"Porządne" sterowanie do maszyny CNC

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 16284
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#51

Post napisał: kamar » 20 wrz 2015, 21:22

IMPULS3 pisze: Tak, tak, jak zwykle zrobiła to niewidzialna raczka rynku w postaci Balcerowicza... Taki sam przypadek jak Frank obecnie. :)
Długo będziesz się jeszcze rozczulał nad mlekiem rozlanym dwadzieścia parę lat temu ? :)
Jak Balcerowicz uwolnił odsetki to miałem świeżo wzięte dwa automaty tokarskie na kredyt. I co - miałem się pochlastać czy szybko spłacić ?



Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#52

Post napisał: Alvar4 » 20 wrz 2015, 22:15

Mc2kwacz, najpierw płaczesz nad ludzikami którym się nie chce pracować, że robią na odpierdziel byle się nie przemęczać, coś o świniach i ziemniakach.... potem piszesz że sam jesteś w stanie zrobić hiper sterowanie ale Ci się nie chce bo po co? No sam siebie chyba pogrążasz..... Właśnie przez niechciejstwo w tym kraju tak jest jak jest... nygusy do roboty.... a nie narzekać tylko jak mi źle, jak mnie boli bo 30 lat pracy... oszukali mnie banda złodzieji dycydentów i tak dalej.... MC2kwacz to nie ty przypadkiem tutaj na filmie? :mrgreen:

Na szczęście są ludzie którym się chce i tak na przykład za parę groszy można mieć całkiem zwinne sterowanie PikoCNC które jest nasze Polskie i które jest ciągle rozwijane.
Proma Elektronika buduje kolejną generację THC dla plazm CNC którą nawet już w stanach można sobie spokojnie kupić i powinniśmy być z tego dumni. CSLab robi swoje CSmio i też za granicami naszego kraju są montowane w różnych modernizowanych maszynach.
I oni nie płaczą jak im źle jest tylko patrzą w przyszłość i tworzą niezłe produkty bo im SIĘ CHCE. Takich przykładów jest o wiele więcej. A Ty żyj sobie dalej tą przeszłością i tym co było. To już historia o której trzeba powoli zapomnieć i proponuję wsiąść się do roboty a nie bić pianę na forum. I proszę nie nazywać kolegi Dragon44 złomiarzem.....
Obrazek


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#53

Post napisał: dragon44 » 20 wrz 2015, 22:50

Alvar4, spoko, nie chciało mi się tego komentować... Fakt, maszyna nie powala, ale nie będę do niej pchał sterowania za kilkadziesiąt tysięcy, ani też jakiegoś starego profesjonalnego systemu z terminalem przez rs232 i CAMem na windowsa 98. Nie mam zamiaru przeinwestować tej frezarki tak jak by to zrobił MCdwaKwacz. Planuje ją postawić możliwie tanio, bezawaryjnie i profesjonalnie, zgodnie z obecnymi standardami, z resztą sami zobaczycie w odpowiednim dziale. A tak w ogóle nie ma co się spuszczać, bo dopiero dogadujemy finalizację i transport. Jak będę miał maszynę u siebie to pogadamy.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#54

