Realizacja - frezarka kolumnowa 4 osiowa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 98
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 paź 2014, 21:36
- Lokalizacja: Poznań
syntetyczny,
szkoda, że nie da się tam zajrzeć nie psując tej nakrętki bo wszystko wylatuje. Mając to pierwszy raz w dłoni, bądź tu mądry jak to działa

Jak na tym zdjęciu jest takie wycięcie, jakby blaszka. Od środka ma takie dziwne profilowanie gdzie te kuleczki jeżdżą i to też wpada do środka.
Akurat ta nakrętka co zepsułem była w warsztacie jako 'wzór' i mam wrażenie że może im się też rozpadła - dlatego tak mało kulek mi wypadło bo brakuje w środku.
Tak czy inaczej, mam 2 nówki w foli, ostrożniej podejde do tematu na czystym obrusie i nakręcę je na śrubę. Na końcu założę tą zepsutą i porównam jak się kula i czy coś będę musiał w niej poprawiać.
jarucki,
Jaki wymiar kuleczek? pomiar suwmiarką wystarczy? +/- 5 setek może okazać się za luźne/ciasne...
Ilość obiegów zależy od tych wycięć co są na nakrętce - u mnie 3.

Mi w zupełności DWIE SETY na LUZIE wystarczają do dobrego samopoczucia
PS.
Znalazłem w zasobach link do czegoś takiego
a katalogowa podają, że kuleczki są 3,175 w nakrętce 3/4 obiegowej.
KATALOG
szkoda, że nie da się tam zajrzeć nie psując tej nakrętki bo wszystko wylatuje. Mając to pierwszy raz w dłoni, bądź tu mądry jak to działa


Jak na tym zdjęciu jest takie wycięcie, jakby blaszka. Od środka ma takie dziwne profilowanie gdzie te kuleczki jeżdżą i to też wpada do środka.
Akurat ta nakrętka co zepsułem była w warsztacie jako 'wzór' i mam wrażenie że może im się też rozpadła - dlatego tak mało kulek mi wypadło bo brakuje w środku.
Tak czy inaczej, mam 2 nówki w foli, ostrożniej podejde do tematu na czystym obrusie i nakręcę je na śrubę. Na końcu założę tą zepsutą i porównam jak się kula i czy coś będę musiał w niej poprawiać.
jarucki,
Jaki wymiar kuleczek? pomiar suwmiarką wystarczy? +/- 5 setek może okazać się za luźne/ciasne...
Ilość obiegów zależy od tych wycięć co są na nakrętce - u mnie 3.
I weź tu dogódź ludziomluz mierzymy pod obciążeniem![]()

