Tak właśnie używam te moje programy. Jeśli potrzebuję kilka razy wywołać mój program ze zmienionymi parametrami to kopiuję "deklarację zmiennych" (tak nazywam tą część w której wpisuję różne wartości Q-parametrów) do głownego programu i wywołuję ten sam podprogram w różnych miejscach programu głównego. W moich programach wykorzystuję też parametr Q108, więc nie trzeba się martwić o to jaką srednicę ma narzędzie. Dlatego w użytkowaniu są tak wygodne jak cykle. Fajnie by było gdyby była możliwość "podłączyć" je do jakiegoś softkey-a... ale trudno.MAREK POCHRON pisze:Czesc, Nowe cykle to moze nie /niewiem nie spotkalem sie / , ale mozna napisac podprogramy ,wywolujac je przez PGM CALL. Zmieniajac Q-parametry ,wartosci liczbowe.
Szkolenie Heidenhain 19-23 paźd w Warszawie OSTATNIE MIEJSCE
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 18
- Rejestracja: 08 maja 2013, 11:35
- Lokalizacja: Radom
Re: PGM CALL
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 19
- Rejestracja: 01 paź 2013, 21:27
- Lokalizacja: krosno
witam zainteresował mnie temat, szkolenie hh odbyłem na kupionej przez moją firmę maszynie.
czas trwania 5dni x 10h
poziom?
ktoś powie czy humanista się nauczy?
jeśli chce zapłacić krocie za nauczenie podstaw to śmiało niech się zapiszę...
im więcej umiesz przed rozpoczęciem tym prowadzący więcej funkcji omówi podczas zajęć
wg. mnie profesjonalnie przeprowadzone szkolenie, z drugiej strony bez samozaparcia i dużej ilości ćwiczeń już po samym kursie ciężko bedzie opanować temat
co do "nowych" cykli to z tego co pamiętam przewinęła mi się informacja na temat dodatkowej zakładki w której można tworzyć nowe, własne cykle które wyglądają właśnie jak te standardowe... jest jeden problem $$$$
czas trwania 5dni x 10h
poziom?
ktoś powie czy humanista się nauczy?
jeśli chce zapłacić krocie za nauczenie podstaw to śmiało niech się zapiszę...
im więcej umiesz przed rozpoczęciem tym prowadzący więcej funkcji omówi podczas zajęć
wg. mnie profesjonalnie przeprowadzone szkolenie, z drugiej strony bez samozaparcia i dużej ilości ćwiczeń już po samym kursie ciężko bedzie opanować temat
co do "nowych" cykli to z tego co pamiętam przewinęła mi się informacja na temat dodatkowej zakładki w której można tworzyć nowe, własne cykle które wyglądają właśnie jak te standardowe... jest jeden problem $$$$

-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 20 lis 2015, 19:36
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: PGM CALL
plarav pisze:Tak właśnie używam te moje programy. Jeśli potrzebuję kilka razy wywołać mój program ze zmienionymi parametrami to kopiuję "deklarację zmiennych" (tak nazywam tą część w której wpisuję różne wartości Q-parametrów) do głownego programu i wywołuję ten sam podprogram w różnych miejscach programu głównego. W moich programach wykorzystuję też parametr Q108, więc nie trzeba się martwić o to jaką srednicę ma narzędzie. Dlatego w użytkowaniu są tak wygodne jak cykle. Fajnie by było gdyby była możliwość "podłączyć" je do jakiegoś softkey-a... ale trudno.MAREK POCHRON pisze:Czesc, Nowe cykle to moze nie /niewiem nie spotkalem sie / , ale mozna napisac podprogramy ,wywolujac je przez PGM CALL. Zmieniajac Q-parametry ,wartosci liczbowe.
Czy mógłys cos wiecej napisac na temat parametru Q108. Interesuje mnie wlasnie jak przy frezowaniu gabarytu ominac problem frezowania zgrubnego np. R10 frezem fi 25?
