Zarobki specjalistów CNC

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 39
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#141

Post napisał: jasiu... » 11 cze 2016, 10:29

bartuss1 pisze:no, ale zeby zdobyc te umiejetności najpierw trzeba doświadczyć nauki na takiej maszynce, poznac mozlwiości i narzędzia itd, ile w Polszy jest takich ośrodków?
Bardzo ważną rzeczą, w moim przypadku była udokumentowana, minimum piętnastoletnia praktyka, przy produkcji jednostkowej. Nie chodziło o znajomość "giekodów" :lol: tylko o znajomość obróbki określonych materiałów (walcowane, kute, odlewane, z bardzo różnych gatunków, oczywiście nie tylko stal, czy żeliwo). Plus minimum dyplom technika i co się z tym wiąże odpowiednia wiedza, choćby z geometrii analitycznej (przeliczanie kątów, zawieszeń promieni itd.). Tak sobie to wymyślono, ale faktycznie, przy produkcji bardzo dokładnych maszyn, kosztujących powyżej miliona Euro, nie można sobie pozwolić na wyrzucanie źle obrobionych elementów w złom.

Kiedyś w Polsce było sporo firm, głównie z branży maszynowej, ale nie tylko. Ot zdolni liberałowie doprowadzili gospodarkę do stanu, w której tradycyjne polskie przemysły ledwo zipią. Jak to się działo - a poczytaj choćby historię elbląskiego Zamechu. Ty wiesz, jacy fachowcy tam pracowali! A to tylko przykład, jeden z licznych. Dlatego nie dziw się, że w Polsce nie ma gdzie się uczyć. Te branże, w których można sporo zarobić, produkując unikalne obrabiarki, funkcjonują "na Zachodzie", a w Polsce pozostały montownie pralek, czy wielkoseryjne kombinaty, produkujące np. silniki.

Czy to znaczy, że w Polsce nie ma szans na rozwój? Myślę, że szanse są, tyle że miejsc, gdzie można opanować praktycznie zawód jest po prostu mniej i trzeba czasem ich poszukać, wyprowadzić się, a to dość trudne, wiem.



Tagi:


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#142

Post napisał: dance1 » 11 cze 2016, 21:38

bartuss1 pisze:no, ale zeby zdobyc te umiejetności najpierw trzeba doświadczyć nauki na takiej maszynce, poznac mozlwiości i narzędzia itd
No i widzisz Bartku dlatego też pracodawca musi to docenić i przeważnie z braku wyspecjalizowanej kadry docenia, jakby było łatwo takie umiejętności, doświadczenie uzyskać stawki byłyby o wiele niższe. :wink:
I don't like principles, I prefer prejudices


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 12
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#143

Post napisał: pprzemo88 » 12 cze 2016, 00:35

bartuss1 pisze:to znaczy sie jakie?
np: operator tokarki podtorowej obrobka tramwajow lub skladow na kolei.... :mrgreen:
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#144

Post napisał: kamar » 12 cze 2016, 05:55

pprzemo88 pisze: np: operator tokarki podtorowej obrobka tramwajow lub skladow na kolei.... :mrgreen:
To się jednak czasy zmieniły :) Kiedyś operator tokarki pod lokomotywą miał połowę tego co maszynista lokomotywy stojącej na niej. :)


kamiloperator
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 62
Rejestracja: 07 sty 2013, 12:05
Lokalizacja: północ

#145

Post napisał: kamiloperator » 12 cze 2016, 10:21

Witam. Jakiej stawki może oczekiwać osoba, będąca "wsparciem" w firmie wdrazającej dopiero maszynę CNC? Konkretniej, firma prawdopodobnie dostała dofinansowanie na maszynę, nie ma pojęcia o tym jak się za to zabrać, a ja miałbym po godzinach swojej pracy przyjeżdżać na dwie-trzy godziny i pomagać początkowo zorganizować stanowisko, wszelkie oprzyrządowanie i narzędzia, następnie opracowywać technologię obróbki detali, programować je, uruchamiać. A operator będzie wykonywał. Oczywiście też musiałbym go wyszkolić, gdyż jest świeżo po kursie. Pytam o stawkę takiej osoby, gdyż nigdy nie miałem okazji w taki sposób pracować. Myślę, że np. 20-25zł na reke to jest dobra stawka ale na etacie. Na dwie czy trzy godz. nie wiem czy opłaca się przyjeżdżac za takie pieniadze


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 12
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#146

