https://www.usinages.com/threads/tour-c ... 0578/print
WARSZTAT - podglądamy co mają w nich inni.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 309
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
- Lokalizacja: Bielawa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 94
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Wszystko zależy od sztywności, która rzutuje na siłę wzajemnego tarcia obu części.
Jak widać w takiej konstrukcji wybranie jaskółki dociskane jest do ogona poprzez rozpieranie (odsuwanie) jednego skosu kostki od części części stałej, przez co funkcję ustalającą kostkę ma przeciwległy skos ogona (czyli cała powierzchnia powierzchnia 1-2)

a przeciwległy, rozpierany skos ustala tylko niewielka powierzchnia rozpieracza (3), co oczywiście zmniejsza powierzchnię tarcia obu części (i osłabia sztywność pod obciążeniem).
To już bardziej stabilnym rozwiązaniem jest rozpieranie centralnie, przy którym obie (całe) powierzchnie ogona biorą udział w ustalaniu kostki.

że o mocno skomplikowanej niestety do amatorskiego wykonania konstrukcji z ustalaniem kostki klinem nie wspomnę.

Można by, wg mnie, pierwszą konstrukcję trochę poprawić zwiększając średnicę części rozpierającej sworznia rozpieracza (grzybek), oczywiście odpowiednio roztaczając w korpusie jego gniazdo (jak w kółku poniżej),

chociaż spora popularność (zwłaszcza amatorskiego autorstwa) stosowania pierwszego rozwiązania wskazuje, że jego stabilność jest chyba wystarczająca.
Jak widać w takiej konstrukcji wybranie jaskółki dociskane jest do ogona poprzez rozpieranie (odsuwanie) jednego skosu kostki od części części stałej, przez co funkcję ustalającą kostkę ma przeciwległy skos ogona (czyli cała powierzchnia powierzchnia 1-2)

a przeciwległy, rozpierany skos ustala tylko niewielka powierzchnia rozpieracza (3), co oczywiście zmniejsza powierzchnię tarcia obu części (i osłabia sztywność pod obciążeniem).
To już bardziej stabilnym rozwiązaniem jest rozpieranie centralnie, przy którym obie (całe) powierzchnie ogona biorą udział w ustalaniu kostki.

że o mocno skomplikowanej niestety do amatorskiego wykonania konstrukcji z ustalaniem kostki klinem nie wspomnę.


Można by, wg mnie, pierwszą konstrukcję trochę poprawić zwiększając średnicę części rozpierającej sworznia rozpieracza (grzybek), oczywiście odpowiednio roztaczając w korpusie jego gniazdo (jak w kółku poniżej),

chociaż spora popularność (zwłaszcza amatorskiego autorstwa) stosowania pierwszego rozwiązania wskazuje, że jego stabilność jest chyba wystarczająca.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 456
- Rejestracja: 06 maja 2010, 15:32
- Lokalizacja: Częstochowa
miałem taki z centralnym kołkiem od forumowego kolegi a teraz sobie zrobiłem rozpieranie od boku i uważam że jest lepiejRomanJ4 pisze: To już bardziej stabilnym rozwiązaniem jest rozpieranie centralnie, przy którym obie (całe) powierzchnie ogona biorą udział w ustalaniu kostki.
![]()

edit:
źle spojrzałem, myślałem że to jest to samo co to

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 707
- Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 27
- Rejestracja: 03 sty 2016, 22:00
- Lokalizacja: Porąbka
Konkret !! bardzo mi się podoba ale maszyn nie widać...Duszczyk_K pisze:tego warsztatu chyba jeszcze nie było
https://www.flickr.com/photos/mtneer_ma ... otostream/

Ja tym czasem pochwale się swoim, a raczej jego początkami, mam ten garaż od 8mc, zdążyłem zrobić to co widać:
Stół to prawdziwy klok !!! z imadłem ponad 200kg, blat to heblowane deski a na nich spoczęła stalowa blacha z podgiętymi bokami wymiar 90x200
Szlifierkę każdy zna stara dobra Polska ELNA odrestaurowana, dorobiłem sobie takie o to osłonki z plexi z regulowanym kątem, co by w okularach nie stać..

Imadło 60kg potwór Bisona kosztowało mnie 500zł

Co tam jeszcze.. wkrętaki Wera, szczypce Knipexa, szlifierka Makita, spawareczka Dedra z Castoramy, musiałem kupić coś na szybko, a że nie byłem przy kasie padło na nią, ale robotę robi, bardzo dobrze i ładnie spawa, a o spawaniu coś nie coś wiem. Mam już ją niecałe 2 lata, wyspawała 3kg elektrod.
W planach mam Wiertarke WS 15 bądź "Zosię" trochę korci mnie możliwość frezowania, ale nie wiem czy przekanam się do tej jej jakości

Będzie też jedno fazowy inwerterowy MIG/MAG zapewne chinczyk, kompressor 50l co by coś przedmuchać pomalować raz na x czasu, no i może tokarka stołowa coś jak LD 550.
Wolałbym TSB 20, ale czy to jeszcze możliwe znaleźć coś sensownego za uczciwe pieniądze?
Pozdr
https://zapodaj.net/b97297dd797eb.jpg.html
https://zapodaj.net/d4e51523890d7.jpg.html
https://zapodaj.net/43936c3dac32d.jpg.html
https://zapodaj.net/eb6b4e161e1f6.jpg.html
https://zapodaj.net/4af951e32d6cc.jpg.html
https://zapodaj.net/79ac7d4f1bd35.jpg.html
Mam problem z normalnym wstawieniem zdjęć, wybaczcie...
