Jesień przyszla, mrozy blisko, chyba pora na WYKOPKI :)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Dotychczas sądziłem że fanatykami bywają wierzący a nie niewierzący. A tu proszę, powinienem zrewidować swoje poglądy, bo oto światłość poznania spłynęła na mnie z Lubelszczyzny
Sam człowieku nie rozumiesz o co chodzi, jeśli kilka postów wcześniej proponujesz mi zamiast chrześcijaństwa z którym "walczę", coś Twoim zdaniem przeciwnego, co faktycznie jest inną postacią tej samej przypadłości umysłowej, zwanej WIARĄ.
Tak, w tym temacie faktycznie mam zero-jedynkowe poglądy, ponieważ zagadnienie jest zero-jedynkowe. Albo ktoś jest wierzący (w cokolwiek) albo niewierzący. Nie można być trochę wierzącym albo częściowo niewierzącym.
Ludzie niewierzący FAKTYCZNIE, nie biorą pod uwagę żadnej możliwości istnienie zjawisk nadprzyrodzonych związanych z jakakolwiek religią i NIGDY (w żadnej sytuacji życiowej, wliczając w to ekstremalne np zagrożenie życia) nie wykazują żadnych oznak religijności. Ja sam o sobie wiem że taki właśnie jestem, bo życie to zweryfikowało. I wiem też że jest to dość rzadkie (niestety) zjawisko i większość ludzi deklarujących ateizm nie jest ateistami tylko antyklerykałami (w Polsce) albo po prostu nie wykazuje związków z jakimkolwiek wyzwaniem. Ale w sytuacjach ekstremalnych szukają pomocy u "istoty wyższej" lub to rozważają.
Chrześcijaństwo dla mnie nie jest czymś specjalnym, tylko dlatego że w Polsce przeważa ilosciowo. Dla mnie niczym się nie różni od islamu, buddyzmu, scjentologizmu i innych ideologii religijnych lub zbliżonych do religijnych, i jest przejawem takich samych potrzeb psychicznych, które ja akurat klasyfikuje jako słabość, ułomność.
P.S. Cisza wyborcza zabrania jednoznacznej agitacji a nie rozmawiania o polityce. Bystrzak powinien to rozumieć, nawet ten z Lubelszczyzny
Sam człowieku nie rozumiesz o co chodzi, jeśli kilka postów wcześniej proponujesz mi zamiast chrześcijaństwa z którym "walczę", coś Twoim zdaniem przeciwnego, co faktycznie jest inną postacią tej samej przypadłości umysłowej, zwanej WIARĄ.
Tak, w tym temacie faktycznie mam zero-jedynkowe poglądy, ponieważ zagadnienie jest zero-jedynkowe. Albo ktoś jest wierzący (w cokolwiek) albo niewierzący. Nie można być trochę wierzącym albo częściowo niewierzącym.
Ludzie niewierzący FAKTYCZNIE, nie biorą pod uwagę żadnej możliwości istnienie zjawisk nadprzyrodzonych związanych z jakakolwiek religią i NIGDY (w żadnej sytuacji życiowej, wliczając w to ekstremalne np zagrożenie życia) nie wykazują żadnych oznak religijności. Ja sam o sobie wiem że taki właśnie jestem, bo życie to zweryfikowało. I wiem też że jest to dość rzadkie (niestety) zjawisko i większość ludzi deklarujących ateizm nie jest ateistami tylko antyklerykałami (w Polsce) albo po prostu nie wykazuje związków z jakimkolwiek wyzwaniem. Ale w sytuacjach ekstremalnych szukają pomocy u "istoty wyższej" lub to rozważają.
Chrześcijaństwo dla mnie nie jest czymś specjalnym, tylko dlatego że w Polsce przeważa ilosciowo. Dla mnie niczym się nie różni od islamu, buddyzmu, scjentologizmu i innych ideologii religijnych lub zbliżonych do religijnych, i jest przejawem takich samych potrzeb psychicznych, które ja akurat klasyfikuje jako słabość, ułomność.