Mi w zupełności DWIE SETY na LUZIE wystarczają do dobrego samopoczucia

PS.
Znalazłem w zasobach link do czegoś takiego
a katalogowa podają, że kuleczki są 3,175 w nakrętce 3/4 obiegowej.
KATALOG
Ostatnio zmieniony 15 sty 2017, 20:30 przez CinekX0, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Do nakretki powinna byc dolaczona rurka. Za pomoca tej rurki do kazdego obiegu wkladamy kulki. W moich 2510 byly 3 obiegi.
Wkladasz rurke, tak aby 90% obiegu blo zakryte i wkladasz kulki. Az caly zwoj/obieg sie zapelni. Latwo sie pisze, ale ciezko pokazac to...Trzeba probowac. Jak zdejmie kolega zgarniacze, to latwiej wklada sie kulki.
Wkladasz rurke, tak aby 90% obiegu blo zakryte i wkladasz kulki. Az caly zwoj/obieg sie zapelni. Latwo sie pisze, ale ciezko pokazac to...Trzeba probowac. Jak zdejmie kolega zgarniacze, to latwiej wklada sie kulki.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 818
- Rejestracja: 11 sty 2011, 23:40
- Lokalizacja: okolice nałęczowa
Ja robiłem to tak...
Zgarniaczy nie ruszałem....
Całość smarowałem smarem (nie pamiętam jakim) dosłownie na palec i dobrze wnętrze rozsmarowywałem, ale be przesady ma byc posmarowane a nie napchane z umiarem.
Następnie namagnesowany mały wkrętk ze stonki i układałem kulka po kulce, jak juz wszystko bylo ułożone tak jak trzeba zakładałem po woli a raczej wkręcałem tulejke po woli w nakretke, oczywiście tulejka oryginalan gdzieś przepadła wiec tulejka powstała z bloku technicznego zrolowany kawałek bloku klejony superGlutem.
Tak przygotowany zestaw, został po woli wkrecany na śrubę, oczywiście za pierwszym nie zawsze sie uda, ale smar nie pozwoli na natychmiastowe wysypanoe sie kulek, wypadną z biezni... No może ze dwie wypadną :p
Kulki juz nie pamiętam średnic ale w katalogu sprawdź.
Zgarniaczy nie ruszałem....
Całość smarowałem smarem (nie pamiętam jakim) dosłownie na palec i dobrze wnętrze rozsmarowywałem, ale be przesady ma byc posmarowane a nie napchane z umiarem.
Następnie namagnesowany mały wkrętk ze stonki i układałem kulka po kulce, jak juz wszystko bylo ułożone tak jak trzeba zakładałem po woli a raczej wkręcałem tulejke po woli w nakretke, oczywiście tulejka oryginalan gdzieś przepadła wiec tulejka powstała z bloku technicznego zrolowany kawałek bloku klejony superGlutem.
Tak przygotowany zestaw, został po woli wkrecany na śrubę, oczywiście za pierwszym nie zawsze sie uda, ale smar nie pozwoli na natychmiastowe wysypanoe sie kulek, wypadną z biezni... No może ze dwie wypadną :p
Kulki juz nie pamiętam średnic ale w katalogu sprawdź.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 98
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 paź 2014, 21:36
- Lokalizacja: Poznań
steff.k, Dzięki za filmiki 
syntetyczny, dokładnie, są plastikowe rurki na których jest nakrętka. Mi po prostu ta rurka wyjechała do pół nie wiedzieć kiedy i poleciały
Teraz rozumiem jak to tam działa, będę składać jak będzie ta 3 potrzebna do montażu - kulki na zapas już jadą (klasa G10)
jarucki,
Taka sprawa:
Śruba kulowa od strony podtrzymującej zatoczona jest na 15mm. Mierząc wychodzi mi 14.94 do 14,98 powiedzmy zależy jak przyłożę suwmiarkę.
Łożysko jak mierzę wychodzi mi 14,94 w każdej opcji więc jest to dosyć ciasne.
Pytanie jakie powinno byc pasowanie tego tak zgodnie ze sztuką pisaną a jak w praktyce?
Mogę dać śrubę na dwór bo koło minusa jest na dworze a łożysko podgrzeję przez folię w gorącej wodzie ok +50 stopni powiedzmy?
Jeżeli jest to nie do przeskoczenia to ponownie na tokarkę bym musiał dać i 0,1 urwać powiedzmy?

syntetyczny, dokładnie, są plastikowe rurki na których jest nakrętka. Mi po prostu ta rurka wyjechała do pół nie wiedzieć kiedy i poleciały

Teraz rozumiem jak to tam działa, będę składać jak będzie ta 3 potrzebna do montażu - kulki na zapas już jadą (klasa G10)
jarucki,
Bawie się w modelarstwo także cierpliwości mi raczej nie zabraknie do złożenia tegoJa robiłem to tak...

Taka sprawa:
Śruba kulowa od strony podtrzymującej zatoczona jest na 15mm. Mierząc wychodzi mi 14.94 do 14,98 powiedzmy zależy jak przyłożę suwmiarkę.
Łożysko jak mierzę wychodzi mi 14,94 w każdej opcji więc jest to dosyć ciasne.
Pytanie jakie powinno byc pasowanie tego tak zgodnie ze sztuką pisaną a jak w praktyce?
Mogę dać śrubę na dwór bo koło minusa jest na dworze a łożysko podgrzeję przez folię w gorącej wodzie ok +50 stopni powiedzmy?
Jeżeli jest to nie do przeskoczenia to ponownie na tokarkę bym musiał dać i 0,1 urwać powiedzmy?

