co sądzicie o Ojcu Tadeuszu R ?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#41

Post napisał: kamar » 27 lut 2017, 19:18

jasiu... pisze:ai w Biedronce (aleja Trzech Państw 7, 59-921 Porajów) kupiłem i faworki i kaszankę i myśliwską ;-)
.
No cóż, mogę tylko współczuć, że musisz jeść coś takiego :)




jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#42

Post napisał: jasiu... » 27 lut 2017, 19:45

Nieczęsto kamar, nieczęsto ;-)

Właśnie dlatego ile razy jestem w Polsce, za każdym razem kupuję kaszankę.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#43

Post napisał: kamar » 27 lut 2017, 19:58

jasiu... pisze:Właśnie dlatego ile razy jestem w Polsce, za każdym razem kupuję kaszankę.
Ja wiem, że po niemieckich wędlinach to każda dobra, ale z Biedronki ? Po salceson i kaszankę to się wyprawiamy co tydzień do masarni znanej od lat.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#44

Post napisał: mc2kwacz » 27 lut 2017, 20:06

Tak sobie czytam i serce rośnie. Ale się społeczeństwo dzięki wejściu do UE odchamiło! Szok. Co prawda zamiłowania i nawyki zostały a we łbie nadal sieczka, ale za 2 pokolenia na saksach...


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#45

Post napisał: jasiu... » 27 lut 2017, 20:50

Jechałem do siebie z Czech, Do Polski wjechałem drogą 332 i chciałem dalej do A4. To gdzie miałem kupić, jak mój przejazd przez Polskę to było raptem 3 kilometry? I tak nadłożyłem, żeby choć z Biedronki kupić.

A co do tutejszych wędlin, przyzwyczaiłem się. Tyle że nie z marketów, ale w prywatnych wędliniarskich trzeba kupować i trzeba wiedzieć z których, bo większość przesala. Ale da się czasem coś dobrego kupić. Tutejsze Blutwurst (jak czarny salceson, tylko bez ścięgien i krojonych chrzęści), czy Sülze (kojarzy się z polskim białym salcesonem) mogą smakować. Tylko kaszy Niemcy nie znają, stąd kaszanki nie ma. Za to jest Krakauerwurst, ale nie z polską krakowską niewiele ma wspólnego.

No i mam kilometr od domu "ruski" sklep z wędlinami z Aleksandrii i Madej-Wróbel, ale te też smakują jak te z biedronki, a nie od dobrego polskiego masarza. No cóż, jak się chciało plątać po świecie, to z niektórych rzeczy zrezygnować trzeba.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 11926
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#46

Post napisał: RomanJ4 » 27 lut 2017, 21:01

A ja właśnie stawiam sobie taką wędzarenkę w ogrodzie... :cool:

Obrazek[/img]
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2116
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

#47

Post napisał: Yarec » 27 lut 2017, 21:35

"nadłożyłem, żeby choć z Biedronki kupić. " u antychrysyów ?
Muszę to zgłosić do o.R (chyba że Twa Rodzina przekazała "co łaska, nie mniej niż 18 560 Juanów) na rzecz ochrony Sanktuarium ...(Watykan to rudera). . . .


balbini
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 232
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:44

#48

Post napisał: balbini » 28 lut 2017, 07:11

mc2kwacz pisze:Tak sobie czytam i serce rośnie. Ale się społeczeństwo dzięki wejściu do UE odchamiło! Szok.
kamar pisze:wielu z nad Wisły by się zamieniło :) Może Renu to nie dotyczy.
B.wielu z nad Wisły już się zamieniło i jeszcze zamieni... dobrą zmianę i O'R. ... nad Ren również... i odchami się:

http://fakty.interia.pl/swiat/news-alar ... Id,2337494

:mrgreen:


Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#49

Post napisał: Majster70 » 28 lut 2017, 08:50

Czy przeszkadza mi, że Rydzyk obskubuje dziadków? Nie bardziej niż telekomy czy kablówki wciskające internetowe hiperłącza nieorientującym się staruszkom, itd itp. To naganne, (ostatnio nawet wzięły się za to odpowiednie urzędy) ale powszechne.
Czy przeszkadza, że dzwoni do własnej rozgłośni i sieje swoją nie mającą z Wiarą wiele wspólnego propagandę? Nie bardzo - to też robią wszyscy.
Czy przeszkadza mi, że ciągnie z Państwa Polskiego ile może w dotacjach, grantach itd - tu też nie różni się specjalnie od innych "zdolnych" biznesmenów.
Czy mam coś na przeciw, że używa swoich politycznych wpływów do załatwiania koncesji, pozwoleń w KRRiTV i innych urzędach? Nie, to samo robił Adam Michnik/Agora spotykając się z Carzastym i s-ką (ten uznał , że lepiej wyjdzie na upublicznieniu sprawy :lol: ) i to samo robi Solorz i inni nadawcy.

