Tokarka Weisser PZ-165
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 21
- Rejestracja: 30 sty 2016, 20:08
- Lokalizacja: Kęty
Tokarka Weisser PZ-165
Witam!
Mam do wzięcia taką oto tokarkę http://www.lathes.co.uk/eugenweisser/
w cenie powiedzmy złomu.
Pracowała większość czasu w drewnie, wiec stan jest dobry.
Mimo to tokarka oryginalnie nie posiada śruby do gwintowania..
- Czy na takiej maszynie idzie jakoś zrobić chociaż pół gwintu na posuwie czy sprawa przegrana jak gra w lotto:)
Czy przeróbka na śrubę do gwintów to kosmos czy da rade to jakoś tam zaaplikować?
Dodam że maszyna bardzo mi się podoba stylistycznie i jest nie duża, no ale..
Jakieś pomysł, sugestie?
Pozdr!
Mam do wzięcia taką oto tokarkę http://www.lathes.co.uk/eugenweisser/
w cenie powiedzmy złomu.
Pracowała większość czasu w drewnie, wiec stan jest dobry.
Mimo to tokarka oryginalnie nie posiada śruby do gwintowania..
- Czy na takiej maszynie idzie jakoś zrobić chociaż pół gwintu na posuwie czy sprawa przegrana jak gra w lotto:)
Czy przeróbka na śrubę do gwintów to kosmos czy da rade to jakoś tam zaaplikować?
Dodam że maszyna bardzo mi się podoba stylistycznie i jest nie duża, no ale..
Jakieś pomysł, sugestie?
Pozdr!
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Mozesz robić tylko trzeba pamiętać że posuwy rzadko zgadzają się z typowymi skokami, a druga sprawa to zazwyczaj na wałku od posuwów jest sprzęgło i dobrze byłoby go zblokować. I oczywiscie musisz wszystko cofać na lewych obrotach. A jakie "skoki" byś uzyskał to popatrz na posuwy gdzieś na tabliczce...mauzer pisze: Czy na takiej maszynie idzie jakoś zrobić chociaż pół gwintu na posuwie czy sprawa przegrana jak gra w lotto:)
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 603
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 21
- Rejestracja: 30 sty 2016, 20:08
- Lokalizacja: Kęty
Ktoś słyszał o DTR to takiego Weissera?
W/g mnie wrzeciennik chyba nie z kosmosu - przód panewki, tył łożysko kulkowe, zmiana pasków bez rozbiórki, hmm.
CNC odpada - szkoda profanować prababke
Tokarka kosztuje 400EUR.
Z obrotami nie bylo by problemu - zawsze można pobawić się szajbami na napędzie.pioterek pisze:Daj sobie śpokój z tą tokarką, do gwintowania to ona nie jest przystosowana to gwintować nie będzie, w dodatku ma jakieś dziwne rozwiązanie w budowie wrzeciennika i wygląda na to, że nie ma nawet na tyle małych obrotów wrzeciona, jakie do gwintowania się zwykle stosuje.
W/g mnie wrzeciennik chyba nie z kosmosu - przód panewki, tył łożysko kulkowe, zmiana pasków bez rozbiórki, hmm.
CNC odpada - szkoda profanować prababke

Tokarka kosztuje 400EUR.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
O dokumentację to zapytaj przy kupowaniu, gdzies tam mogą mieć, gdy nie mają to o niej zapomnij . Na paskach nie zmniejszysz obrotów do takiej wartości aby dało się gwintować - bo będą za duże ( da się wbudować dodatkowe "biegi", ale paski mogą się ślizgać ), potrzebna jest odboczka. Poza wyglądem nie widzę w niej innych zalet. Do normalnego toczenia może być.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 603
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 21
- Rejestracja: 30 sty 2016, 20:08
- Lokalizacja: Kęty
Jestem właśnie po oględzinach tokarki.
Widziałem ją wczesniej na zdjęciach i nie wygladała źle (zdjęcie robione pewnie rok temu)


- teraz to jest już ruina...:/

nie robiłem więcej fotek bo mi się poprostu nie chciało z gościem gadać, zresztą nic nie wie o tej maszynie bo dał mu ją wujek..
Nie ma do niej kompletnie żadnego oprzyrządowania a gdy zapytałem o dtr to się zasmiał (tutaj nie ma DTR tylko betriebsanleitung czyli instrukcja obsługi
) - jeszcze instrukcje by za 400Eu chciał.. 
Rudy dopadł bidule, na łoże nie da się solidnie zaglądnąć przy uchwycie bo gruby rudy
- elektryka napewno do wywalenia - nie wiem jak z silnikiem czy przeżył próbe wilgoci - generalnie stoi wszystko pod wiatą u bauera na wsi ale wilgoć cholerna bo to góry po 1.000-2.000m :/
Wszystko w niej mechanicznie pracuje jak należy, tylko konika nie ruszyłem z miejsca..
Łoże (tylna prowadnica) uszkodzone na lini szczęk solidnie, przednia ukryszona lekko również w tej pozycji - raczej nie ma wpływu na prace hmm.
Po namysle odpuszczam - gdyby miała śrube to co innego a tak to puki co pocę robótki na Emcomat 7 z frezarką
Dzięki!
Widziałem ją wczesniej na zdjęciach i nie wygladała źle (zdjęcie robione pewnie rok temu)


- teraz to jest już ruina...:/

nie robiłem więcej fotek bo mi się poprostu nie chciało z gościem gadać, zresztą nic nie wie o tej maszynie bo dał mu ją wujek..
Nie ma do niej kompletnie żadnego oprzyrządowania a gdy zapytałem o dtr to się zasmiał (tutaj nie ma DTR tylko betriebsanleitung czyli instrukcja obsługi


Rudy dopadł bidule, na łoże nie da się solidnie zaglądnąć przy uchwycie bo gruby rudy

Wszystko w niej mechanicznie pracuje jak należy, tylko konika nie ruszyłem z miejsca..
Łoże (tylna prowadnica) uszkodzone na lini szczęk solidnie, przednia ukryszona lekko również w tej pozycji - raczej nie ma wpływu na prace hmm.
Po namysle odpuszczam - gdyby miała śrube to co innego a tak to puki co pocę robótki na Emcomat 7 z frezarką

Dzięki!
Ostatnio zmieniony 21 lut 2016, 21:31 przez mauzer, łącznie zmieniany 1 raz.