Rozwiązanie schludne.
Głowica dla 5cioosiówki
-
Zbych07
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Głowica dla 5cioosiówki
WIKTORRR pisze:Witam!
Dwie maszyny 3osiowe już za mną, działają zadowalająco na moje potrzeby, ale czas na coś konkretniejszego co odejmie mi troszkę pracy czyli 5 osi......
Będzie to maszyna do styropianów, styrodurów.
To może na początek zrób "przystawkę - głowicę" do posiadanej maszynki 3-osiowej np. coś takiego:
[youtube][/youtube]
----> Link
-
WIKTORRR
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 46
- Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Odświeżam wątek.
Głowica jest prawie zaprojektowana - są 3 warianty. Jak będzie to miało w 3D "ręce i nogi" to pokażę, ale najpierw muszę zrobić wieżyczkę dla osi Z z podczepioną głowicą.
Teraz pytanie właśnie o przeciwwagę i bezwładności. Są 2 rozwiązania brane pod uwagę:
1). przeciwwaga z obciążeniem (jakieś sztabki ołowiu powiedzmy), ale wtedy obciążę oś Y i w rezultacie rozważam wtedy ruchomą oś Y z poziomu stołu co spowoduje znaczne poszerzenie maszyny
2). przeciwwaga hydrauliczna, ale chciałbym poznać bliżej założenia konstrukcyjne tego rozwiązania. Na pewno zaletą jest lekkość, a wadą użycie kompresora. Nie wiem tylko jak ustawić taki zespół żeby wiedział kiedy ma się "poluzować" delikatnie przy zjeździe wieży w dół, a kiedy ma pompować przy wjeździe w górę? Ma ktoś doświadczenie z czym takim? Jak to zestroić? Bo stan równowagi można ustawić bardzo łatwo.
Na koniec jeszcze pytanie o bezwładności. Które rozwiązanie jest lepsze?
Głowica jest prawie zaprojektowana - są 3 warianty. Jak będzie to miało w 3D "ręce i nogi" to pokażę, ale najpierw muszę zrobić wieżyczkę dla osi Z z podczepioną głowicą.
Teraz pytanie właśnie o przeciwwagę i bezwładności. Są 2 rozwiązania brane pod uwagę:
1). przeciwwaga z obciążeniem (jakieś sztabki ołowiu powiedzmy), ale wtedy obciążę oś Y i w rezultacie rozważam wtedy ruchomą oś Y z poziomu stołu co spowoduje znaczne poszerzenie maszyny
2). przeciwwaga hydrauliczna, ale chciałbym poznać bliżej założenia konstrukcyjne tego rozwiązania. Na pewno zaletą jest lekkość, a wadą użycie kompresora. Nie wiem tylko jak ustawić taki zespół żeby wiedział kiedy ma się "poluzować" delikatnie przy zjeździe wieży w dół, a kiedy ma pompować przy wjeździe w górę? Ma ktoś doświadczenie z czym takim? Jak to zestroić? Bo stan równowagi można ustawić bardzo łatwo.
Na koniec jeszcze pytanie o bezwładności. Które rozwiązanie jest lepsze?
-
qba3
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 43
- Rejestracja: 01 lip 2011, 19:35
- Lokalizacja: podkarpacie
Kolego bartuss1, Ty te maszyny programujesz w camie ze zdefiniowanym narzędziem głowicą i programujesz środek obrotu ? skoro używasz macha jako sterownika to raczej na pewno, każda wymiana narzędzia nawet do teoretycznie tego samego programu wymaga nowego przepuszczenia przez CAM z zaktualizowana długością narzędzia??
-
WIKTORRR
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 46
- Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
To jest mój wątek, a nie bartussa 
Co do długości narzędzia to definiujesz od środka obrotu osi A (czy jak kto sobie ją nazwie, bo niektórzy definiują ją jako B, albo nawet C). Zmieniasz narzędzie to podajesz jego długość tylko punkt zero musisz ustalić poprzedni (z poprzeniego narzędzia). Nowe CAM'y maja taki bajer, że ustalasz punkt mocowania narzędzia od osi obrotu, dlatego łatwo tym manipulować. Troszkę to skomplikowane i na początku też nad tym rozmyślałem.
Co do długości narzędzia to definiujesz od środka obrotu osi A (czy jak kto sobie ją nazwie, bo niektórzy definiują ją jako B, albo nawet C). Zmieniasz narzędzie to podajesz jego długość tylko punkt zero musisz ustalić poprzedni (z poprzeniego narzędzia). Nowe CAM'y maja taki bajer, że ustalasz punkt mocowania narzędzia od osi obrotu, dlatego łatwo tym manipulować. Troszkę to skomplikowane i na początku też nad tym rozmyślałem.
-
bartuss1
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
no twoj twoj hehe
a lub b zaleznie od ustawienia zera wzgledem ukladu kartzezjanskiego xyz, c to zawsze glowica obrotowa
projektując obrobke w camie dajemy odleglośc od osi obrotu dla czoła narzędzia, sekund pięc.
nie bylo mnie, rozbieralem 5axis agema w augustowie, szukajcie a znajdziecie watek.
a lub b zaleznie od ustawienia zera wzgledem ukladu kartzezjanskiego xyz, c to zawsze glowica obrotowa
projektując obrobke w camie dajemy odleglośc od osi obrotu dla czoła narzędzia, sekund pięc.
nie bylo mnie, rozbieralem 5axis agema w augustowie, szukajcie a znajdziecie watek.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
