Odstarych frezerów słyszałem że łój trzeba rozpuścić w denaturacie do konsystencji breji i to ponoć rewelka, ale to nadal była by dykta?
Robiłem próby z nie rozcieńczonym olejem do wykonywania emulsji do obróbki alu na produkcyjnych CNC. I był to olej z górnej półki i efekt jest wyraźnie lepszy, jednak nie doskonały jak przy dykcie.
Przeszedłem przez kilkanaście różnych substancji które mogą teoretycznie coś dać.
Ponoc dykta jest dlatego, że szybko odparowuje, lałem spirytus odparował jeszcze szybciej, a efekt mizerny i to mocno. Jeszcze szybciej odparowuje aceton i to dużo szybciej ( też można się nakirać, i przynajmniej alkomat nie wskarze ) i też nic.
Został jeszcze niezwykle szybko odparowujący propan butan, ale nie miałem odwagi wylewac go z butli

Robiłem tez próby z IX44 czy jakoś tak, bo myślę sobie że skoro i smaruje i penetruje to powinien być OK, ale nic bardziej mylnego do grawerowania się nienadaje, a nawet znacznie gorzej niż na bez.
Za radą kolegi TERMITA_ TM wezmę jeszcze WD40 on lepiej penetruje od IX44 za to gorzej smaruje, ale coś smaruje. Jutro sprawdzę.
Frezy kupiłem gotowe z kilku firm na próbe i jeszcze nie mam zdania na ich temat.
Mam różne kąty i różne szerokości ścinu na końcu. Ale muszę je dobrze przetestować.
Sprzedawcy informują że nadaja się do aluminium, ale zobaczymy.
Widziałem grawerowane napisy w aluminium zrobione zwykłym nawiertakiem które były robione na sucho i wychodziły rewelka?
Pozdrawiam