W tych zalewanych wirnikach trudno jest znaleźć pęknięcia.
Po wymianie łożysk rozruch też nie jest prosty, a więc trudno to zdiagnozować bo ciężko to idzie i temperatura wysoka. Takie kwiatki to wychodzą ale dopiero po kilkunastu godzinach pracy. Nie było by problemu gdyby nie ryzyko uszkodzenia łożysk, a te mogą kosztować w zależności od rozmiaru nawet kilkanaście tysięcy .
uszkodzony wał
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 309
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
- Lokalizacja: Bielawa
Wtedy wizyjnie nic nie stwierdzimy. Metrologicznie można by to wyłapać tak jak już ktoś wspominał miernikiem do badania wirników silników szeregowych- tam wykrywa się zwoje zwarte. W naszym zastosowaniu trzeba by obracać wirnik i sprawdzać czy zwoje zwarte występują okresowo- co dany kąt. Miernik taki można bez problemu samemu zbudować ze starego magnetowodu i cewki.Yarec pisze:allegromtn - a jeżeli doszło w fazie zalewania do wewnętrznego rozspojenia prętów klatki na wskutek temperatury płynnego stopu aluminum ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
czy ktoś ma zbędny wirnik/rotor z wrzeciona http://sklepcnc.pl/pl/maszynyfrezujace/54profesjonalnamaszynafrezujacakompasf3000duo.html
bo sprawdzałem czy jest w całości - teraz (po pile diamentowej) - wiem że była OK (i wyważana dynamicznie)
bo sprawdzałem czy jest w całości - teraz (po pile diamentowej) - wiem że była OK (i wyważana dynamicznie)
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design