Prośba o pomoc - zła jakość krawędzi
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 880
- Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
- Lokalizacja: Rumia
Witam. Opisywałem to kiedyś -dokładnie przy obróbce balsy.Problem tkwi wyłącznie w dobraniu odpowiedniego kierunku obróbki.Jeśli włókna idą w prawo frezuj w prawo-nie w lewo.
Włosy będą przyklepywane a nie stawiane.Niekiedy na odcinkach prostych-niekiedy na łukach-no właśnie niekiedy lecisz zgodnie z włóknem a czasami pod włos i inaczej być nie może.
Wilgotność materiału i ostrość freza jest sprawą na drugim miejscu.Podobnie przy obróbce 3d.
Robisz zgrubnie a wykańczasz tak,by wiersze w zetce wzrastały.Czyli wykańczasz od dołu do góry i balsa nie jest straszna.
Postaram się wstawić foto obróbki-co prawda buczyny-gdzie na pewnym modelu widać zignorowanie tych zaleceń.
Włosy będą przyklepywane a nie stawiane.Niekiedy na odcinkach prostych-niekiedy na łukach-no właśnie niekiedy lecisz zgodnie z włóknem a czasami pod włos i inaczej być nie może.
Wilgotność materiału i ostrość freza jest sprawą na drugim miejscu.Podobnie przy obróbce 3d.
Robisz zgrubnie a wykańczasz tak,by wiersze w zetce wzrastały.Czyli wykańczasz od dołu do góry i balsa nie jest straszna.
Postaram się wstawić foto obróbki-co prawda buczyny-gdzie na pewnym modelu widać zignorowanie tych zaleceń.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Też jakiś czas temu znalazłem stolik nocny z którego odkręciłem blat. Był trochę krzywy to go splanowałem frezem 8mm. W wielu miejscach włosy się zrobiły.
Miałem dla znajomej zrobić tabliczkę z iminiem jej konia, ale jak bym w tym wygrawerował literki frezem V , to nie wyobrażam sobie w jaki sposób miałbym ten "zamsz" ze środka literek usunąć.
Więc odniosłem blat tam z kąd go przyniosłem.
Nie chciało mi się studiować dlaczege tak się zrobiło, bo w innych twardych, suchych i nie porowatych drewnach tak się nie robi. Ale widać że w jedną stronę jest lepiej niż w drugą.
Za pewne zależne w którym kierunku włókna z drewna wychodzą.
Ale kierunku grawerowania frezem V nie mogę kontrolować. Robi w obie strony.


Miałem dla znajomej zrobić tabliczkę z iminiem jej konia, ale jak bym w tym wygrawerował literki frezem V , to nie wyobrażam sobie w jaki sposób miałbym ten "zamsz" ze środka literek usunąć.
Więc odniosłem blat tam z kąd go przyniosłem.
Nie chciało mi się studiować dlaczege tak się zrobiło, bo w innych twardych, suchych i nie porowatych drewnach tak się nie robi. Ale widać że w jedną stronę jest lepiej niż w drugą.
Za pewne zależne w którym kierunku włókna z drewna wychodzą.
Ale kierunku grawerowania frezem V nie mogę kontrolować. Robi w obie strony.