Żeby wyrobić sobie pogląd, 10-15 lat temu tłukąc się swoim busem po bezdrożach Polski B i C posłuchałem sobie Radia Maryja od ok. 17 do ok.23. Oto moje wrażenia, myślę, że nadal aktualne, choć dość szizofreniczne. Bo część audycji była całkiem w porządku. Reportaże i różne audycje - dzwoniły pobożne osoby i odmawiały różaniec, czy 10 min bez przerywania :!: użalały się na swoją sytuację (która inna rozgłośnia nie wycięła by tego w prime timie?). Wdzwaniali się nawet niezależni terapełci i podpowiadali krótko gdzie można poszukać pomocy z mężem alkocholikiem itd. Była też i dobranocka o stosownej porze. Czyli same pozytywy - czegoś takiego naprawdę brakowało i nadal w PL brakuje.
No sytuacja zmieniała się o 180°, gdy zaczynały się tematy związane z polityką i światopoglądem. Tak tendencyjnego i agresywnego tonu wtedy nie słyszałem w innych mediach. Do tego wszystkie oskarżenia bardzo niekonkretne i ogólne na "onych" oraz nachalne manipulacje i odbieranie głosu osobom mówiącym choć odrobinę nie po myśli prowadzącego. Do tego powoływanie prowadzącego przez telefon audycję ojca dyrektora na wpływy w hierarhi kościelnej (która właśnie zakazała mu prowadzenia audycji :mrgreen:) podpieranie się autorytetem papieża JPII który właśnie nie chciał mu nawet udzielić w Rzymie audiencji :mrgreen: ) Dalej liczne insynuacje i pomówienia nie wprost i wprowadzeni atmosfery strachu i sianie nienawiści - jak dla mnie nie miało to nic wspólnego z Chrześcijaństwem.
I właśnie to mnie zabolało - to kolejne wykorzystanie religii katolickiej i naiwności ludowej coby dorwać się do władzy. Któryż to już raz powtarza się ten schemat.
Mam jeszcze jedną smutna refleksję - w konkurencji z tego typu zjawiskami ogólnie pogorszyła się jakość mass mediów upodobniających się do adwersarzy - wcale mnie nie dziwi spadająca oglądalność i czytelnictwo prasy. Rosnąca popularność internetu to wcale nie największa tego przyczyna.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 11926
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#50

Post napisał: RomanJ4 » 28 lut 2017, 10:01

Majster70 pisze:Czy przeszkadza mi, że Rydzyk obskubuje dziadków? Nie bardziej niż telekomy czy kablówki wciskające internetowe hiperłącza nieorientującym się staruszkom, itd itp. To naganne, (ostatnio nawet wzięły się za to odpowiednie urzędy) ale powszechne.
Czy przeszkadza, że dzwoni do własnej rozgłośni i sieje swoją nie mającą z Wiarą wiele wspólnego propagandę? Nie bardzo - to też robią wszyscy....
Bo jeszcze osobiście nie odczułeś tego skutków.
Gdybyś np. miał stoisko lub knajpkę w galerii handlowej to wątpię czy byłbyś zadowolony z faktu, że podkręceni przez kler i religijnych fanatyków, usłużni w zamian za poparcie, decyzyjni politycy czy posłowie zamykają Ci handel w niedzielę.. (bo kto przyjdzie do knajpki w nieczynnej galerii?)
Podobnie z czynnym w niedzielę Twoim sklepem, gdzie sam bez najemnych pracowników np z racji powierzchni nie jesteś w stanie wszystkiego ogarnąć.
Co byś powiedział gdyby kazali Ci zamknąć Twój sklep monopolowy (albo klub z wyszynkiem)... bo jest 50m od kościoła (a to się katabasowi i moherom nie podoba) lub koło szkoły, co w małej dziurze często bywa?
A co byś powiedział gdybyście (nie daj boże) z żoną nie mogli mieć potomka inaczej jak tylko za pomocą in vitro, czego te religijne oszołomy chcą pod odpowiedzialnością karną zabronić, ze o tabletce "po" jak się coś przydarzy nie wspomnę?
To tylko zakazy, a co powiesz jak zaczną wprowadzać nakazy?
Spodoba Ci się głębsze włażenie z buciorami w konkretnie Twoje życie?
Wątpię... a mogą (chociaż) próbować jak każdy machnie ręką...
Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem,
nie byłem komunistą.
Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem,
nie byłem socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem,
nie byłem związkowcem.
Kiedy przyszli po Żydów, milczałem,
nie byłem Żydem.
Kiedy przyszli po mnie... nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować.


Martin Niemöller, niemiecki pastor luterański, wiersz napisany w obozie w Dachau w 1942 r.
Całe szczęście, że chociaż kobiety pokazały że mają jaja... (jak dotąd)
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”