Post napisał: pprzemo88 » 12 cze 2016, 11:23

kamar pisze:
pprzemo88 pisze: np: operator tokarki podtorowej obrobka tramwajow lub skladow na kolei.... :mrgreen:
To się jednak czasy zmieniły :) Kiedyś operator tokarki pod lokomotywą miał połowę tego co maszynista lokomotywy stojącej na niej. :)
To nie czasy sie zmienily ale mentalnosc pracodawcow.Maszynistow jest wielu a operatora tokarki podtorowej nie przyjmiesz z ulicy i nie bedzie ci toczyl z marszu bez minimum 3-4 miesiecznego przeszkolenia/przygotowania .[oczywiscie jak ktos cie bedzie chcial przeszkolic/przekazac cala wiedze]
Tak na marginesie to laczne zarobki miesieczne maszynisty to ok 6tys netto[tak slyszalem] wiec przyklad dales zly :wink: Co do zarobkow motorniczych to oni faktycznie zarabiaja grosze.
Witam. Jakiej stawki może oczekiwać osoba, będąca "wsparciem" w firmie wdrazającej dopiero maszynę CNC? Konkretniej, firma prawdopodobnie dostała dofinansowanie na maszynę, nie ma pojęcia o tym jak się za to zabrać, a ja miałbym po godzinach swojej pracy przyjeżdżać na dwie-trzy godziny i pomagać początkowo zorganizować stanowisko, wszelkie oprzyrządowanie i narzędzia, następnie opracowywać technologię obróbki detali, programować je, uruchamiać. A operator będzie wykonywał. Oczywiście też musiałbym go wyszkolić, gdyż jest świeżo po kursie. Pytam o stawkę takiej osoby, gdyż nigdy nie miałem okazji w taki sposób pracować. Myślę, że np. 20-25zł na reke to jest dobra stawka ale na etacie. Na dwie czy trzy godz. nie wiem czy opłaca się przyjeżdżac za takie pieniadze
Nie badz frajer i nie daj sie wykorzystywac a 100zl za godz bedzie ok.Za 25zl to obecnie sie pracuje na maszynie w lepszych zakladach.
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#147

Post napisał: kamar » 12 cze 2016, 11:51

pprzemo88 pisze: a operatora tokarki podtorowej nie przyjmiesz z ulicy i nie bedzie ci toczyl z marszu bez minimum 3-4 miesiecznego przeszkolenia/przygotowania .
Sporo czasu na opanowanie trzech kątów i promyka :) Tak się składa, że robiłem jedno i drugie , bez CNC. Maszynista to było 5-7 lat szkolenia i 3 miesięczny kurs zamknięty z egzaminem.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2016, 12:52 przez kamar, łącznie zmieniany 1 raz.


kamiloperator
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 62
Rejestracja: 07 sty 2013, 12:05
Lokalizacja: północ

#148

Post napisał: kamiloperator » 12 cze 2016, 12:07

pprzemo88 pisze: Nie badz frajer i nie daj sie wykorzystywac a 100zl za godz bedzie ok.Za 25zl to obecnie sie pracuje na maszynie w lepszych zakladach.
sporo, bardziej myslalem cos ok. 50-60, zobacze czy go wystraszę z taką stawką jak piszesz, skoro dopiero startuje :)


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 12
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#149

Post napisał: pprzemo88 » 12 cze 2016, 15:14

kamiloperator pisze:
pprzemo88 pisze: Nie badz frajer i nie daj sie wykorzystywac a 100zl za godz bedzie ok.Za 25zl to obecnie sie pracuje na maszynie w lepszych zakladach.
sporo, bardziej myslalem cos ok. 50-60, zobacze czy go wystraszę z taką stawką jak piszesz, skoro dopiero startuje :)
A co cie to ochodzi? w koncu to jego interes a jak cos nie bedzie gralo to chcesz pozniej wysluchiwac za 25-50zl ? Jezeli uwazasz ze 100zl to za duzo to spytaj tego dla ktorego chcesz robic/dorabiac.
pprzemo88 napisał/a:
a operatora tokarki podtorowej nie przyjmiesz z ulicy i nie bedzie ci toczyl z marszu bez minimum 3-4 miesiecznego przeszkolenia/przygotowania .

Sporo czasu na opanowanie trzech kątów i promyka :) Tak się składa, że robiłem jedno i drugie , bez CNC. Maszynista to było 5-7 lat szkolenia i 3 miesięczny kurs zamknięty z egzaminem.
Ty nie masz pojecia o czym piszesz albo znow ci musze napisac zebys bajek nie pisal/opowiadal.
Szkolenie na maszyniste to 2 lata.
Cykl pełnego szkolenia na maszynistę jest dwuetapowy i bardzo długi. Pierwszy etap szkolenia na licencję, trwa dwa-trzy miesiące i nie uprawnia jeszcze do przejazdu za sterami lokomotywy. Drugi etap szkolenia, zakończony otrzymaniem świadectwa maszynisty, trwa około półtora roku i daje pełne uprawnienia maszynisty pojazdów trakcyjnych.
Piszemy tutaj o tokarce podtorowej a mamy przypomne ci 21 wiek a nie bedzie nikt sobie czasu zajmowal metodami z poczatku 20 wieku gdzie toczono kola tramwajow/skladow kolejowych po rozebraniu wozkow na karuzelowce.Obecnie sklad/tramwaj wciaga sie na taka maszyne i sie go toczy [srednio solaris jest toczony 16h] i jedzie w trase.
Doszkol sie a pozniej nabijaj sobie posty...
[/img]
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#150

Post napisał: kamar » 12 cze 2016, 18:37

pprzemo88 pisze: Doszkol sie a pozniej nabijaj sobie posty...
Ty doszkoluny :) Taki wynalazek jak tokarka najazdowa do zestawów kołowych stoi w Dęblinie od końca lat 70 ubiegłego wieku. I też wtedy szkolono odpowiednio maszynistów - kurs na pomocnika maszynisty połączony z praktyką przy naprawach w lokomotywowni, potem kilka lat ( średnio pięć) jazdy za pomocnika i dopiero kurs na maszynistę. Dziś może i dają prawo kierowania w długi weekend.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”