Spawanie , Lutowanie Twarde mosiądzem sali czarnej.

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
adekbws
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 6
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:52
Lokalizacja: Polska

Spawanie , Lutowanie Twarde mosiądzem sali czarnej.

#1

Post napisał: adekbws » 27 paź 2017, 09:44

Witam zajmuje się renowacją(hobbystycznie) w swoim samochodzie , renowacja na wysokim poziomie, szukanie rdzy niczym złota i usuwam ją do ostatniej kropki poprzez wstawienie nowego elementu lub oczyszczenie mechaniczne.
Sprawa wygląda następująco, potrzebuje kilka elementów zlutować mosiądzem , zaopatrzyłem się w Palnik propan-tlen , kupiłem też lut mosiężny zwykły + boraks oraz lut mosiężny otulony z topnikiem.
Potrzebuję przylutować blachę czarną do czarnej blachy, docelowo łączenia progów, pasa tylnego itd. także, do tego kilka elementów nierdzewnych. Najważniejsze w mojej pracy jest to ,by nie popełnić jakiegoś błędu przez niewiedzę, że np. użyje topnika który powoduje korozję.
Próbowałem już coś i tym lutem z topnikiem nieźle przywiera.
Pytania:
Jakiego używać lutu , topnika by było najprościej i najbezpieczniej przed korozją ?
Jak używa się w ogóle boraksu jak go nanosić ile itd. ?
Czy można nanosić cynę na mosiądz ?
Jak prowadzić płomień jak lut dodawać by było mocno i estetycznie, tutaj nie oczekuje odpowiedzi a dobrych z szczegółami podpowiedzi bo wszystko wyjdzie w praktyce.
Z góry dzięki za pomoc.



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11568
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 27 paź 2017, 15:42

adekbws pisze:Jak używa się w ogóle boraksu jak go nanosić ile itd. ?
Najprosciej to podgrzewasz palnikiem koniec drutu mosiężnego(lutowia), ale tak by go nie rozpuścić, i zanurzasz w boraksowym proszku. Proszek przywiera do końca drutu(tworząc coś na kształt otuliny) i to wystarczy do lutowania - w czasie topienia drutu płomieniem sam rozpływa się po lutowanym materiale i lutowiu. Oczywiście przed podaniem drutu (z boraksem) trzeba rozgrzać lutowanie elementy do temp. ~wiśniowo-czerwonej by po przyłożeniu płomienia do drutu lutowia(i topnika) temperatura elementów szybciutko doszła do wartości w której roztopiony mosiądz zacznie się po blasze sam rozpływać. Chodzi o to by lutowanie trwało jak najkrócej, by z mosiądzu grzanego płomieniem nie wypalać cynku, oraz nazbyt nie przegrzewać blach (utlenianie) które potem łatwiej korodują.
Po zlutowaniu boraks tworzy na pow lutowanej szklistą kruchą powłokę którą trzeba przed malowaniem usunąć np szlifowaniem, by potem nie odpryskiwała razem z lakierem..

Potrenuj sobie na jakichś podobnej grubości blaszkach...
pozdrawiam,
Roman


Marian1234
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 262
Rejestracja: 07 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Rybnik

#3

Post napisał: Marian1234 » 28 paź 2017, 11:51

Bądź te świadom odkształceń jakie powstaną bo tydzień będziesz klepał i wiadro szpachli pójdzie...

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: clipper7 » 28 paź 2017, 12:55

adekbws pisze: potrzebuje kilka elementów zlutować mosiądzem
Moim skromnym zdaniem lutowanie na srebro w warunkach amatorskich jest łatwiejsze.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
adekbws
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 6
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:52
Lokalizacja: Polska

#5

Post napisał: adekbws » 28 paź 2017, 14:12

RomanJ4, Dzięki wielkie o takie wskazówki mi chodzi. Wieczerem potestuję.

clipper7, coś więcej możesz napisać , kupiłem też na próbę taki lut: http://allegro.pl/lut-srebrny-rozowy-ls ... 19275.html , jak z wytrzymałością w porównaniu do miedzi oraz kwestia korozji. Też przetestuje ale mam tylko jeden lut więc napisz co wiesz :) Można mieć amatorskie warunki, a robić lepiej niż ci "profesjonaliści"

Marian1234, nie bój się wiem co robie, lutuje tylko elementy tam gdzie fabrycznie było też to robione(lub mogło by być) są tam wzmocnienia, więc nie porzuca, a jeśli nawet to banalne do wyklepania. Szpachli na tym aucie nie będzie.a jeśli już gdzieś , to nie więcej niż 0.2mm na grubości !

Tutaj filmik dla zobrazowania co i jak:

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#6

Post napisał: clipper7 » 28 paź 2017, 16:09

adekbws pisze:więc napisz co wiesz :)
Nie bardzo jest o czym pisać. Lut srebrny ma niższą temp. topnienia niż mosiężny, ładnie się rozpływa i dobrze zwilża powierzchnie, nie trzeba się spieszyć, bo nie paruje z niego cynk. Ja z reguły podgrzewam wstępnie element i podaję trochę topnika (z reguły boraks). Potem grzeję do temperatury takiej, że po przyłożeniu lutu będzie on się topił i rozpływał. Trzymam się zasady, że grzeję element lutowany, a nie lut. Pozostaje kwestia usunięcia topnika po lutowaniu. Małe przedmioty podgrzewam i wrzucam do zimnej wody, większość topnika kruszy się, resztę załatwiam szczotką. Przy dużych pozostaje sama szczotka.
Co do wytrzymałości, nie podejmuję się oceny, korozja nie pojawia się na złączach.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7604
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#7

Post napisał: pukury » 28 paź 2017, 16:31

Hej!
co do wytrzymałości - spoko.
lutowałem wielokrotnie piły taśmowe na lut " srebrny " .
lepiej penetruje niż mosiądz - tylko droższy.
pzd.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: clipper7 » 29 paź 2017, 09:14

pukury pisze:lepiej penetruje niż mosiądz
Tak, o tym trzeba pamiętać. Przy lutowaniu mosiądzem pozostawia się w miarę dużą szczelinę, którą "zalewa się" spoiwem. Srebro na tyle dobrze zwilża, że praktycznie nie trzeba zostawiać szczeliny, wpłynie w każde możliwe miejsce.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#9

Post napisał: InzSpawalnik » 31 paź 2017, 21:30

Hehe.
Kolego wiesz z jakiego powodu w kazdym warsztacie blacharskim uzywa sie migomatow ?


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#10

Post napisał: rdarek » 01 lis 2017, 17:17

InzSpawalnik pisze:Hehe.
Kolego wiesz z jakiego powodu w kazdym warsztacie blacharskim uzywa sie migomatow ?
bo łatwiej taniej i klient szybciej wróci :mrgreen: zdanie człowieka który sporo strychnin się naklepał :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”