport też chodzi ładnie.
Są dwie rzeczy do, których mogę się czepnąć a mianowicie słaba podstawa. Póki stoi całą powierzchnią na podłodze to jest OK ale jak ją postawić na stopach to spód podstawy się ugina i tokarką można troszkę machać.
Druga rzecz to nie wiem gdzie ją magazynowali (sklep hafen) ale parę śrub jest po prostu zardzewiała.
Poz tym dla mnie tokarka jest super. Super cicha, jak dla mnie nawet za mocna i za duża no ale tak wyszło podczas kupna;)
Ma DRO LCD, które też jest zaje i jak na razie precyzyjnie działa.
Dla mnie bomba, gdybym kupił jakiegoś starego kloca to pewnie bym nie był tak zadowolony.
Dodane 5 minuty 25 sekundy:
No pewnie też zależy na jaką sztukę się trafi. Sprzedawca hafen zarzekał się oczywiście, że Bernardo sa lepiej wykonanie niż inne klony, no wiadomo
No ale kto wie...
Ja mam tokarkę bernardo za 15 klocków netto. To mniej więcej tyle co maktek/cormak tyle, że brutto.
Jeśli chodzi o łoże to wygląda ślicznie

Bicie wrzeciona na stożku poniżej 0,002. Również na stożku wewnętrznym redukcji 5/2. Równoległość wrzeciona do łoża po wypoziomowaniu tokarki poniżej 0,01 na dystansie 200mm.
Bicie na uchwycie trójszczękowym raz 0,04 a raz poniżej 0,01 zależy jak się chwytnie.
Co do powierzchni ślizgowych konika czy podtrzymik to fakt, że wygląda jakby ją siekierą obciosali ale ślizga się po łożu bajecznie. Nie rysuje.
Żadnych zacięć odgłosów, nic niepokojącego. Wycentrowane z wrzecionem idealnie.
Pewnie powierzchnie suportu też ciosane toporkiem ale suport też chodzi ładnie.
Są dwie rzeczy do, których mogę się czepnąć a mianowicie słaba podstawa. Póki stoi całą powierzchnią na podłodze to jest OK ale jak ją postawić na stopach to spód podstawy się ugina i tokarką można troszkę machać.
Druga rzecz to nie wiem gdzie ją magazynowali (sklep hafen) ale parę śrub jest po prostu zardzewiała.
Poz tym dla mnie tokarka jest super. Super cicha, jak dla mnie nawet za mocna i za duża no ale tak wyszło podczas kupna;)
Ma DRO LCD, które też jest zaje i jak na razie precyzyjnie działa.
Dla mnie bomba, gdybym kupił jakiegoś starego kloca to pewnie bym nie był tak zadowolony.
Dodane 5 minuty 25 sekundy:
No pewnie też zależy na jaką sztukę się trafi. Sprzedawca hafen zarzekał się oczywiście, że Bernardo sa lepiej wykonanie niż inne klony, no wiadomo

czilałt...