czy warto dalej sie uczyc
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Mój syn w połowie inżynierskich (mechatronika) też przeniósł się na zaoczne. Nie bardzo podobał mi się taki pomysł (kiedy przyszedł z propozycją), odbyliśmy wtedy rozmowę i zawarliśmy układ: nie musi pracować, będę go utrzymywał do końca nauki, ale po inżynierskich robi magisterkę. Bo goły "inżynier" dzisiaj to jak licencjat, a nie wiadomo co życie mu w przyszłości przyniesie..
I zrobił, choć praktycznie utrzymywał się sam.. I jest z tego dumny (ja też).
A przy okazji zrobił sobie na uczelni też kilka różnych uprawnień, SEP i innych takich...
Dlatego jeśli chcesz posłuchać starego kolegi: jak masz możliwość - to ucz się dalej, bo nie wiadomo czy Ci się to kiedyś nie przyda.
I czy w zderzeniu z szarym życiem miałbyś później czas i możliwość...
Trzymam kciuki...
I zrobił, choć praktycznie utrzymywał się sam.. I jest z tego dumny (ja też).
A przy okazji zrobił sobie na uczelni też kilka różnych uprawnień, SEP i innych takich...
Dlatego jeśli chcesz posłuchać starego kolegi: jak masz możliwość - to ucz się dalej, bo nie wiadomo czy Ci się to kiedyś nie przyda.
I czy w zderzeniu z szarym życiem miałbyś później czas i możliwość...
Trzymam kciuki...

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
A jeszcze bardziej warto odróżniać "uczyć się" i "podwyższać kwalifikacje" od "umieć"pitsa pisze:Trzeba odróżniać "uczyć się" od podwyższać kwalifikacje" papierkowe.

Dlatego nie ma prostej odpowiedzi na tak zadane pytanie. Trzeba przeanalizować możliwości i konsekwencje różnych wyborów.
Jasne, ze jeśli się nie ma pomysłu, zapału do roboty, ani się nie chce opuścić pustyni, to przedłużanie nauki czy wręcz gnicie latami na uczelni jest atrakcyjną ścieżka wyboru. Ale, przynajmniej z moich doświadczeń wynika, nie ma co tam szukać kooperantów do rozwoju, co tak intensywnie od pewnego czasu promują nasi władcy przy pomocy funduszy unijnych. Z tej prostej przyczyny, że tam właściwych ludzi, łączących wiedzę, umiejętności i PREDYSPOZYCJE DO ICH SPOŻYTKOWANIA po prostu nie ma. Bo albo nigdy na tę ścieżkę nie weszli albo się szybko zwinęli.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 09 sie 2016, 15:36
- Lokalizacja: polska
Ja w przyszłym roku kończę inżyniera w Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach i mam nadzieję, że otworzą drugi stopień. Bo dalej chce studiowac dodatkowo marzy mi się specjalizacja Samochody elektryczne i hybrydowe. Mam nadzieję że uda mi się fajną pracę po tym znaleść bo wybrałem ten kierunek ze względu na perspektywy pracy.