A frezy wczesniej juz stosowałes na tej przecinarce zwykłe HSS?
Nie jestem jakims ekspertem szczegolnie w przypadku takiego tępa pracy ale:
Są frezy piłkowe do przecinarek HSS-Co5 (Emo5 / M35/ kobaltowe) w porownaniu do HSS czy HSS-TiN są one nieporownywalnie bardziej żywotne i wchodzą w każdą stal jak w masło, i według mnie to jedyna opcja która daje diametralny skok jakosci i wydajnosci narzędzia, zupełnie inna liga. polecam przeanalizować mozliwe że kosztowo tez najlepiej się oplaci bo starczy na duzo dłuzej a kobaltowe tez moze byc w TiN /Tian czy innym pokryte. kobalt tnie tez 40-50% szybciej niz normalna. frezy tarczowe "podobno" nie wiem czy to prawda mozna ostrzyć setki razy
jak wspominalem roznica miedzy HSS a HSS-TiN jest niezbyt odczuwalna tak z moich doświadczeń, przereklamowane. Wspomne też że ta złota warstewka zetrze się w miejscach kontaktu narzędzia z materiałem lub wiórami praktycznie natychmiast tak sie stało nawet w silmax'ach. TiN mogą pracować na nieco wiekszych obrotach i stąd nieco szybsze cięcie, jednak jak nie ma sie opcji podniesienia odpowiednio obrotów w maszynie to tyle z bonusu
nie sądze by w ogole ta róznica w cenie by się oplacala w zastosowaniu produkcyjnym, czy nie korzystniej (koszt/wydajnosc) wyjdzie jechac na zwyklych . O wiele istotniejsza jest jakosc samego materiału tarczy sa Dmo5 , Emo5 i inne
wspomniales ze przecinarka jest z recznym posuwem. Z tego co wiem o frezach piłkowych one wyjątkowo bardzo tego nie lubią. wydaje mi sie ze dobrze jak by w tym wypadku ramie miało chociaż dużą mase własną i bezwładnosc aby płynnie i pewnie prowadzic frez nie walił zębami i odbijał sie, bo te frezy mocno szarpią jak mają luz
ONATOS pisze: huk straszny
potwierdzam, i to już po jednym przecieciu widią aluminium piszczy w uszach solidnie (dzwiek jak by miec garnek na glowie w ktory walą tysiącami kul od lozysk)
Ale piła z zębami w szlifierce kątowej ? nie probowałem nigdy tego wydaje sie to ekstremalnie niebezpieczne (nie tam że sie rozleci ale ze nie do utrzymania jak pociągnie)
natomiast ciecie frezem piłkowym potrafi byc wyjątkowo ciche, jedynie jak sie tnie profile i scianki prostopadle to dzwoni dosc głosno