odlewy epoksydowo-kwarcowe
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! przy takiej ilości barierą może być czas . nie ma go zbyt wiele ( niestety ) . zanim żywica zacznie żelować musi być
1 - wymieszana z " wkładem "
2 - umieszczona w elemencie
3- odpowietrzona
4-" zwibrowana "
zrobię jakaś próbkę z polskiej żywicy i poproszę szwagra żeby mi przebadał na obecność porów . jest taka możliwość i w ten sposób można ustalić jednorodność materiału . pozdrawiam !!
1 - wymieszana z " wkładem "
2 - umieszczona w elemencie
3- odpowietrzona
4-" zwibrowana "
zrobię jakaś próbkę z polskiej żywicy i poproszę szwagra żeby mi przebadał na obecność porów . jest taka możliwość i w ten sposób można ustalić jednorodność materiału . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 lis 2005, 22:31
- Lokalizacja: PL
Wypelnienie profili stalowych kompozytem to wg mnie znacznie prostsza sprawa bo nawet jesli wlasciwosci kompozytu beda niedoskonale to nie ma to w zwiazku z wytrzymaloscia konstrukcji jako takiej gdyz ta jest pospawana ze stali.
Natomiast odlewajac korpus maszyny (nawet ze skladowych czesci) z kompozytu jego parametry sa juz wg mnie sprawą priorytetową.....
Natomiast odlewajac korpus maszyny (nawet ze skladowych czesci) z kompozytu jego parametry sa juz wg mnie sprawą priorytetową.....
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 lis 2005, 22:31
- Lokalizacja: PL
Tak - ale chociazby odlew ktory Walter pokazal na stronie 4 tego tematu wyglada duzo dokladniej i mysle ze zawartosc pecherzykow powietrza jest w nim duzo mniejsza.
Na proznie bym raczej nie liczyl w naszych warunkach - aczkolwiek jakby sie zastanowic to mieszanie okazuje sie duzym problemem - gdyz uzywajac jakichkolwiek mechanicznych mieszalnikow (do betonu czy innych) chyba rowniez sami napowietrzymy ta mieszanke podczas takiego procesu - chyba dobrze mysle?
Na proznie bym raczej nie liczyl w naszych warunkach - aczkolwiek jakby sie zastanowic to mieszanie okazuje sie duzym problemem - gdyz uzywajac jakichkolwiek mechanicznych mieszalnikow (do betonu czy innych) chyba rowniez sami napowietrzymy ta mieszanke podczas takiego procesu - chyba dobrze mysle?
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 lis 2005, 22:31
- Lokalizacja: PL
Zatem obawiajac sie takich problemow pytanie czy jednak nie prosciej w naszych warunkach uzyc litych plyt granitowych ktore obrobione na waterjecie czy cnc zostaly by uzbrojone w przykrecone prowadnice i inne potrzebne uchwyty czy mocowania..........
A z innej beczki - pytanie pierwsze - czy ma sens zbroic taki odlew kompozytowy - czy jest to bez sensu?
Pytanie drugie - a gdyby udoskanalac maszyne stalowa z profili - to zalewac ja czym? Takim samym kompozytem czy czyms innym? - Bo tak gesty kompozyt moze byc klopotliwy w zalaniu elementow maszyny juz gotowej ktora bedzie rowniez malo przyjazna w wykonania wibrowania
A z innej beczki - pytanie pierwsze - czy ma sens zbroic taki odlew kompozytowy - czy jest to bez sensu?
Pytanie drugie - a gdyby udoskanalac maszyne stalowa z profili - to zalewac ja czym? Takim samym kompozytem czy czyms innym? - Bo tak gesty kompozyt moze byc klopotliwy w zalaniu elementow maszyny juz gotowej ktora bedzie rowniez malo przyjazna w wykonania wibrowania

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 141
- Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
- Lokalizacja: USA
XERA,
Jak najbardziej, jesli system granitowych plyt zda w twoim przypadku egzamin to nie ma sie co zastanawiac. Modulus granitu to 1800psi wiec metrowa sekcja musi byc przynajmniej 40x40cm zeby utrzymac 0.1mm. Liniowe lozyska wymagaja powierzchni w tolerancji ponizej 0.02mm. Znasz moze ceny materialu i precyzyjnego szlifowania powierzchni?
Do wypelniania stalowych konstrukcji, tubingu itp sa inne prostsze rozwiazania i ten system jest zbyt drogi zeby go tam uzywac. W ogole epoxy jest zbyt droga do tego celu. Jego cena to $1.5 za kilogram, zostal on wypracowany zeby budowac z niego cale maszyny ktore nie maja w sobie takich elementow jak stalowe profile czy tubing. Stal nie nadaje sie do budowy precyzyjnych maszyn bo dzwoni jak dzwon koscielny. Nawel odlewy zeliwne ustepuja tu miejsca. Oto wykres tlumienia wibracji, na gorze material ktorego probke pokazalem w poprzednim poscie, na dole odlew zeliwny. Stalowych konstrukcji nie ma nawet na tym wykresie bo by sie papier zmarszczyl..