P.S. Cisza wyborcza zabrania jednoznacznej agitacji a nie rozmawiania o polityce. Bystrzak powinien to rozumieć, nawet ten z Lubelszczyzny
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Dogadałbym się z nią.jasiu... pisze:.... ale czy ta babka nie ma w wielu miejscach racji?
Normalnie aż rumieńce mam na policzkach.mc2kwacz pisze:bo oto światłość poznania spłynęła na mnie z Lubelszczyzny
A widzisz, to tak samo jak z lataniem najpierw jest wiara, póżniej poznawanie a jeszcze póżniej zrozumienie. Błąd Twojego pojmowania jest taki że zakładasz właśnie jakieś tam zjawiska PARANOLMALNE. A ich nie ma, są zjawiska nie poznane tak samo jak nie poznane energie i tyle. Dla Ciebie dusza jest słowem nic nie znaczącym zamiast być po prostu jakąś formą energii. A to że nie poznaną jeszcze to już inna historia.mc2kwacz pisze:Ludzie niewierzący FAKTYCZNIE, nie biorą pod uwagę żadnej możliwości istnienie zjawisk nadprzyrodzonych związanych z jakakolwiek religią
Oj nie pogadamy, jak nie widzisz tu różnicy to ciężki przypadek.mc2kwacz pisze: Dla mnie niczym się nie różni od islamu, buddyzmu, scjentologizmu i innych ideologii religijnych lub zbliżonych do religijnych,
Aby rozmawiać o polityce musiałbym operować konkretnymi partiami lub samymi politykami więc dla mnie to nic nie zmienia. Ale mi słodzisz, jak napiszesz mi jeszcze coś miłego to może nawet i NIEBO mi się przyśni....mc2kwacz pisze:P.S. Cisza wyborcza zabrania jednoznacznej agitacji a nie rozmawiania o polityce. Bystrzak powinien to rozumieć, nawet ten z Lubelszczyzny
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Skąd pomysł? Zjawiska "niewyjaśnialne" związane z wiarą, jakieś tam krwawiące hostie, cudowne uleczenia, objawienia, proroctwa, to dla mnie taki prymitywizm i średniowiecze że nawet o tym wspominać szkoda. Co najwyżej w kategoriach rozrywki kabaretowej.IMPULS3 pisze:Błąd Twojego pojmowania jest taki że zakładasz właśnie jakieś tam zjawiska PARANOLMALNE. A ich nie ma, są zjawiska nie poznane tak samo jak nie poznane energie i tyle. Dla Ciebie dusza jest słowem nic nie znaczącym zamiast być po prostu jakąś formą energii. A to że nie poznaną jeszcze to już inna historia.
Ateizm to nic więcej jak przekonanie o braku istnienia siły wyższej, która ma wpływ na mnie. Wszystko jedno jakiej. Nie będę poważnie dyskutował o wsiowych cudach, o wizerunkach zmartwychwstałego Jezusa z aureolą, promieniującego jakąś energią (umowną), o proroctwach Mahometa czy o reinkarnacji, bo to zupełnie serio w moim odczuciu obraża moją inteligencję.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Ty sam jesteś jeden wielki kabaret. Poczytaj chociaż, pózniej coś napisz:mc2kwacz pisze:proroctwa, to dla mnie taki prymitywizm i średniowiecze że nawet o tym wspominać szkoda. Co najwyżej w kategoriach rozrywki kabaretowej.
http://krzysztof-jackowski.info/dowody- ... policyjne/
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
Tak sobie poziomy przepychacie to popatrzcie na średnią w narodzie ( choć to nie znaczy że sam się lokuję gdzieś tam ale jednak)...
Widownia finałowych etapów przesłuchań (…) w TVP Kultura sięgała 167,1 tys. widzów. Tyle osób przyciągnęła transmisja we wtorek (…), kiedy ogłoszono laureatów. Podczas niej kanał osiągnął 1,37 proc. udziału w rynku. (…) W sumie Konkurs Chopinowski w TVO Kultura śledziło średnio 59,8 tys. widzów, a w TVP HD – 26,1 tys....