Post napisał: mc2kwacz » 20 wrz 2015, 23:42

Alvar, mi się nie chce robić akurat tego co ktoś mi wskaże, bo mam do roboty mnóstwo rzeczy własnych. Wybieram to na czym zmęczę się mniej i zarobię więcej. To chyba naturalne? Robię różne urządzenia od podstaw. Tyle ich było, że nie zliczę. Ale życie jest krótkie, musi się w nim znaleźć miejsce także na inne rzeczy niż praca, i dlatego nie zajmę się czymś na czym nie zarobię godziwie w mojej skali godziwości. Do tego należy branża cnc, która jest zawalona tanim sprzętem nowym i tanim sprzętem używanym. Uważam, że w cnc dopiero produkcja całej maszyny na sens ekonomiczny. Sterowanie - nie.
I daleki jestem od płaczu, że MNIE jest źle. Źle jest z potencjałem polskiego przemysłu w zakresie średnich i tym bardziej wysokich technologii. A przyczyna jest mentalność, brak szerokiego kształcenia w kierunku ekonomicznym oraz brak poziomu na politechnikach. Nawet tych wiodących.
Impuls, w wieży Diory o której mówimy oprócz CD były tuner, wzmacniacz, korektor i magnetofon. Wszystkie z tych elementów sprawny nastoletni radioamator był sobie w stanie sam zmajstrować i tak się wówczas działo na sporą skalę. Wystarczyło kupić na bazarze obudowy i mechanizm kasetowy, od złodziei zatrudnionych w zakładach Unitry. Nie, oni nie kradli - brali państwowe czyli niczyje :)
A teraz pytanie - ilu znajdziesz dziś młodzieńców w wieku technikum-liceum, którzy będą w stanie przy pomocy elementów dyskretnych i lutownicy zrobić w ciągu kilku godzin i uruchomić choćby prosty ale przyzwoity wzmacniacz audio na dyskretnych elementach? Bez dostępu do internetu i książek?
Jeśli już sobie odpowiedziałeś, to właśnie jest to zobrazowanie przepaści jaka dzieli ówczesnych inżynierów od obecnych.
Dlaczego był ich niedobór w Diorze? Sporo czynników zapewne, z "zespołem prowincji" na pierwszym miejscu.
Dlaczego Kimla się z czymś tam męczy? Też nie wiem. Ale się domyślam, że nie ma nikogo kto potrafi dość. Pisałem o tym wcześniej. Albo im szkoda żeby zapłacić komuś kto potrafi, to jest b. częste. Zawodowy konstruktor w Polsce za polską stawkę palcem w bucie nie ruszy. Bo nie musi i jest to zrozumiałe. Inżynier we własnej firmie, czyli dla siebie, zrobi wszystko. Inżynier na etacie będzie maksymalnie symulował pracę. Być może dlatego, że w Polsce inżynier na etacie to jest prawie na pewno drugi lub trzeci sort. Albo dopiero się uczący.

Już pisałem jaka jest różnica miedzy urządzeniem fajfusiastym a profesjonalnie zrobionym. W tym drugim ciężko znaleźć cokolwiek co jest nielogiczne, niedopracowane, niepewne, zawodne. No i spełnia z zapasem wszystkie normy bezpieczeństwa. Zwykle większość bebechów takiego urządzenia to układy służące wyłącznie samokontroli, autotestom i zabezpieczeniom. Stąd też cena - komplikacja projektu pod każdym względem. Ale komplikacja niezbędna i wystarczająca.
Żeby zaprojektować tak urządzenie, oprócz rzetelnej wiedzy zawodowej potrzebne jest wielkie doświadczenie. To zupełnie jak z nauczycielem. Dobry nauczyciel w zakresie prowadzonego wykładu wie wszystko, zna odpowiedź na każde pytanie i wszystko potrafi wyjaśnić. Więcej niż uczeń jest w stanie wymyślić problemów i z góry przewiduje czego uczeń może nie zrozumieć i jakie pytanie może chcieć zadać.

P.S. Dragon, zapytaj Cosimo czy jego aplikacja do Piko komunikuje się z zasobami USB czy z wirtualnym "przestarzałym" portem COM. Zrozumiesz dlaczego czasem się nie wyrabia i co innego widać a co innego się tnie :)


Takayukii
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 54
Rejestracja: 19 cze 2014, 19:08
Lokalizacja: Nowa Sól

#55

Post napisał: Takayukii » 21 wrz 2015, 05:37

W Huston podobno główny komputer co im pokazuje dane lotów, ten taki wielki ekran, chodzi na XP.
Też nie mają dobrych inżynierów, wiedzy i budżetu? :wink:
Ryzyko i koszta w razie awarii ciut większe nisz rozwalenie narzędzia czy nawet maszyny/jej geometrii...

Wszystko zależy od potrzeb...


Natan5064
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 384
Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
Lokalizacja: Konin

#56

Post napisał: Natan5064 » 21 wrz 2015, 09:25

A teraz pytanie - ilu znajdziesz dziś młodzieńców w wieku technikum-liceum, którzy będą w stanie przy pomocy elementów dyskretnych i lutownicy zrobić w ciągu kilku godzin i uruchomić choćby prosty ale przyzwoity wzmacniacz audio na dyskretnych elementach? Bez dostępu do internetu i książek?
Żaden licealista z mojego miasta nie dał by rady, w technikum może oprócz mnie z jakaś pomocą ktoś by sie znalazł, ale wątpie.
Młodzież raczej technikę ma w du*** i woli kupić za hajs ojców a własny czas spędzić na imprezach..


