Szlifierka do płaszczyzn.

Opinie kolegów na temat budowy.

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Natan5064
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 373
Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
Lokalizacja: Konin

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#11

Post napisał: Natan5064 » 04 sty 2018, 17:13

Trafiłem ostatnio na tych gości, nawet fajne rzeczy pokazują, własnie też budują szlifierkę




strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#12

Post napisał: strikexp » 04 sty 2018, 22:38

Też mi chodzi szlifierka do płaszczyzn po głowie, ale to droga maszyna żeby kupić.
A jakby tak dać zwykłe prowadnice liniowe na wspornikach to zdałoby egzamin?

Ogólnie problem ścierniwa rozwiązać bardzo łatwo. W przemysłowych maszynach z tego co widziałem szlifuje się na mokro żeby nie pyliło. A cały stół krzyżowy czy jak tam się to nazywa, jest pewnego rodzaju wanną z której nic nie kapie.
Wystarczy dospawać z blachy wannę na górnej części stołu i maszyna nie będzie się uszkadzać. Cały problem polega na dokładności samego stołu...
Z posuwem też nei widzę problemu. Wystarczy prosty program do Arduino, dwa krokowce ze sterownikami (nawet takimi za 25zł) i czujniki krańcowe.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#13

Post napisał: jasiu... » 05 sty 2018, 13:44

W szlifierkach narzędziowych szlifuje się na sucho i na początek możesz spróbować tego rozwiązania. W końcu różnica pomiędzy mokro-sucho polega na zabudowaniu stołu wanną, która zbiera wodę.

Problemy są trzy. Jeden to płynny ruch podczas szlifowania, drugi to ruch przybierający. W tym drugim przypadku nie ma kłopotu z napędem np. silniczkiem krokowym. Trzeci problem, to opuszczanie tarczy, tu też można pokombinować z krokowcem, z tym, ze dokładność pozycjonowania to muszą być pojedyncze mikrony. Do tego cały układ musi być stabilny (nie może tarcza opuszczać się np. na skutek drgań całości).

Największy problem jest z napędem stołu. Raz, że prędkości są dość duże, co się wiąże z bezwładnością. Dwa, ruch musi być płynny i dokładny. W szlifierkach do płaszczyzn stosuje się napęd hydrauliczny. Jest najbardziej zwarty i nie ma problemu z bezwładnością, jaki wystąpi przy zmianie kierunku obrotów śruby, gdybyś chciał śrubę tam wkładać. Poza tym taki napęd jest zwyczajnie trwalszy (tych ruchów lewo-prawo szlifierka robi bardzo dużo).

Jeśli chcesz robić, przyjrzyj się jak są zrobione szlifierki narzędziowe i w ten sposób spróbuj rozwiązać konstrukcję. Sporo roboty, bo trzeba będzie wszystkie elementy spasować, doskrobać, ale nie jest niemożliwe zbudowanie takiej szlifierki. Napęd - może listwa zębata? Baw się.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 16223
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#14

Post napisał: kamar » 05 sty 2018, 15:39

jasiu... pisze:
05 sty 2018, 13:44
Największy problem jest z napędem stołu. Raz, że prędkości są dość duże, co się wiąże z bezwładnością. Dwa, ruch musi być płynny i dokładny. W szlifierkach do płaszczyzn stosuje się napęd hydrauliczny.
Nie jest tak żle. Zamieniłem w otworówce hydraulikę na śrubę i radzi sobie doskonale. Fakt, że przejazdy relatywnie krótkie.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#15

Post napisał: jasiu... » 05 sty 2018, 18:59

kamar, mam do ciebie sporo szacunku dlatego proszę nie niszcz tego.