... Dlatego przytaczam dość świeże informacje o widowni telewizyjnej między 12 a 18 października (po kolei tytuł programu, nadawca, publiczność programu, udział w rynku):
M JAK MIŁOŚĆ / TVP2 6 909 208 41,36%
NA DOBRE I NA ZŁE / TVP2 5 237 820 31,94%
WIADOMOŚCI / TVP1 4 351 980 26,32%
OJCIEC MATEUSZ/ TVP1 4 286 189 26,12%
ROLNIK SZUKA ŻONY /TVP1 4 256 303 26,13%
TELEEXPRESS /TVP1 4 135 659 39,39%
BARWY SZCZĘŚCIA / TVP2 3 942 483 24,26%
FAKTY / TVN 3 883 232 27,12%
DZIEWCZYNY ZE LWOWA / TVP1 3 652 878 20,80%
SPRAWA DLA REPORTERA /TVP1 3 553 022 23,80%
UWAGA! / TVN 3 445 093 21,88%
TANIEC Z GWIAZDAMI / Polsat 3 311 635 21,29%
JAKA TO MELODIA? / TVP1 3 121 543 27,93%
MAM TALENT! / TVN 3 015 035 19,25%
WYDARZENIA / Polsat 2 891 041 20,71%
NA WSPÓLNEJ / TVN 2 858 858 17,62%
EKSPRES REPORTERÓW / TVP2 2 747 003 21,51%
Żródło: wirtualnemedia.pl
Ciekawe w tym zestawieniu są pozycję „kulturalne”: „Jaka to melodia?”, „Mam talent!”.
Widownia finałowych etapów przesłuchań (…) w TVP Kultura sięgała 167,1 tys. widzów. Tyle osób przyciągnęła transmisja we wtorek (…), kiedy ogłoszono laureatów. Podczas niej kanał osiągnął 1,37 proc. udziału w rynku. (…) W sumie Konkurs Chopinowski w TVO Kultura śledziło średnio 59,8 tys. widzów, a w TVP HD – 26,1 tys....
... Dlatego przytaczam dość świeże informacje o widowni telewizyjnej między 12 a 18 października (po kolei tytuł programu, nadawca, publiczność programu, udział w rynku):
M JAK MIŁOŚĆ / TVP2 6 909 208 41,36%
NA DOBRE I NA ZŁE / TVP2 5 237 820 31,94%
WIADOMOŚCI / TVP1 4 351 980 26,32%
OJCIEC MATEUSZ/ TVP1 4 286 189 26,12%
ROLNIK SZUKA ŻONY /TVP1 4 256 303 26,13%
TELEEXPRESS /TVP1 4 135 659 39,39%
BARWY SZCZĘŚCIA / TVP2 3 942 483 24,26%
FAKTY / TVN 3 883 232 27,12%
DZIEWCZYNY ZE LWOWA / TVP1 3 652 878 20,80%
SPRAWA DLA REPORTERA /TVP1 3 553 022 23,80%
UWAGA! / TVN 3 445 093 21,88%
TANIEC Z GWIAZDAMI / Polsat 3 311 635 21,29%
JAKA TO MELODIA? / TVP1 3 121 543 27,93%
MAM TALENT! / TVN 3 015 035 19,25%
WYDARZENIA / Polsat 2 891 041 20,71%
NA WSPÓLNEJ / TVN 2 858 858 17,62%
EKSPRES REPORTERÓW / TVP2 2 747 003 21,51%
Żródło: wirtualnemedia.pl
Ciekawe w tym zestawieniu są pozycję „kulturalne”: „Jaka to melodia?”, „Mam talent!”.
