Jeśli to jednostkowa robota to wytoczyć wałek, zmienić uchwyt na niesamocentrujący, czujnik na statywie w garść, wycentrować zamocowanie do toczenia gniazd pod łożyska, i finito...
Nie takie rzeczy się "korbami" robiło..
P.S.
Hmm.....Potem jeszcze wpadłem na pomysł i poluzowałem śruby z tyłu uchwytu i znów stukanie młotkiem - udało się zejść do 0-0.15mm
