Do mnie raczej też nie.diodas1 pisze:I jak tu się dziwić że wielu użytkowników unika Linuxa? Nie jesteś biegły w te klocki to kupuj tylko to co rozmawia z Windowsem, mimo kosztów i różnych wad.
Sprzedaż maszyny
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 672
- Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
- Lokalizacja: TJE/KR
- Kontakt:
a mnie po prostu trochę dziwi cała ta rozmowa. Patrząc na sprawę oprogramowania z perspektywy, to moim zdaniem:
Po pierwsze linuxcnc nie jest komercyjny, wybranie go do obsługi maszyny powinno być wyborem dobrze przemyślanym, podpartym wiedzą lub chęcia zdobycia tej wiedzy.
Po drugie program napisany przez hobbistów i dla hobbistów używany komercyjnie nigdy nie zagwarantuje 100% szczęścia
Co najgorsze dla osób produkujących maszyny z linuxcnc program jest bardzo intensywnie rozwijany, nierzadko każda aktualizacja wiąże się z wklepaniem kilku komend w konsoli (np w przypadku THC)
Ciężko wymagac od pana mietka żeby "jak nie działa to sobie pan tutaj coś tam skompiluje"
No ale cóż, program jest dobry i prosty, warto go stosować.
Osobiście uważam, że jak juz ktoś się bawi w dodawanie zmodyfikowanego linuxa do maszyny to powinien dodać płyte instalacyjną z pełną funkcjonalnością, znaczy z juz skonfigurowanym programem pod dana maszynę bez możliwości wykonywania aktualizacji mogących wykrzaczyć maszynę.
Jeszcze prostszym rozwiązaniem było by chyba sprzedawanie maszyny w zestawie z komputerem i pendrivem zawierajacym obraz dysku po skonfigurowaniu programu
Wilk syty i owca cała.
Po pierwsze linuxcnc nie jest komercyjny, wybranie go do obsługi maszyny powinno być wyborem dobrze przemyślanym, podpartym wiedzą lub chęcia zdobycia tej wiedzy.
Po drugie program napisany przez hobbistów i dla hobbistów używany komercyjnie nigdy nie zagwarantuje 100% szczęścia
Co najgorsze dla osób produkujących maszyny z linuxcnc program jest bardzo intensywnie rozwijany, nierzadko każda aktualizacja wiąże się z wklepaniem kilku komend w konsoli (np w przypadku THC)
Ciężko wymagac od pana mietka żeby "jak nie działa to sobie pan tutaj coś tam skompiluje"
No ale cóż, program jest dobry i prosty, warto go stosować.
Osobiście uważam, że jak juz ktoś się bawi w dodawanie zmodyfikowanego linuxa do maszyny to powinien dodać płyte instalacyjną z pełną funkcjonalnością, znaczy z juz skonfigurowanym programem pod dana maszynę bez możliwości wykonywania aktualizacji mogących wykrzaczyć maszynę.
Jeszcze prostszym rozwiązaniem było by chyba sprzedawanie maszyny w zestawie z komputerem i pendrivem zawierajacym obraz dysku po skonfigurowaniu programu

Wilk syty i owca cała.
Pozdrawiam; Jarek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Ja nie wnikam w czyjąś biegłość obsługi. Prawda jest taka, że GPL to termin czysto filozoficzny. Nie chodzi tu o to, że się z tego naśmiewam czy nie popieram, ale taka jest prawda - każdy prawnik to powie. Nie zauważyłem też, żeby komercyjne firmy, które używają linux-a w swoich rozwiązaniach jakoś mocno przywiązywały wagę do zasad GPL. Czerpią garściami, ale swoje często chronią (z resztą GPL tego nie zabrania).
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Powiedz to VmWareezbig pisze:
Tak naprawdę GPL to wirtualny problem i nic tu nie trzeba obchodzić, bo ta licencja jest w zasadzie umową honorową, w żaden sposób nie wiążącą prawnie.

http://lwn.net/SubscriberLink/635290/6f86eee2e7f27340/
Tu zwycięska batalia w sądzie - wygrało GPL
http://www.theregister.co.uk/2005/04/29 ... l_lawsuit/
Nie wierz że duże firmy nie przejmują się GPLem - pracowałem w jednej takiej i wtopa w tej dziedzinie kończyła się natychmiastową dyscyplinarką.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 295
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 15:58
- Lokalizacja: ok. Rybnika
Wracając do meritum sprawy.
Mogę sobie zrobić sterowanie oparte na linuxcnc.
Jako że to GPL to muszę klientowi dać kody źródłowe.
Jednak licencja nie zmusza do podania parametrów ani sposobu kompilacji.
Dobrze myślę?
Razem z maszyna można mi sprzedać odpowiednio skonfigurowany komputer za powiedzmy 5000zł.
Mogę sobie zrobić sterowanie oparte na linuxcnc.
Jako że to GPL to muszę klientowi dać kody źródłowe.
Jednak licencja nie zmusza do podania parametrów ani sposobu kompilacji.
Dobrze myślę?
Razem z maszyna można mi sprzedać odpowiednio skonfigurowany komputer za powiedzmy 5000zł.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Trochę tak jest.
Duże firmy w zasadzie tak robią. Siedziałem rok robiąc takie wydania linux'a dla komputerów przemysłowych. Firmy płaciły za to że był ktoś kto pilnował patch'y , kompilował, sprawdzał testował i dawał binarkę. Oczywiście z kodami źródłowymi. Wiecie że np. jądro 2.4 ma się całkiem dobrze w przemyśle ? Po prostu firmy nie chcą zmian i support (płatny) wciąż robi tam poprawki dla istniejących maszyn.
Generalnie know-how jak to bezpiecznie wszystko złożyć/utrzymać był tak zakręcony, że nikt o zdrowych zmysłach nie próbował sam. Choć jest to oczywiście możliwe, ale kosztowne i czasochłonne.
Duże firmy w zasadzie tak robią. Siedziałem rok robiąc takie wydania linux'a dla komputerów przemysłowych. Firmy płaciły za to że był ktoś kto pilnował patch'y , kompilował, sprawdzał testował i dawał binarkę. Oczywiście z kodami źródłowymi. Wiecie że np. jądro 2.4 ma się całkiem dobrze w przemyśle ? Po prostu firmy nie chcą zmian i support (płatny) wciąż robi tam poprawki dla istniejących maszyn.
Generalnie know-how jak to bezpiecznie wszystko złożyć/utrzymać był tak zakręcony, że nikt o zdrowych zmysłach nie próbował sam. Choć jest to oczywiście możliwe, ale kosztowne i czasochłonne.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 20
- Rejestracja: 01 lut 2005, 17:58
- Lokalizacja: Warszawa
http://www.tormach.com/pathpilot.html oni do swoich maszynek dostosowali LinuxCNC aby mieć większy wpływ na to co się da zrobić, wcześniej był mach3. Jak czytałem opinie klientów to niektórzy już zamienili i są zadowoleni. Długo tam nie szukałem, ale linku do źródeł nie znalazłem ani jakiejś dokładniejszej specyfikacji bo sprzedają razem z sprzętem albo komputer z wszystkim zainstalowanym i skonfigurowanym. Wygląda to ładnie