Hamowanie wrzeciona
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4
- Rejestracja: 11 mar 2016, 15:38
- Lokalizacja: Bielsko
Hamowanie wrzeciona
czy można ustawić na falowniku, aby wrzeciono gwałtowni /w jeden chwili/ hamowało?
w obecnej sytuacji po wyłączeniu wrzeciono wyhamowuje po pewnym czasie
pytam o taki zestaw:
http://pl.aliexpress.com/item/3KW-220V- ... .28.673eom
w obecnej sytuacji po wyłączeniu wrzeciono wyhamowuje po pewnym czasie
pytam o taki zestaw:
http://pl.aliexpress.com/item/3KW-220V- ... .28.673eom
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 cze 2014, 10:13
- Lokalizacja: Ruda śląska
Tak ale nie wiem czy falownik poradzi sobie z prądami jakie powstaną przy hamowaniu na strzał, u nas w maszynach gdzie występuje operacja gwintowania w silnikach są hamulce mechaniczne na osi silnika , dają rade wyhamować silnik do zera w ułamku sekundy, nestępnie falownik zmienia obroty i jest wyjazd gwintownikow, maszyna chodzi na 3 zmiany 5 dni w tygodniu i ostatnio chyba trzy lata temu wymienialismy hamulec, te hamulce można domontować do standardowych silników.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 158
- Rejestracja: 13 mar 2008, 00:42
- Lokalizacja: Koszalin
Charakterystykę hamowania zawsze można we współczesnych falownikach ustawiać. Należy jedynie pamiętać o konsekwencjach z tym związanych, których teoretyczne podstawy zawierał kurs fizyki w zakresie szkoły podstawowej. Mianowicie w jakiś automagiczny sposób należy rozproszyć energię (najczęściej zamienić w ciepło) powstałą (a w zasadzie jest to określenie nieprecyzyjne, ta energia jest już zmagazynowana w wirującym wrzecionie i narzędziu i nie powstaje a jedynie "przepływa"). Konsekwencją hamowania silnika jest wzrost napięcia na linku DC falownika spowodowany pracą prądnicową wrzeciona. I żeby zabezpieczyć kondensatory linku DC stosowane są różne metody. Pierwsza metoda, najtańsza polega na sterowaniu w odpowiedni sposób (w zależności od napięcia na tym linku) dołączania tak zwanego rezystora hamowania zamieniającego tą energię w ciepło. Sprawność energetyczna takiego rozwiązania kuleje ale rezystor hamowania jest relatywnie prosty i tani. Inną metodą jest współdzielenie linku DC pomiędzy różne napędy jednej maszyny i przepływ energii pomiędzy poszczególnymi osiami. Ta która hamuje oddaje energię tej osi która przyspiesza (w uproszczeniu). Zazwyczaj ta metoda jest kombinowana z pierwszą metodą bądź trzecią o której za chwilę. Trzecia metoda, to zwrot nadwyżki energii hamowania do sieci. Efektywna energetycznie ale dość skomplikowana i droga.
Reasumując w żołnierskich słowach: dołącz rezystor hamowania (na zdjęciach z aliexpress widać złącza P+/PR - to pewnie do nich) i ustaw rampę dowolnie, w granicach rozsądku krótką. Dobór rezystora hamowani z instrukcji falownika.
Reasumując w żołnierskich słowach: dołącz rezystor hamowania (na zdjęciach z aliexpress widać złącza P+/PR - to pewnie do nich) i ustaw rampę dowolnie, w granicach rozsądku krótką. Dobór rezystora hamowani z instrukcji falownika.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Tak, jak napisał kol. suj, najprostszym sposobem jest rezystor hamujący. W porządnych falownikach jest tak, że wpisujesz mu, że ma rezystor i ustawiasz czas hamowania. Większość falowników ma dedykowane dla siebie rezystory hamujące. Falownik nie przyjmie zbyt krótkiego czasu lub ( jak podasz za krótki) i tak zastosuje możliwie krótkie hamowanie opierając się na wartościach prądu. Jeżeli hamowania takie są częste, rezystor musi być odp. chłodzony, np.wentylator.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Rozumiem, że magnesy nie wytrzymują przeciążeń. A może podpowiesz mi co może stukać w nowym wrzecionie Elte 0,8 gdy pokręce je energicznie palcami lewo prawo? Stuki dochodzą od strony wentylatora. Wrzeciono jednak pracuje cichutko, w moim starym jest dokładnie to samo, jak by coś tam luźne było w łożyskach lub między nimi. Zawsze mnie to ciekawiło.