Jak koledzy slusznie zauwazyli nie sa te odlewy zupelnie doskonale czy odlewane w prozni- bo nie musza byc. Sa zbyt duze zeby sie tak z nimi bawic, maja po 10 ton i wiecej. W kazdym razie bija na glowe wszystkie inne materialy na tej planecie i to wystarczy.
Ta dziurawa probka pochodzi od szwajcarskiego Studera ktory buduje z tego maszyny o rozdzielczosci 0.00001mm.

http://grinding.com/pages_blocks_v3/ima ... er_S12.pdf
Szwajcarski Mikron robi z podobnego materialu szybkie frezarki do metalu osiagajace 38m/min w stali; Calosc jest odlana w jednym kawalku a material ma modulus ponizej 4000psi.

Do wypelniania stalowych konstrukcji wystarczy cokolwiek, naprawde szkoda marnowac epoxy. Jednym z najbardziej popularnych i sprawdzonych systemow jest wypelnianie takich konstrukcji zwyklym cementem ktory kosztuje 1/20 tego co odlewy mineralne. System cementu jest sprawdzony, uzywany przez zawodowcow i nie do pobicia w tej cenie. Cement wylewa sie w grubych gumowych workach i calosc jest mocno naprezona w srodku; doskonale tlumi wibracje a jednoczesnie ruchy betonu nie powoduja zadnych zmian w strukturze maszyny. System ten byl opisany przez profesorow i sprawdzony w przemysle lata temu- dziwie sie ze nikt z was tutaj go nie uzywa.
Jak najbardziej, jesli system granitowych plyt zda w twoim przypadku egzamin to nie ma sie co zastanawiac. Modulus granitu to 1800psi wiec metrowa sekcja musi byc przynajmniej 40x40cm zeby utrzymac 0.1mm. Liniowe lozyska wymagaja powierzchni w tolerancji ponizej 0.02mm. Znasz moze ceny materialu i precyzyjnego szlifowania powierzchni?
Do wypelniania stalowych konstrukcji, tubingu itp sa inne prostsze rozwiazania i ten system jest zbyt drogi zeby go tam uzywac. W ogole epoxy jest zbyt droga do tego celu. Jego cena to $1.5 za kilogram, zostal on wypracowany zeby budowac z niego cale maszyny ktore nie maja w sobie takich elementow jak stalowe profile czy tubing. Stal nie nadaje sie do budowy precyzyjnych maszyn bo dzwoni jak dzwon koscielny. Nawel odlewy zeliwne ustepuja tu miejsca. Oto wykres tlumienia wibracji, na gorze material ktorego probke pokazalem w poprzednim poscie, na dole odlew zeliwny. Stalowych konstrukcji nie ma nawet na tym wykresie bo by sie papier zmarszczyl..

Jak koledzy slusznie zauwazyli nie sa te odlewy zupelnie doskonale czy odlewane w prozni- bo nie musza byc. Sa zbyt duze zeby sie tak z nimi bawic, maja po 10 ton i wiecej. W kazdym razie bija na glowe wszystkie inne materialy na tej planecie i to wystarczy.
Ta dziurawa probka pochodzi od szwajcarskiego Studera ktory buduje z tego maszyny o rozdzielczosci 0.00001mm.

http://grinding.com/pages_blocks_v3/ima ... er_S12.pdf
Szwajcarski Mikron robi z podobnego materialu szybkie frezarki do metalu osiagajace 38m/min w stali; Calosc jest odlana w jednym kawalku a material ma modulus ponizej 4000psi.

