OK - tez sie lubię napić w doborowym towarzystwie - a z Egiptu przywiozłem Shishe i trochę wsadu owocowego

Kolego Szanowny praca godna pozazdroszczenia i na sprzedaż, w końcu podejście hobbistyczne może przenikać sie z biznesowym -To tyle wazelinki.
Wiele osób w tym ja przebiera nóżkami w oczekiwaniu na cenę, pytanie dlaczego jest to tajemnica ?
Przeciez doskonale zdajesz sobie sprawę ze jeżeli ktoś będzie chciał to kupić to Cię znajdzie, jeżeli sie przyzna ze z forum to powiesz ze nie sprzedasz ?
Zauważyłem i nie jest to tylko moje odczucie ze tworzą sie na forum dwa obozy - Profesjonalistów owianych legenda i hobbistów - czy Ci drudzy nie mogą dostać się pułap wyżej ?
Pozdrawiam
SAS
PS
Chętnie ponegocjuje z odpowiednim załącznikiem.