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7620
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#57

Post napisał: IMPULS3 » 21 wrz 2015, 10:07

kamar pisze:Długo będziesz się jeszcze rozczulał nad mlekiem rozlanym dwadzieścia parę lat temu ? :)
Ja się nie rozczulam i robię to co jest mnie potrzebne w przyszłości :) co nie zmienia faktu że rujnacja gospodarki zatrzymała jej rozwój dość mocno i nie było tak jak to co niektórzy twierdzą że to tylko za sprawą jakości i złych pracowników.
mc2kwacz pisze: były tuner, wzmacniacz, korektor i magnetofon. Wszystkie z tych elementów sprawny nastoletni radioamator był sobie w stanie sam zmajstrować i tak się wówczas działo na sporą skalę.
Mógł bo część z tych projektów publikowana była w ówczesnych czasopismach, ale to nie konstruowanie tylko naśladowanie więc zupełnie co innego...
mc2kwacz pisze:Dlaczego Kimla się z czymś tam męczy?
Nie chodzi o dosłowne meczenie się tylko o dorzucanie co jakis czas czegoś nowego. Więc jeśli Ty piszesz że jesteś w stanie zrobić to samo w dość krótkim czasie to - :). I nie mogłoby to być jakieś "fajfusiaste" więc musiałoby być zbliżone do typowych sterowań przemysłowych a tym samym przekreśliłbyś pracę nawet nie wim ilu ludzi którzy to robili przez zapewne całe zycie. Ciekawe prawda? :) Więc albo jesteś nie genialny ale super genialny albo piszesz tak dla samego pisania.


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#58

Post napisał: skoczek » 21 wrz 2015, 10:23

Alvar4 pisze:A nie na 7 ton przypadkiem?
Bez jaj!
dragon44 pisze:p.s. Ma ktoś pożyczyć widlaka albo hdsa na pięć ton?? :mrgreen:
Ta maszyna ma ciężar nie przekraczający 4 ton. Widlak o udźwigu 5 ton ją podnosi, chyba że masz dużo wiórów i chłodziwa w wannie (zadbaj by do transportu maszyna była opróżniona z oleju i chłodziwa w otwartych zbiornikach).
Są dwa warunki do spełnienia:
-korpus maksymalnie blisko kolumny (warto dać jakąś kantówkę drewnianą na widły by zaparł się o nie i nie otarł blachami o maszt) bo przy przedłużkach może podnosić dupę takiego 5T widlaka
-podjazd i podnoszenie widlakiem od strony operatora a nie od tyłu bo ciężar jest bardziej przesunięty właśnie lekko w stronę operatora (tu się upewnij w DTR-ce czy ten model tak ma). Jeżeli jednak maszyna ma "wyprute" sporo podzespołów z którejś ze stron to środek ciężkości może się znacząco zmienić, więc trudno uznać z której strony lepiej ją podnosić.

Nie wiem jaki masz podjazd do warsztatu i plac przed nim, ale chyba łatwiej będzie Ci zamówić transport naczepą z rozsuwanym dachem i ściąganie dźwigiem. A z pewnością bezpieczniej i mniej stresująco, choć zrobisz jak chcesz.
HDS-a o udźwigu 5T problem jest znaleźć, 4T łatwiej spotkać ale może mieć problem to podnieść.

Pozdrawiam!

P.S. Gdzie jest moderator? Śpi po łikendzie? Czemu jeszcze nie wywalił tego trola który wszystkim psuje krew i wciska wścibski nos w nie swoje biznesy?
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2015, 09:42 przez skoczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#59

Post napisał: 251mz » 21 wrz 2015, 10:40

skoczek pisze:P.S. Gdzie jest moderator? Śpi po łikendzie? Czemu jeszcze nie wywalił tego trola który wszystkim psuje krew i wciska wścibski nos w nie swoje biznesy?
Moderator się przygląda i podśmiechuje ;)
Wyrzucać do kosza szkoda.
Sprzedający maszynę sprzedał więc jemu ten spam nie szkodzi...
Dyskusja 3 dni po ustaniu i tak sama trafi do kosza ze względu na specyfikę działu giełda;)

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#60

Post napisał: Alvar4 » 21 wrz 2015, 10:48

Ja bym to przeniósł do działu na luzie. Niech się inni tez pośmieją z tego co tu pisane było :)
Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”