Do wypelniania stalowych konstrukcji wystarczy cokolwiek, naprawde szkoda marnowac epoxy. Jednym z najbardziej popularnych i sprawdzonych systemow jest wypelnianie takich konstrukcji zwyklym cementem ktory kosztuje 1/20 tego co odlewy mineralne. System cementu jest sprawdzony, uzywany przez zawodowcow i nie do pobicia w tej cenie. Cement wylewa sie w grubych gumowych workach i calosc jest mocno naprezona w srodku; doskonale tlumi wibracje a jednoczesnie ruchy betonu nie powoduja zadnych zmian w strukturze maszyny. System ten byl opisany przez profesorow i sprawdzony w przemysle lata temu- dziwie sie ze nikt z was tutaj go nie uzywa.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 26
- Rejestracja: 23 lis 2005, 22:31
- Lokalizacja: PL
oczywiscie glownie cnc
mialem na mysli skrot myslowy czyli waterjet lub obrobka frezarką cnc
[ Dodano: 2007-09-10, 17:13 ]
System granitu kamiennego nie jest az taki przerazajacy jakby sie wydawalo na poczatek.
Oczywiscie jesli myslimy o zbudowaniu maszynki ktora ma cos robic a nie byc spelnieniem hobbystycznych pomyslow (popieram rowniez takie idee - chodzi mi tylko o ew. budzet)
Granit jest drogi - ale bez przesady - jesli na pomnik cmentarny potrzeba materialu za ok. powiedzmy 2 tys zlotych - to nawet gdyby material na frezareczke nieduzych rozmiarow (przykladowe pole robocze 700x700mm) mial kosztowac no nie wiem - 5-7 tys zlotych to nie jest to dramat w porownaniu do parametrow jakie osiagnie maszyna.
Ja na przyklad potrzebuje maszyne do precyzyjnego frezowania/grawerowania bardzo malych detali i jej dokladnosc oraz to aby nie wpadal w wibracje sa dla mnie bardzo wazne.
teoretycznie:
Kupujemy granit w kopalni - dostarczamy go do obrobki i to sie zaczyna klopot - o ile waterjetem przyciecie plyty o grubosci powiedzmy 20 cm nie stanowi problemu (chyba? czy sie myle) to obrobka frezarka juz jest klopotliwa o ile dobrze kojarze.
Nie wiem jakiego rzedu dokladkosci sa do osiagniecia w waterjecie - generalnie myslalem nad podzieleniem maszyny na odpowiedni bloki - czyli podstawa (stol, baza na ktorym beda przykrecone prowadnice od ruchomego stolu teowego) boczne kolumny na ktorych sie oprze brama - belka bramy do ktorej beda przykrecone prowadnice osi X i suport osi Z - tez z odpowiednimi mocowaniami - gdyby budzet pozwolil moznaby tez wyciac podstawe na ktorej by sie ustawilo cala ta konstrukcje - rowniez konsekwentnie z graniu.
Problemem bedzie odwiercenie odpowiednio otworow mocujacych - ew. zakotwienie w plytach granitowych srub i obrobka plaszczyzn z odpowiednia dokladnoscia i rownolegloscia....
Musze troche podzwonic i sie cos dowiedziec blizej na temat obrobki granitu i ew. mozliwosci technologicznych....

[ Dodano: 2007-09-10, 17:13 ]
System granitu kamiennego nie jest az taki przerazajacy jakby sie wydawalo na poczatek.
Oczywiscie jesli myslimy o zbudowaniu maszynki ktora ma cos robic a nie byc spelnieniem hobbystycznych pomyslow (popieram rowniez takie idee - chodzi mi tylko o ew. budzet)
Granit jest drogi - ale bez przesady - jesli na pomnik cmentarny potrzeba materialu za ok. powiedzmy 2 tys zlotych - to nawet gdyby material na frezareczke nieduzych rozmiarow (przykladowe pole robocze 700x700mm) mial kosztowac no nie wiem - 5-7 tys zlotych to nie jest to dramat w porownaniu do parametrow jakie osiagnie maszyna.
Ja na przyklad potrzebuje maszyne do precyzyjnego frezowania/grawerowania bardzo malych detali i jej dokladnosc oraz to aby nie wpadal w wibracje sa dla mnie bardzo wazne.
teoretycznie:
Kupujemy granit w kopalni - dostarczamy go do obrobki i to sie zaczyna klopot - o ile waterjetem przyciecie plyty o grubosci powiedzmy 20 cm nie stanowi problemu (chyba? czy sie myle) to obrobka frezarka juz jest klopotliwa o ile dobrze kojarze.
Nie wiem jakiego rzedu dokladkosci sa do osiagniecia w waterjecie - generalnie myslalem nad podzieleniem maszyny na odpowiedni bloki - czyli podstawa (stol, baza na ktorym beda przykrecone prowadnice od ruchomego stolu teowego) boczne kolumny na ktorych sie oprze brama - belka bramy do ktorej beda przykrecone prowadnice osi X i suport osi Z - tez z odpowiednimi mocowaniami - gdyby budzet pozwolil moznaby tez wyciac podstawe na ktorej by sie ustawilo cala ta konstrukcje - rowniez konsekwentnie z graniu.
Problemem bedzie odwiercenie odpowiednio otworow mocujacych - ew. zakotwienie w plytach granitowych srub i obrobka plaszczyzn z odpowiednia dokladnoscia i rownolegloscia....
Musze troche podzwonic i sie cos dowiedziec blizej na temat obrobki granitu i ew. mozliwosci technologicznych....