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 50
- Rejestracja: 19 gru 2014, 11:54
- Lokalizacja: Kielce
Mierzenie łożysk suwmiarką może przynieść dużo kłopotów, tym bardziej że wg Ciebie łożysko ma otwór wewnętrzny 14,94 (albo źle zmierzyłeś albo łożysko spieprzone). łożysko które masz pewnie jest klasy normalnej czyli dla średnicy wewnętrznej powinno mieścić się między 15,000 a 14,992. czyli rozstęp jest 8 mikronów. Zgodnie ze sztuką pisaną powinno być tak że: oprawa pod łożysko zewnętrzne jeżeli nie jest jakoś specjalnie obciążane powinna być wykonana w klasie H7, a wałek który wchodzi w to łożysko k5. W praktyce jak dobry tokarz zrobi wałek setke na plusie to jest dobrze. jakbyś na tokarce urwał 0,1mm to śruba po prostu by wpadała i wypadała z łożyska.
-najlepiej będzie jak średnice zatoczonej śruby zmierzysz mikrometrem, bo wymiar 14,94 jest nie bardzo do przyjęcia
w dużym skrócie końcówkę śruby setke w plusie zatoczyć, a łożysko powinno mieć od 15,000 do 14,992
informacje co do tego jak powinno być książkowo wziąłem z:
http://www.pkm.edu.pl/
http://www.fltpolska.pl/
edit
a co do tego jak osadzić taką śrubę w łożysku to delikatnie puknąć kilka-kilkadziesiąt razy młotkiem aluminiowym, albo jakąś prasą, imadłem albo nawet konikiem od tokarki tylko z wyczuciem. Oczywiście podgrzanie łożyska a zmrożenie śruby trochę pomoże
-najlepiej będzie jak średnice zatoczonej śruby zmierzysz mikrometrem, bo wymiar 14,94 jest nie bardzo do przyjęcia
w dużym skrócie końcówkę śruby setke w plusie zatoczyć, a łożysko powinno mieć od 15,000 do 14,992
informacje co do tego jak powinno być książkowo wziąłem z:
http://www.pkm.edu.pl/
http://www.fltpolska.pl/
edit
a co do tego jak osadzić taką śrubę w łożysku to delikatnie puknąć kilka-kilkadziesiąt razy młotkiem aluminiowym, albo jakąś prasą, imadłem albo nawet konikiem od tokarki tylko z wyczuciem. Oczywiście podgrzanie łożyska a zmrożenie śruby trochę pomoże
Ostatnio zmieniony 16 sty 2017, 23:52 przez cayenne, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 818
- Rejestracja: 11 sty 2011, 23:40
- Lokalizacja: okolice nałęczowa
Jak skrobniesz 0.1 na tokarce to będziesz w czarnych 4literach
Spróbuj łożysko normalnie wstukać, jak nie wejdzie , to delikatnie przeszlifować drobnym papierem ściernym (śruba w uchwycie)
ale jeżeli jeat to 4sety to będzie ciężko wbić najlepiej szlifować
Ale Wpierw spróbuj to założyć, a odmierzenie wymiaru suwmiarką w takich dokładnościach dla mnie jest nie wiarygodne:p
[ Dodano: 2017-01-16, 23:51 ]
P.s
Ja cierpliwości do Pracy nie mam! Zaraz młotki lataja:p
Spróbuj łożysko normalnie wstukać, jak nie wejdzie , to delikatnie przeszlifować drobnym papierem ściernym (śruba w uchwycie)
ale jeżeli jeat to 4sety to będzie ciężko wbić najlepiej szlifować
Ale Wpierw spróbuj to założyć, a odmierzenie wymiaru suwmiarką w takich dokładnościach dla mnie jest nie wiarygodne:p
[ Dodano: 2017-01-16, 23:51 ]
P.s
Ja cierpliwości do Pracy nie mam! Zaraz młotki lataja:p