Wiercenie wiertłami widiowymi, problem z ich pękaniem

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#11

Post napisał: Segitarius » 02 gru 2014, 06:25

Nawertak pod węglika?? Od kiedy ??



Tagi:


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#12

Post napisał: Dudi1203 » 02 gru 2014, 11:50

Na frezarce takimi wiertlami w stali wierce s6000 i f300


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#13

Post napisał: mc2kwacz » 02 gru 2014, 16:13

Segitarius pisze:Nawertak pod węglika?? Od kiedy ??
Co jest nienaturalnego w nawiercaniu pilota przed wiertłem, wszystko jedna jakim? Z ciekawości pytam.

Awatar użytkownika

Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#14

Post napisał: Segitarius » 02 gru 2014, 16:34

No sorry, Jeszcze powiedz, że nawiercasz pod węgliki... Najlepiej wpisz to sobie w tym opisie poniżej "nawiercam pod węgliki". Będzie lepsze niż leczenie psychiatryczne :p A pilot to nie to samo co nawiercanie. Pilot to wiercenie krótkim wiertłem o tej samej średnicy (nie nawiertakiem), przed głębokim wierceniem. Węglik może wchodzić w dwa kąty materiału. Albo prostopadle w płaski, albo w swój kąt (najczęściej 135 stopni). A jak puścisz go w nawiercenie po typowym nawiertaku 90 stopni, to masz po wiertle. Może nie po pierwszym otworze ale naroża ścinu się zaraz wykruszą. Typowy nawiertak ma 90 stopni, żeby robić nim fazki na otworach. Jak robisz hss'em to przed wiertłem robisz pogłębienie o tyle większe od wiertła ile ma zostać fazki. Natomiast w przypadku węglika fazka idzie po wiertle. Człowiek uczy się tego dopiero jak zaczyna sam płacić za wiertła :p


Autor tematu
ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 943
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#15

Post napisał: ak47 » 02 gru 2014, 19:40

więc tak :

6000 obrotów nie wyciągnę na tej tokarce (uchwyt jest słabej jakości, jak przyszedł to była z nim informacja że maksymalne dopuszczalne obroty wynoszą 3000). Maszyna jeszcze przed moją kadencją ponoć niejedno przeszła i ja też miałem jedną kolizję. Dziś nie miałem okazji sprawdzić bo co innego było do roboty. Jutro zamierzam nawiercić tym wiertłem na prawie, że całą długość otwór w wałku aluminiowym. A potem wałek przeciąć w 2 - 3 miejscach. Jeśli wiertło nie jest osiowo to w aluminium rozbije otwór bez problemu i bez ułamania a ja dostanę informację. Pod wiertła węglikowe nigdy nie nawiercałem niczego. Jeśli tylko powierzchnia jest splanowna dobrze (tak że nie ma gratu) to wiertło pójdzie prosto i nic mu nie będzie.

Awatar użytkownika

Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#16

Post napisał: Segitarius » 02 gru 2014, 21:04

Prawidłowe podejście. Czekamy na info z próby :)


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#17

Post napisał: mc2kwacz » 02 gru 2014, 22:20

Ja akurat sam płacę za wiertła :) Mimo że budżet na narzędzia mam spory, nie musiałem go dotąd obciążać licznymi skutkami głupich pomyłek i głupich błędów.
Sprawdziłem wszystkie nawiertaki które posiadam, i tylko 2 (DWA) z nich miały kąt 90 stopni. Większość ostrzejszy. To jedno.
Po drugie, fazę nawiertakiem, robiłem zawsze tylko dla oszczędności czasu. Normalnie fazę, albo promień, robię nożem, dokładnie taką jak chcę i jeśli chcę, a nie jaki mam nawiertak założony.
Po drugie i pół, dotychczas wierciłem tylko wiertłami stalowymi i poza wspomnianymi wcześniej przypadkami, zawsze nawiercałem na średnicę mniejszą lub dużo mniejszą niż wiertło. Może to nietechnologiczne, ale na paręnaście tysięcy otworów nic się nigdy nie stało a efekt był zawsze taki jak zakładałem.
Stąd pytanie, co złego w nawierceniu lub "wywierceniu pilota" o małej średnicy, w przypadku węglika. Będzie się wyszczerbiał? Być może. A ryzyka pęknięcia z powodu nieprostopadłej powierzchni materiału po obcięciu, nie ma? Albo choćby z powodu tego, że w środku wałka po obcięciu może być pozostałość w postaci małej górki. Wiertło stalowe się ugnie, i może nawet nie pęknie. A co z węglikiem? Słabo widzę.

Awatar użytkownika

Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#18

Post napisał: Segitarius » 03 gru 2014, 06:36

Tak tak. Ja wiem... Po prostu rob tak dalej, ale z łaski swojej nie przekonuj mniej doswiadczonych czytelników forum do tego żeby sobie sami sabotaż robili w pracy. A nawiertaki jak masz ostrzejsz niż 90 stopni to nic dziwnego bo kąt weglika to 135 stopni więc powinny być bardziej płaskie niż ostre. Tak jak pisałem węglik może iść w swój kąt albo w płaskie.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#19

Post napisał: mc2kwacz » 03 gru 2014, 13:12

Kubusiu Puchatku z nadwyrężonym poczuciem dumy,
Ja nikogo do niczego w tym wątku nie przekonuję, tylko zadałem PYTANIE. Co być może byś zauważył, gdybyś nie był tak skupiony na odreagowywaniu :)

Awatar użytkownika

Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#20

Post napisał: Segitarius » 03 gru 2014, 15:04

Spoko. Nie będę się kłócił. Więcej rozwiązań wymyślimy współpracując. Na tym powinny polegać fora. Urazić nie chciałem tylko zaproponować rozwiązanie zgodne ze sztuką. A że nie ma jednego słusznego w tym fachu to rację może mieć kilka osób :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”