Wabeco

nyx69
bardzo słabiutka maszyna, jak i większość maszyn tego producenta, wyróżnia ją tylko ładna zabudowa itp kwiatki, do produkcji się nie nadaję pogrzebać w garażu już można, typowa maszyna szkoleniowa.
Kubusia czytaj z przymrużeniem oka bo pojęcie o maszynach ma bliskie 0, stąd też szybciej w błąd wprowadzi niż pomoże, ot tak tyle wiedzy co przeczytane, usłyszane itd.

dance1 pisze:nyx69
bardzo słabiutka maszyna, jak i większość maszyn tego producenta, wyróżnia ją tylko ładna zabudowa itp kwiatki, do produkcji się nie nadaję pogrzebać w garażu już można, typowa maszyna szkoleniowa.
Kubusia czytaj z przymrużeniem oka bo pojęcie o maszynach ma bliskie 0, stąd też szybciej w błąd wprowadzi niż pomoże, ot tak tyle wiedzy co przeczytane, usłyszane itd.

Oczywiście zawsze słuchaj takiego fachowca jak dance1. Bo drugiego takiego "specjalisty" nigdzie nie znajdziesz. Nikt tak jak on nie potrafi ocenić maszyny po zdjęciach. A na pewno za chwilę się dowiemy, że on na maszynach tego producenta "zęby zjadł" i wie najlepiej. To jest człowiek orkiestra i na takich maszynach "zna się, że ho ho ". Nie ma takiej dobrej maszyny na której on nie "pracował". Dlatego o poziomie wiedzy nawet nie wspominam bo jest poniżej skali jego dokładności, a wykipedia to dla nie go encyklopedia

robert

Panowie serdeczne dzieki za pomoc i opinie.
Sprawdza sie powiedzenie ze gdze 2 naszych tam 3 poglady i 4 opinie.
Jak dla mnie obydwaj macie racje. Zalezy z ktorej strony na to patrzec.
Bo taka maszyna i nadaje sie do produkcji i nie nadaje. Jak ja zestawic z czymas typu
Haas mini mill czy nawet Emco concept mill (bo tez ludzie maja w garazach takie makie maszyny jako bardzeij zaawansowane hobby - zalezy od portfela) to Wabeco jest troche "zabawkowa".
Ale powoli jak sie bedzie na niej pracowalo i odpowiednio dobierze parametry skrawania to mysle ze da sobie rade. O produkcji seryjnej jako glownym zrodle zarobku na tej masznie nie ma syzans (choc producent twierdzi cos innego). Ale do powiedzmy prototypowania powinno wystarczyc.
Wiecie jak mowia "lepszy ruchliwy wrobel niz leniwy gonsior"

Dlatego ja piszę, że aby stwierdzić czy maszyna nadaje się do produkcji czy nie to należy pozbierać opinie i osobiście maszynę sprawdzić. Nie można na podstawie zdjęć wydawać "wyroku". To, że maszyna jest czyściutka i w ładnych obudowach to nie znaczy, że jest maszyną tylko pokazową albo też, że jest idealną do pracy seryjnej lub złomem. Jeżeli ktoś tak pisze to moim zdaniem kompletnym ignorantem - tym bardziej, że to on nie musi za to płacić.

W obecnych czasach technologia budowy takich maszyn posunęła się już tak daleko w zakresie konstrukcji i samych materiałów, że nie każde urządzenie można skazywać na zagładę z powodu np. tego, że producent jest mniej znany, czy wystawił swoją maszynę na wystawę albo sterowanie nie jest "profesjonalne". Na tym forum jest kilku ludzi którzy budują obrabiarki pod bezpośrednie zamówienie klientów i opinie mają bardzo dobre. Sam spotkałem się z kilkoma takimi obrabiarkami z których właściciel są zadowoleni bo: maszyny świetnie wpisują się w zakres produkcji firmy, są mało awaryjne a przede wszystkim nie musieli brać długoterminowych kredytów aby je nabyć. Nie wymienię nazw tych producentów ani maszyn bo zaraz zostanę posądzony o kryptoreklamę z której posiadam jakieś zyski.

Takiej obrabiarki nie kupuje się jak gadżetu na allegro. Przydatność takiej maszyny w swojej firmie można stwierdzić po jej dokładnych oględzinach i próbach. Dokładnie tak samo jak kupuje się zwykły samochód - czyli trzeba sprawdzić opinie, nr. vin, historie samochodu, stan techniczny oraz możliwość i cenę serwisowania.

Dlatego jeżeli autor tematu chce nabyć obrabiarkę to powinien najpierw poszukać, popytać a co najważniejsze obejrzeć i wypróbować sprzęt przed podpisaniem dokumentów. A nie dawać wiarę ludziom którzy po obejrzeniu zdjęć coś stwierdzają - odczucia indywidualne osób trzecich w takim przypadku są złym doradcą. Posłuchać opinii takich ludzi jak najbardziej można byle w zakresie zdrowego rozsądku.


robert