Jaka jest prędkość przejazdu przy otworówce, a jaka przy płaszczyznówkach. W otworówkach często nie masz przesuwu stołu, odsadzenia krótkie, np. pod łożyska robisz tylko dojeżdżając, ogólnie zasada szlifowania płaszczyzny i otworu mocno się różni, nawet szlifierka do wałków może mieć śrubę (te co u nas robią mają przesuw stołu z tarczą też na śrubie). Ale w płaszczyznówkach ja bym się takiego rozwiązania bał, za duża szybkość stołu pod tarczą, a musi taka być. Zobacz tu znalazłem na szybko: http://fabisiak.ps.pl/stud/dypl/maly/parametr.htm tabelka pod koniec. Szlifowanie płaszczyzn. Prędkość obwodowa ściernicy m/s 30-35, Posuw wzdłużny mm/min 8-10, Posuw poprzeczny mm/skok 0,04-0,1 (dla tarcz V ze spoiwem ceramicznym). Rozumiesz, do 10 metrów na minutę i tak w lewo, w prawo, w lewo, w prawo. Wiem, śruba wytrzyma, w końcu śruby pracują i jest na nich realizowany posuw dość szybki przy G00, tylko czy to naprawdę dobre rozwiązanie? Chodzi mi, że musisz stół szybko rozpędzić, przejechać pod tarczą, a później zahamować i znów rozpędzić w drugim kierunku. Ile energii na to stracisz, jak będziesz silnikiem hamował.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 16223
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#16

Post napisał: kamar » 05 sty 2018, 20:02

jasiu... pisze:
05 sty 2018, 18:59
Chodzi mi, że musisz stół szybko rozpędzić, przejechać pod tarczą, a później zahamować i znów rozpędzić w drugim kierunku. Ile energii na to stracisz, jak będziesz silnikiem hamował.
W razie gdybyś nie wiedział to krokowiec jest dość sprytnym urządzeniem, wie gdzie będzie zawracał i odpowiednio się do tego przygotowuje zwalniając wcześniej, zgodnie z ustawieniami jakie mu zadasz. Akurat szlifierek mam w różnym asortymencie, więc chyba wiem co mówię. G01 f5000 daje to samo co G00 :)


Śruba smarowana pod ciśnieniem buja już pięć lat,
szlifierka-jotes-soh-10-modernicacja-cnc-t39890.html

Dodane 19 minuty 43 sekundy:
Jak już koniecznie chcesz bujania krokowcem na płaszczyżnie to proszę : :)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#17

Post napisał: jasiu... » 06 sty 2018, 09:49

kamar pisze:
05 sty 2018, 20:02
Jak już koniecznie chcesz bujania krokowcem na płaszczyżnie to proszę : :)
No dobrze, w takiej skali rzeczywiście można, szczególnie przy takich masach i prędkościach. Ale już przy takiej maszynie gdybym musiał pozbyć się hydrauliki (po co?), nie wiem czy zamiast hydrauliki wrzucałbym krokowiec.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 16223
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#18

Post napisał: kamar » 06 sty 2018, 10:19

Dlatego też tutaj hydraulika została ale tylko na stole :)

Podobna czy taka sama na wyjściu ? :)


Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#19

Post napisał: grawer » 06 sty 2018, 13:43

Czytam każdy wpis. I jak zauważyłem temat schodzi na szlifierki przemysłowe. Co lepsze, silnik krokowy czy hydraulika.
Nie oto mnie chodziło. Liczyłem i dalej jestem zainteresowany budową prostej szlifierki do płaszczyzn. Typowo amatorskiej. Może któryś z kolegów coś takiego zrobił. Niech się pochwali. Z powyższych wpisów wiem że jaskółki raczej odpadają. Więc stół krzyżowy raczej też. Więc budowa ramy na tym prowadnice. Jakie. Jest ich sporo. Może ktoś coś podpowie na jakich bazować. Stół ruchomy zakładam około 40cm x 20cm.


Rybiarz
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 537
Rejestracja: 10 lip 2015, 13:33
Lokalizacja: Płock

Re: Szlifierka do płaszczyzn.

#20

Post napisał: Rybiarz » 06 sty 2018, 13:49

Samoróbka do szlifowania noży


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”