Na pływalni przedszkolak pyta się ratownika czy może popływać na głębokiej części basenu?
- A umiesz dobrze pływać?
- Tak.
- No to skocz ze słupka, chcę ocenić jak pływasz.
Maluch skoczył ze słupka, przepłyną pod wodą pół basenu, potem zademonstrował nienagannego crawla i delfina, nurkowanie, fikołki pod wodą i inne sztuczki. Ratownik oniemiał.
- Kto nauczył cie tak wspaniale pływać?
- Ojciec łodzią płynął ze mną na środek jeziora, potem wyrzucał mnie za burtę i musiałem dopłynąć do brzegu.
- Ciężko było dopłynąć?
- Dopłynąć nie, najtrudniejsze było wydostanie się z zawiązanego worka.
