witer30 pisze:Oj, chwile nie zaglądałem i dyskusja rozgorzała...
Koledzy, każda rada jest ok...
Kamar lubi się przekamarzać ze zdzichem
Obaj zjedli zęby na maszynach kamar na własnych zdzicho na powierzonych stąd mała aczkolwiek istotna różnica, w dużym zakładzie z robota idziesz na maszynę taką jak trzeba a w we własnym szczególnie na początku działalności z braku laku kombinujesz stąd pewna tzw wiedza życiowa....
witer30 pisze:
Najbardziej mnie zaciekawiła idea sprawdzenia geometrii maszyny...
No chwilkę się nad tym zastanawiałem i chętnie bym poprosił o porady co sprawdzić, jak sprawdzić aby przedstawić gronu najrzetelniejszy obraz rzeczywistej kondycji maszyny...
z góry dzięki za porady...
Jeżeli chcesz rady to przeczytaj moje wcześniejsze posty i zacznij odpowiadać na pytania bo nie będę analizował wszystkich możliwych wariantów...
Dam prosty przykład masz szlifierkę ze zużytymi prowadnicami stołu zakładasz idealnie równy stół magnesowy czujnik do wrzeciona i jedziesz po stole wykazuje Ci błędy prowadnic teraz zabielasz stół na maszynie i czujnik "stoi" bo na stole odwzorowałeś błędy prowadnic...
Dlatego lepiej 10razy zastanowić się niż od razu spie---ć
zdzicho pisze:Znam ten tekst ,z poprawianiem fabryki.Ogromna bzdura.
Ty z racji lat praktyki "szkolnego błędu" nie popełnisz dotkniesz ściernicą i już wiesz że nie będzie robiło bo ostrzałka np za wiotka ale początkujacy będzie męczył szlifował itp
Jak okaże się że wypracowana jest kołyska (podpora) stołu przeszlifuje geometria ok do pierwszej zmiany kąta stołu...