Pasjonat
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Piorunochron na szczycie każdej wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy czasem wątpliwości, także ci którzy chcą uchodzić za wzorzec osoby wierzącej. Paradoks- marzy o wejściu do raju a boi się śmierci i kurczowo trzyma się życia. Nawet duchowni którzy w rozumieniu "owieczek" jako głębiej wtajemniczeni powinni mieć absolutną pewność, na wszelki wypadek na max korzystają z uciech doczesnych. O czym tu dyskutować skoro nikt nie wie nic na pewno. Dlatego uważam że wyznawanie wiary (lub niewiary) publicznie, przez megafon jest zakrzykiwaniem swoich lęków. Stara nauczycielka-komunistka i zdeklarowana ateistka którą poznałem u kresu jej życia, powiedziała- jeżeli Boga nie ma to dzięki Bogu ale jeżeli jest to nie daj Boże.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Ciekawe ilu "prawdziwych Polaków" katolików przygarnęłoby do wigilijnego stołu żebraka Rumuna z rogu ulicy
Marek, ja tam żadnego serialu z wymienionych nie widziałem razem nawet 10% jednego odcinka. Lubię pooglądać w TV dokumenty, wiadomości, posłuchać jak mądrzy ludzie dyskutują (zdarza się) czy opowiadają ciekawe historie których byli świadkami itp. Ale kiedy słyszę koncert chopinowski to mi się kiszki skręcają w klucz wiolinowy Niestety nie jest mi dane się tym zachwycać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
Muzyka Chopina to nie jest konspekt z którym przez telewizję można obcować. Wyłącznie na sali koncertowej. Każdy ma kawałek masochisty w sobie więc idź kiedyś do filharmonii kiedy obok innych będzie również Chopin. Jest śpiewny, absolutnie inny od reszty klasyków. Zamknij oczy i przez te dwie godziny nic nie chciej - zobaczysz
Pasjonat
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 7608
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
jakie to śmieszna - dla mnie z kolei słowa to taki bełkot .
trudno ( o ile da się ) ustalić wspólny system pojęć.
i tak ktoś coś mówi a ja rozumiem coś innego - i odwrotnie.
bo w końcu każdy porusza się w swoim systemie pojęć - wynika to z różnego postrzegania rzeczywistości ( o ile taka obiektywnie istnieje ).
jeżeli już - to książki.
w sumie tylko muzyka coś daje .
za chwilę powstanie " kółko ślusarzy filozofów "
pozdrawiam.
jakie to śmieszna - dla mnie z kolei słowa to taki bełkot .
trudno ( o ile da się ) ustalić wspólny system pojęć.
i tak ktoś coś mówi a ja rozumiem coś innego - i odwrotnie.
bo w końcu każdy porusza się w swoim systemie pojęć - wynika to z różnego postrzegania rzeczywistości ( o ile taka obiektywnie istnieje ).
jeżeli już - to książki.
w sumie tylko muzyka coś daje .
za chwilę powstanie " kółko ślusarzy filozofów "
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Mamy ciszę wyborczą. Tak prawo nakazuje, ustalone przez demokratyczną władzę. Wszystkie telewizje się grzecznie słuchają i czekają do wieczora. Wszystkie... ale nie Republika, w której jadą ostro z "taśmami Kulczyka" w których doszukują się poszlak korupcji. I głośno bez owijania kwestionują przewagę swoich "prawdziwiepolskich" rzekomo "uciśnionych praw do swobody wypowiedzi" nad obowiązującym prawem.
No tak! Nadchodzi nowe prawo i nowa sprawiedliwość. Jedynie słuszna, czyli po NASZEJ stronie
Marek, sądzisz że nigdy nie byłem w filharmonii czy operze? Byłem nie jeden raz. I dlatego wiem na pewno, że nie lubię. Mogę?
No tak! Nadchodzi nowe prawo i nowa sprawiedliwość. Jedynie słuszna, czyli po NASZEJ stronie
Marek, sądzisz że nigdy nie byłem w filharmonii czy operze? Byłem nie jeden raz. I dlatego wiem na pewno, że nie lubię. Mogę?
Ostatnio zmieniony 25 paź 2015, 14:00 przez mc2kwacz, łącznie zmieniany 2 razy.