
Książki technczne
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Nikt niczego nie dyskwalifikuje ani nad niczym nie pieje. Mam tokarkę manualna i cnc i manualnej używam czasami nie dlatego że szybciej, tylko dlatego że mi się nie chce iść do cnc i przestawiać uchwytu. Na cnc nawet pojedynczą sztukę opłaca mi się bardziej, bo szybciej i od razu wymiary idealne albo prawie. Na manualu szybciej można stoczyć wałek albo obciąć go na wymiar czy też naciąć prosty gwint
Nieco bardziej skomplikowany detal JEDNĄ SZTUKĘ szybciej zrobię na cnc! Bo nie muszę co chwila sprawdzać suwmiarką. A jeśli nagle zapragnę drugi taki sam, to mam go niemalże natychmiast.

Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
- Lokalizacja: Łódź
gregor1975 pisze:Z mało konkretnego opisu założyciela tematu oraz z zaakcentowanej branży wynika, że kolega będzie robił prawdopodobnie roboty pojedyncze lub incydentalne a więc specyficzne. Z tego powodu manuala tutaj nie dyskwalifikowałbym, czyli nie piałbym tak nad CNC.mc2kwacz pisze:Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty.
Nie wiadomo, co kolega chce robić, ale jakoś tak czuję, że samo skrawanie może być tutaj jedynie wstępem a prawdziwa zabawa zacznie się na materiałoznawstwie, obróbce cieplnej lub/i cieplno-chemicznej a na koniec obróbce ściernej. A wszystko to w małej skali wymiarowej. Jeżeli się nie mylę, to ten zakres sugerowałbym eksplorować. Backup w skrawaniu zapewni ojciec.
Trafna uwaga.
Zdarzają mi się uszkodzone prasy hydrauliczne gdzie trzeba by było dorobić nowe tłoczysko, dotoczyć uchwyt, jakieś pierdoły. Jest wiele drobnych części które szybko sie zużywają i trzeba je dorzeźbić. Serwisuje też piaskarki protetyczne, do niektórych nie ma już dysz, albo są cholernie drogie i wtedy dobrze by było móc sobie jakoś poradzić.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Ja tokarzem nie jestem, ostatni raz toczyłem dwadzieścia trzy lata temu, a tokarza obserwowałem przy pracy jakiś rok temu.mc2kwacz pisze:(...)JEDNĄ SZTUKĘ szybciej zrobię na cnc! Bo nie muszę co chwila sprawdzać suwmiarką. (...)
I w każdym z tych przypadków było tak, że łapało się wymiar bazowy, od niego się obrabiało i nikt nie machał suwmiarką pomiędzy poszczególnymi przejściami. Z jednym wyjątkiem - kiedy po partyzancku robiło się pasowanie papierem ściernym

To jesteś unikalny. Robisz zlecenia? Pytam jak najbardziej poważnie bo wszyscy, którzy robili mi kiedyś roboty na manualu a potem przeskoczyli na sterowanie numeryczne nie chcą już rozmawiać o pojedynczych sztukach - napisanie programu według nich czyni robotę nieopłacalną.mc2kwacz pisze:(...)Na cnc nawet pojedynczą sztukę opłaca mi się bardziej(...)
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Wyglądasz mi, panie, na klasycznego ściemniacza. Od zawsze.mc2kwacz pisze:Nie prowadzę działalności usługowej ani nawet produkcyjnej w zakresie obróbki skrawaniem. Szkoda czasu i maszyn. Mówimy tu o przypadkach wykonywania detali na własne potrzeby, pojedynczo lub seryjnie.
Kamar, jak już, cytuj sensowną całość. Nie wiem, co chcesz powiedzieć, ja chcę powiedzieć tyle: jak była robota za 50PLN na manualu, to na CNC za wykonanie odpowiednika było razy 6 albo w ogóle nie było chęci. Jak była robota za 300PLN na manualu, to na CNC w ogóle nie było ofertowania na odpowiednik.kamar pisze:Nie wszyscy, nie. Tokarze sobie radzą, operatorzy gorzej.gregor1975 pisze: bo wszyscy, którzy robili mi kiedyś roboty na manualu
Właśnie cała zabawa w tym , żeby pojedyńcze sztuki robić seryjnie.
Co chcesz powiedzieć, że robisz numerycznie pojedyncze sztuki i nie mlaskasz, że program, że ustawianie, że to i tamto i tak dalej? Czy tylko chciałeś wejść w polemikę?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Obserwacje, panie, i tak zwany szósty zmysł i logika.mc2kwacz pisze:A co jest dla Ciebie takie niejasne czy dziwne?gregor1975 pisze:Wyglądasz mi, panie, na klasycznego ściemniacza. Od zawsze.
Jeszcze niecały rok wstecz odżegnywałeś się od mechaniki jako tylko spec elektronik. Teraz okazało się, że masz maszyny - manualne i numeryczne. OPŁACA się tobie dłubać na CNC pojedyncze sztuki, to według cię ekonomiczne, ale nie robisz zleceń

Na czym będziesz się znał za miesiąc albo pół roku - fotografii, lotnictwie, nurkowaniu, spawaniu tytanu, czy czym jeszcze?
Pasujesz mi jak ulał do pewnego kolegi, którego znam od siódmego roku życia. Facet od zawsze bajdurzył - niezwykle realnie i to tym bardziej, im lat przybywało. I większość się na to łapała. I ta grupa nie zmniejszyła się nadto nawet wtedy, kiedy na wierzch wypłynęło, że chłopak ma coś ze stykami nie teges i żyje z renty.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Naprawdę? jesteś w stanie to udowodnić?gregor1975 pisze:Jeszcze niecały rok wstecz odżegnywałeś się od mechaniki jako tylko spec elektronik. Teraz okazało się, że masz maszyny - manualne i numeryczne.
Owszem, dokładnie takOPŁACA się tobie dłubać na CNC pojedyncze sztuki, to według cię ekonomiczne, ale nie robisz zleceń![]()

Twoje wątpliwości nie mają dla mnie znaczenia, pytałem ze zwykłej ciekawości a nie żeby Cię próbować dłużej przekonywać. I dowiedziałem się - Twoja wyobraźnia kończy się tam gdzie sięga Twój wzrok

To jest jeszcze więcej dobrego niż ja myślę o sobie. A podobno to ja się nadmiernie wywyższam