-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Ja już tej deski nie mam. Robiłem to parę miesięcy temu. Te jaśniejsze paski to są przejścia freza w jedną stronę a meszkowate w drugą. Jaśniejsze pewnie dla tego bo po przejściu freza w tą nie włosiastą stronę deska przy okazji "wypolerowała" się trochę i blask z okna na niej widać, bo bez lampy błyskowej zdjęcie robiłem, żeby lepiej było widać.
Ale frez jak się obraca to z jednej strony zbiera " do przodu" a z drugiej " do tyłu, więc różne rzeczy się tam dzieją.
Mimo że oś frezarki jedzie np z lewej w prawo, to prawie połowa frezu zbiera z prawej w lewo i może podnosić te włókna drewna które przy ostatnim przejściu się nie podniosły. Albo odwrotnie. Pomiędzy offsetami, które mam ustawione na 80%.
Ale frez jak się obraca to z jednej strony zbiera " do przodu" a z drugiej " do tyłu, więc różne rzeczy się tam dzieją.
Mimo że oś frezarki jedzie np z lewej w prawo, to prawie połowa frezu zbiera z prawej w lewo i może podnosić te włókna drewna które przy ostatnim przejściu się nie podniosły. Albo odwrotnie. Pomiędzy offsetami, które mam ustawione na 80%.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Czyli można powiedzieć, że frezowanie ustawiłeś jako mieszane - ani współbieżne ani przeciwbieżne. To by tłumaczyło dlaczego podnosiły się włoski. Druga sprawa to może frez za jednym przejście za duża "brał". Czyli jednak zawsze trzeba zrobić próbe z tego samego matariału co ma byc obrabiany docelowo.
robert
robert
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 sie 2009, 11:00
- Lokalizacja: Poznań
Kolego Dolce jeżeli prośba jest skierowana do mnie to zrobię to tyle że w poniedziałek 
Porobiłem kilka prób i najlepszy efekt to frezowanie przeciwbieżne, głębokość warstwy skrawanej 5mm posuw 1,5m/min... powierzchnia nie jest idealna ale jest dużo lepsza niż to co zamieściłem na zdjęciu.
Przy frezowaniu tych samych elementów z drewna bukowego najlepsze efekt dało zmniejszenie warstwy skrawanej (nie występował na niej raczej taki "meszek" - a jeżeli już się pojawiał to bardzo mały i po przetarciu papierkiem go nie było, widoczne były przejścia frezu - po zmniejszeni warstwy wszystko jest OK.
Jeżeli chodzi o szlifowanie tych elementów - bo niestety do tej pory musiałem (i pewnie będę musiał ale już nie tak dużo) stosować słabo wychodziło szlifowanie wzdłużne (tzn ściernica w kształcie walca). O wiele lepiej i z lepszym efektem wychodziło szlifowanie poprzeczne - czyli można powiedzieć że nie "przygładzanie" tego meszku tylko ścinanie go.... Ot taka mała dygresja może się to komuś przyda w przyszłości...

Porobiłem kilka prób i najlepszy efekt to frezowanie przeciwbieżne, głębokość warstwy skrawanej 5mm posuw 1,5m/min... powierzchnia nie jest idealna ale jest dużo lepsza niż to co zamieściłem na zdjęciu.
Przy frezowaniu tych samych elementów z drewna bukowego najlepsze efekt dało zmniejszenie warstwy skrawanej (nie występował na niej raczej taki "meszek" - a jeżeli już się pojawiał to bardzo mały i po przetarciu papierkiem go nie było, widoczne były przejścia frezu - po zmniejszeni warstwy wszystko jest OK.
Jeżeli chodzi o szlifowanie tych elementów - bo niestety do tej pory musiałem (i pewnie będę musiał ale już nie tak dużo) stosować słabo wychodziło szlifowanie wzdłużne (tzn ściernica w kształcie walca). O wiele lepiej i z lepszym efektem wychodziło szlifowanie poprzeczne - czyli można powiedzieć że nie "przygładzanie" tego meszku tylko ścinanie go.... Ot taka mała dygresja może się to komuś przyda w przyszłości...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Dodam 3gr - ja przy frezowaniu prostoliniowym (Kress'em) płyt MDF pozbyłem się takiego efektu lakierując powierzchnię CAPONem przed drugim (wykańczającym) frezowaniem a lipa ma podobną twardość lecz dochodzi włuknistość, zatem może wyciąć wpierw cały kształt małym Ø; zagruntować i wymienić frez na większy (i minimalna ≠ skrawania) i "przejechać" powtórnie ?