spawanie blatu zeliwnego

Spawalnictwo i obróbka cieplna
Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

spawanie blatu zeliwnego

#1

Post napisał: kot1979 » 26 paź 2007, 15:41

witam

Pytanie jest takie:
Mam dwa blaty od heblarki zeliwne. I problem jest taki ze jeden jest pekniety na pol , niemniej ktos probowal go naprawiac plaskownikami i srubami. Niestety sa krzywe:( niedokladnosc skrecenia jest na okolo 1 mm na 20 cm .
No i chodzi o to by spawac od spodu ten blat i pomyslalem ze zrobie tak:
1. Blat ktory jest caly poloze na plasko i na niego poloze blat pekniety (plaszczyznami do siebie) wtedy zlapie silnie zaciskami z kazdej strony i naprostuje pekniety blat (juz probowalem i poddaje sie bez problemow , znaczy prostuje sie do blatu prostego)
2. Zaczynam spawac napoczatku : jeden brzeg potem drugi itd.

i tu moje pytanie jest takie : czy wystarczy zlapac zaciskami blat by po spawaniu i puszczeniu z zaciskow nie odksztalcil sie?
chodzi mi o to czy jak w miejscu pekniecia do strony plaszczyzny dam maly dystans rzedu 0,3 mm +/- i wygne go zaciskami na peknieciu , to czy po odpuszczeniu zaciskow spawy troche odksztalcaja spowrotem? ciezko mi wyjascic moj problem.

Gdyby cos bylo malo czytelne prosze pytac.

Bede uzywac spawarki elektrycznej z elektrodami do zeliwa 3,2 mm .


Blat bedzie uzywany do heblarki :) czyli zalezy mi by dokladnosc wykonania byla w granicach 0,2 mm +/- na tych 20 cm


Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

Tagi:


typhon
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 187
Rejestracja: 03 paź 2007, 17:58
Lokalizacja: podlaskie

#2

Post napisał: typhon » 26 paź 2007, 17:27

Jak pospawasz i czy będzie równo raczej nie tylko pamiętaj że istnieje duże prawdopodobieństwo pękania stołu(spawu).Dobrze byłoby spawać nagrzany stół a po spawaniu umieścić w piecu elektrycznym nagrzanym i żeby stół stygł razem z piecem

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#3

Post napisał: Rayford » 26 paź 2007, 20:43

Spawałem wiele razy żeliwo i powiem ze to nie jest taka prosta sprawa. Proponowałbym pęknięty blat położyć nie na dobrym blacie tylko na dwóch prostych kształtownikach które na pewno mniej będą odbierały ciepła i po drugie będziesz miał dostęp z drugiej strony. Przed spawaniem trzeba szlifierką sfazować krawędzie spawane. Dobrze jak byś przed spawaniem rozgrzał spawane żeliwo, blat pewnie wielki więc musisz wyciągnąć palniki, lutlapy i wszystko co może podgrzać. Złap najpierw boki tak jak napisałeś, nakładaj spoinę raz z jednej raz z drugiej strony i jeszcze raz spoina na spoinę tak aby żeliwo się rozgrzewało coraz bardziej nie żałuj lej i grzej, obracaj blatem raz z jednej raz z drugiej. w miarę rozgrzewania się żeliwa spoina coraz bardziej będzie ładniej się rozlewać i tak cały blat, lej z naddatkami później oszlifujesz byleby rozgrzać jak najmocniej. Po spawaniu rób wszystko aby stygło powoli ja na koniec nawet owijałem w wełnę mineralna aby ciepełko było jak najdłużej.

Do skręcenia przed spawaniem lepiej użyj śrub, blat przykręć do kształtownika właśnie śrubami, przy obracaniu blatem ściski mogą się poluzować. od strony nie widocznej możesz przygotować kilka wstawek stalowych które po spawach głównych wspawasz je dla wzmocnienia.

Czy się wygnie? trudno powiedzieć zależy do czego ten blat przykręcisz, mimo wszystko dobrze byłoby żucić blacik na jakąś szlifierkę płaszczyznową.

Pozdrawiam i powodzenia :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#4

Post napisał: kot1979 » 26 paź 2007, 20:58

sciski nie puszcza :) to takie samorobki hydrauliczne:)

dzieki za rady Rayford:) musze dobrze sie przymierzyc do spawanie tego cudu.
No i blat to 68 cm szeroki dlugi na okolo metr:(
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#5

Post napisał: Rayford » 27 paź 2007, 06:47

sciski nie puszcza :) to takie samorobki hydrauliczne:)
To ciekawe, co to za ściski ? możesz coś bliżej ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#6

Post napisał: kot1979 » 27 paź 2007, 08:29

scisk wyglada podobnie do zwyklego scisku , tylko ze zamiast sruby ma silownik hydrauliczny pompowany recznie no i zamocowany jest na masywnym profilu , ktory ma regulacje ze stopka. ( regulacja to dziurki w profilu co 10 cm) i to tyle:)
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#7

Post napisał: czort » 02 lis 2007, 08:50

Witam
Spawanie żeliwa to trochę kiepska sprawa. Jak mniemam przy takim blacie jedna strona jest płaska (góra ) a druga użebrowana (dół ). Radziłbym z góry najpierw naciąć rowek potem przespawać górę a następnie przespawać dół. I trzeba coś poradzić żeby się nie zahartowało przy spawaniu na przykład podążać okolice spawu palnikiem a potem dopiero spawać (nie zawsze to robi ) i po spawaniu dobrze jest obłożyć to jakąś watą szklaną czy innym izolatorem ciepła. A nie dało by się coś poczarować z płyty stalowej ? Spaw będzie znacznie mniej wytrzymały niż było to przedtem wiedz jeżeli raz pękło to drugi raz też jest bardzo prawdopodobny.

Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#8

Post napisał: kot1979 » 02 lis 2007, 12:28

samo to nie peklo , tylko byl wypadek z ta maszyna . Inaczej mowiac cos na nia spadlo, i bylo to cos bardzo ciezkiego, takie przynajmniej mam wrazenie.
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#9

Post napisał: Rayford » 18 lis 2007, 07:58

Jak tam te spawanie wyszło ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#10

Post napisał: kot1979 » 18 lis 2007, 11:08

a narazie nic nie wyszlo:) za duzo roboty obecnie mam:((
tak czy siak musze zrobic blat w ciagu 2 tygodni:)
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”