jaki kolor aku...

Na tym forum rozmawiamy o elektronice nie związanej bezpośrednio z tematem CNC
Awatar użytkownika

Way88
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2016, 11:34
Lokalizacja: Galicja

#11

Post napisał: Way88 » 27 lut 2017, 21:16

Nie musisz mieć ładowarki do akumulatorków LiIon jak zaopatrzysz się w taką płytkę: LINK do ebay
Jest tania i będzie sterowała ładowaniem i uchroni ogniwa przed nadmiernym rozładowaniem. Co do ogniw to LiIon to bardzo dużo jest używek z baterii laptopów, ale one mają małą wydajność prądową, tak jak wspominałeś potrzebujesz ogniw wysokoprądowych. Żeby uzyskać 12V potrzebowałbyś 3ogniw połączonych szeregowo i kontrolera 3S.



Tagi:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#12

Post napisał: mc2kwacz » 28 lut 2017, 04:12

Miałeś CdNi, to załóż też CdNi. Do wkrętarek są ZDECYDOWANIE NAJLEPSZE, tyle że ciężkie i "nieekologiczne".
W modelarstwie używa(ło) się najczęściej czerwonych albo zielonych Sanyo (obecnie Panasonic) albo Saft, ale one tak wyglądają gdy są kupowane luzem. Montowane w narzędziach zazwyczaj mają koszulki z tektury albo bez opisu.
Tu kupisz najłatwiej:
http://www.batimex.pl/towary.php?idzast ... nianad=347

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11568
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#13

Post napisał: RomanJ4 » 28 lut 2017, 09:14

mc2kwacz pisze:Miałeś CdNi, to załóż też CdNi.
To zależy w jakim trybie jest używana wkrętarka. Jeśli używana non stop z niewielkimi przerwami, gdzie relatywnie szybko wyładowany "do cna" akumulator zastępuje się pełnym, w międzyczasie ładując ten wyładowany(i tak w kółko, na przykład montażyści), to Ni-Cd jest bardzo dobrym, wydajnym wyborem gdyż "efekt pamięciowy" postępuje wtedy bardzo wolno.
Ale jeśli przerwy w używaniu mają być długie, rozładowywanie sporadyczne i niepełne, podzielone na wiele etapów z długimi przerwami, a jeszcze doładowywane gdy nie były całkowicie rozładowane ("bo trzeba jechać na kolejną robotę"), to bezpieczniejszym i bardziej ekonomicznym rozwiązaniem będzie pakiet Ni-Mh, a przy bardzo długich przerwach i niewielkim jednostkowym rozładowaniu (krótkie użycie i b. długie przerwy miedzy nimi) to Li-Ion. Obecnie są już dość wydajne (np 16-18V/2÷3Ah), szybko ładowane(t.ic=60 min) pakiety do wkrętarek 25-50Nm (np. http://allegro.pl/wiertarko-wkretarka-a ... 05620.html http://allegro.pl/wkretarka-makita-ddf4 ... 56775.html ) które mogą zastąpić uprzednie rodzaje. Mam użytkowaną z dużymi przerwami 20Nm wkrętarke Li-Ion 10,8V/1,3Ah/t.ic 60min już chyba ze 3 lata, i nie zaobserwowałem jakichś zmian w pakiecie (też jestem modelarzem i raz na jakiś czas podłączam go nie do oryginalnej ładowarki tylko do modelarskiego Sharka z podglądem procesu na lapku.)
Tak więc jeśli pakiet jest sporadycznie i krótko używany bez całkowitego rozładowania(długie przerwy przy np 40% pojemności też powodują ten efekt) , to Ni-Cd dość szybko straci swoją największą zaletę - pojemność, a co za tym idzie i wydajność.....

A jeśli działamy wkrętarką typowo stanowiskowo (bez przemieszczania się) to najlepsza jest na 220V z długim elastycznym kablem..
pozdrawiam,
Roman


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#14

Post napisał: mc2kwacz » 28 lut 2017, 14:17

Co do sporadycznego używania, CdNi rozładowne do cna po 2 lub więcej latach postawisz na nogi (markowe). NiMH wątpliwe a rozładowane do zera litowe można od razu wyrzucić do kosza bez zadawania sobie próżnego trudu.
Przez NiMH nie można po prosty zastąpić wcześniejszych CdNi, bo potrzebna jest inna ładowarka. Poza tym NiMH w obniżonych temperaturach siadają, nie mówiąc już o litowych.
Jeśli CdNi używać zgodnie z przeznaczeniem, czyli rozładowywać do końca, to nic im nie spada. I nie ma z tym problemu, bo mają wyjątkowo płaską charakterystykę rozładowania,. Dla odmiany litowe najgorszą z wymienionych i bez specjalnego regulatora komfort pracy takim narzędziem jest bardzo wątpliwy.
Poza tym dobre CdNi da się ładować nawet w 15-20 minut (choć nie jest to zalecane) i jest to nie do pobicia, póki co.
Chcę powiedzieć, że nie ma sensu próbować wymieniać w elektronarzędziu CdNi na inne. Bo lepiej nie będzie, raczej w tę drugą stronę.


mamstal
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 08 gru 2015, 19:03
Lokalizacja: Wrocław-okolice

#15

Post napisał: mamstal » 23 mar 2017, 19:34


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika ogólna”