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 18
- Rejestracja: 08 maja 2013, 11:35
- Lokalizacja: Radom
Re: PGM CALL
Czy mógłys cos wiecej napisac na temat parametru Q108. Interesuje mnie wlasnie jak przy frezowaniu gabarytu ominac problem frezowania zgrubnego np. R10 frezem fi 25?[/quote]
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy chodzi Ci o frezowanie zgrubne konturu z wewnętrznym promieniem R10 np. głowicą fi 50? Jeśli o to chodzi to ja umieszczam kontur w etykiecie (LBL) i w bloku w którym wywołuję korekcję promienia dodaję M120 LA# (w miejsce # wpisuję ilość lini do bloku RND R10). Parametr Q108 przydaje się gdy chcemy mieć możliwość by tą samą operację wykonać frezami o różnych średnicach (bez korekcji promienia). Przydaje się też do pozycjonowania. Chodzi o zachowanie bezpiecznej odległości od przygotówki. Oczywiście można na wszelki wypadek dać większą, ale to taaaakie nieeleganckie... i tu dobrym przykładem jest frezowanie zgrubne głowicą fi50, a potem wykończenie frezem fi10 szczególnie jeśli dosuw jest stosunkowo nieduży w stosunku do wysokości konturu (duża liczba powtórzeń) a dojazd do konturu jest na posuwie roboczym (czyli stosunkowo niedużym). Nie wiem czy jasno to opisałem. W razie wątpliwości pytaj.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy chodzi Ci o frezowanie zgrubne konturu z wewnętrznym promieniem R10 np. głowicą fi 50? Jeśli o to chodzi to ja umieszczam kontur w etykiecie (LBL) i w bloku w którym wywołuję korekcję promienia dodaję M120 LA# (w miejsce # wpisuję ilość lini do bloku RND R10). Parametr Q108 przydaje się gdy chcemy mieć możliwość by tą samą operację wykonać frezami o różnych średnicach (bez korekcji promienia). Przydaje się też do pozycjonowania. Chodzi o zachowanie bezpiecznej odległości od przygotówki. Oczywiście można na wszelki wypadek dać większą, ale to taaaakie nieeleganckie... i tu dobrym przykładem jest frezowanie zgrubne głowicą fi50, a potem wykończenie frezem fi10 szczególnie jeśli dosuw jest stosunkowo nieduży w stosunku do wysokości konturu (duża liczba powtórzeń) a dojazd do konturu jest na posuwie roboczym (czyli stosunkowo niedużym). Nie wiem czy jasno to opisałem. W razie wątpliwości pytaj.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 52
- Rejestracja: 21 mar 2015, 19:17
- Lokalizacja: NET
Jako założycel tego posta na koniec dodam coś od siebie bo nie lubię jak ktoś coś pisze a nie wie lub nie jet tego do końca pewny i wprowadza innych w błąd !!!carb pisze:Pierwsze autoryzowane centrum Heidenhaina było i jest w Radomiu na UTH na wydziale mechanicznym. Szkoleniowcy są tam szkoleni przez pracowników Heidenhaina z Niemiec co roku. Wydawane są tam dokumenty na oryginalnym druku Heidenhaina z certyfikacją międzynarodową. Taką certyfikację odnawia się co roku za bardzo duże pieniądze i dlatego tak drogie są szkolenia z takim dokumentem potwierdzającym umiejętność obsługi i programowani tych że sterowań.
Oficjalnym i jedynym przedstawicelem firmy Heidenhain w Polsce jest firma APS Serwis a UTH jest jedynie autoryzowanym partnerem szoleniowym. Certyfkat wydwane przez te firmy są identyczne tak samo ważne. Natomiast wkładowcy UTH odnawiają swoje uprawnienia nie w Niemczech a właśnie w firmie APS.
Jeśli chodzi o szkolenie to bylem i polecam i pozdawiam Pana Roberta

ATB fofik
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 98
- Rejestracja: 22 mar 2009, 19:11
- Lokalizacja: Sieradz
36 h yyy zielony pacjent to sie nauczy tylko
podstawowe rzeczy , obsługiwać tyle o ile maszynę o ile jest kumaty to proste programy napisze samodzielnie chociaż kilka razy spotkałem osoby które po 50 h szkolenia były biegłe ale to w przypadku gdy były max 2 osoby i trzeba było je cisnąć cały czas przy pulpicie
morał jest taki ze taki do certyfikatu należy przystąpić z minimalną wiedzą na temat i wtedy jest szansa na sukces
podstawowe rzeczy , obsługiwać tyle o ile maszynę o ile jest kumaty to proste programy napisze samodzielnie chociaż kilka razy spotkałem osoby które po 50 h szkolenia były biegłe ale to w przypadku gdy były max 2 osoby i trzeba było je cisnąć cały czas przy pulpicie
morał jest taki ze taki do certyfikatu należy przystąpić z minimalną wiedzą na temat i wtedy jest szansa na sukces
Prawdziwy inżynier naprawi maszynę przy użyciu szlifierki kątowej i spawarki
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 84
- Rejestracja: 05 paź 2012, 19:36
- Lokalizacja: L-K
Jeśli nie pracowałeś wcześniej na frezarkach, to najpierw ogarnij pracę na frezarkach, a jak już zdobędziesz wiedzę i podstawowe zasady poruszania się po HH, wtedy możesz sobie zrobić takie szkolenie... bo jeśli pójdziesz na takie szkolenie bez jakiejkolwiek wiedzy na temat frezowania i HH to szkoda Twoich pieniędzy...solaris pisze:mam pytanie
pracuje na tokarce z sterowaniem fanuc ale mamy na hali 2 frezarki z hh
czy latwo bedzie mi sie nauczyc hh?
jest sens robic kurs?
"Kto nigdy nie miał kolizji na maszynie, niech pierwszy rzuci frezem"
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 39
- Rejestracja: 24 lis 2006, 11:32
- Lokalizacja: Bytom
Do dopisywania "dodatkowych specjalizowanych cykli" służy program CycleDesign firmy HH i dostęp do niego mają chyba tylko producenci maszyn. z odpowiednią licencją ofcMajster70 pisze:.. lub może dla technologów/programistów którzy chcą umieć dopisywać dodatkowe specjalizowane cykle do sterowania HH w konkretnych obrabiarkach?
Heidenhain iTNC530