Tokarka do wosku w celu produkcji świec.

Nie typowe potrzeby wymagają nie typowych narzędzi.
Najszybszym rozwiązaniem to montaż noża zamiast wrzeciona na osi Z w typowym ploterze z osią obrotową. Czy nóż to będzie nóż ręczny w adapterze czy samo "ostrze" z dociągniętym zasilaniem to sprawa drugorzędna.

A nie łatwiej poprostu zrobić sobie model z drewna ( można nawet pokusić się dać to na frezarkę 5 osiową ) zrobić na tym modelu kauczukową formę ?
wydaje mi się ze tak są robione wszystkie swiece o bardziej skomplikowanych kształtach.
po odlaniu na koniec by zakryś ślady płaszczyzny podziałowej formy. całość zanurza się jeszcze raz wosku i daj do odcieknięcia
Po co to toczyć?

A może nóż do masła?

[youtube][/youtube]

A widzą koledzy jakie mocowania? Nie w kłach tylko leżące na obrotowych wałkach.. Niestety niesymetrycznej obrotowo bryły tak nie zrobi...

Owszem na pewno formę kauczukową zrobić dużo łatwiej, tylko niestety trzeba czekać aż wosk zastygnie, a w celu odwzorowania detali trzeba stosować dodatki, które przy spalaniu takiej świecy wcale nie są obojętne. Stąd mój wybór padł na tokarkę z kopiałem. Frezarka była już grana i niestety średnio to się wycina, bo wosk się nadtapia i rozpada. Możliwe ze frezarko-tokarka zda egzamin zobaczymy.
Wiem, że są woski specjalne do tego ale właśnie o to chodzi, aby wszystko robić w zgodzie z ekologią
Co do noża od masła, to już ten filmik widziałem i fajna sprawa, tylko właśnie nie każdy kształt na tym wytniesz.

Pozostaje mi chyba tylko eksperymentowanie, chociaż trochę o to ciężko bo kupowanie za pare tyś frezarko tokarki tylko po to żeby dowiedzieć się że nie zda egzamin wydaje się być średnim pomysłem.
Znacie może jakieś firmy, które ewentualnie podjęłyby się przetestowania świeczek na tokarce ewentulanie frezarko-tokarce?


O coś takiego chyba zdałoby egzamin, jak myślicie?