6bar to dużo . Ja mam stale ustawione 5bar i wówczas mam czystą krawędź tzn bez kreskowania . Ba miałem niedawno awarię sprężarki i zmuszony byłem użyć małej 25l o wydatku 106l i jak łatwo się domyśleć ciśnienie ledwo dobijało tych 5bar a mimo to jakość cięcia była na przyzwoitym poziomie (stal czarna 6mm).
Być może miałem po prostu fart a być może dobrze spasowane el. palnika
Dodam jeszcze tylko że palę na stole wodnym gdzie tafla wody jest od 1-3cm od blachy i naprawdę widać sporą różnice przy paleniu nad wodą i na sucho ale prawdą też jest że gdy mam wodę 1cm od blachy to widać je przydało by się więcej powietrza
PS zawsze zastanawiało mnie jak by się zachowywał palnik gdyby blacha była powiedzmy 1mm pod powierzchnią wody
ja mam 6 bar jak zejdę poniżej 5,5 do mi świszczy palnik i odpala z opóźnieniem
(A-81)
kupiłem do niego oryginały(osłonę dysze i elektody oraz zawirownik)
i jak na razie jest ok przy blasze 2mm
480 wpaleń i poszła elektroda , dysza jeszcze ok,jutro wkładam 4mm i 6mm
zobaczymy co będzie
z kompresorem też mam jaja bo mam tani presostat i jak załącza przy 6 to bije do 9
ale od 8 do 9 to ma biede dobić , teraz szukam takiego z regulacją różnicy ciśnień
od1,5bara ,ze jak ustawię start na 6,5 min , to mi dobije do 8
co do palenia na powierzchni , po pierwsze primo bąmble powietrza mi strasznie arkuszem trzepią, trzeba dać 1 cm luzu , po drugie blacha od 4mm w górę idzie super, ale 2,0
już ciężej usuwać nagar (jest taki jak by nie wypalony),i po trzecie primo to mi się wydaje
że ta woda chlapiąca na dyszę powoduje jej szybsze zużycie , choć to
doświadczenia z pt31 , a teraz może być zupełnie inaczej
bo palnik powinien się mniej nagrzewać