Podana chropowatość ale brak określenia skali chrop. Rz Ra??
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
Podana chropowatość ale brak określenia skali chrop. Rz Ra??
Witam Kolegów. Mam takie pytanie, bo w robocie dostaje rysunki na których jest zaznaczona chropowatość powierzchni, ale nie ma nigdzie informacji czy jest ona podana w Ra czy w Rz. Niby szczegół, ale takie 3,2 to dla Ra obróbka dokładna, a dla Rz już szlif... Na rysunku nie ma również adnotacji do żadnej normy. Co w takiej sytuacji należy zrobić? Którą chropowatość się przyjmuje, czy są jakieś znormalizowane procedury do takich kwiatków? Tylko nie piszcie mi żebym zadzwonił do konstruktora...
Tagi:
Re: Podana chropowatość ale brak określenia skali chrop. Rz
Oznaczanie chropowatości jest znormalizowane i obowiązujące!dragon44 pisze: nie piszcie mi żebym zadzwonił do konstruktora...
Aktualna norma PN-ISO 1302:2004 „Rysunek techniczny. Oznaczanie struktury geometrycznej powierzchni” podaje sposoby określania chropowatości na rysunkach technicznych oraz metod jej uzyskiwania.
Rysunek techniczny jest nauką ścisłą a nie wróżbiarstwem i zgaduj-zgadulą.
Niedouczenie autora/konstruktora dokumentacji nie zwalnia z ponoszenia dotkliwej odpowiedzialności za bubel, a wykonawca nie powinien realizować zamówienia wg wadliwej dokumentacji!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
peritus, chłopie, żebyś Ty widział ten rysunek.... generalnie trzeba zrobić takie wybranie od środka, a wszyscy ludzie na zakładzie pracujący przy maszynach, plus kilku zewnętrznych technologów mówi że to jest nie wykonalne... tylko nasze kierownictwo mówi że "się da", "jakoś to ZROBICIE (nie mylić ze zrobimy)"... Generalnie o tym konstruktorze mam złe zdanie, ale tak z ciekawości chciałem się dowiedzieć, czy jest tak, że jak nie ma opisanych to przyjmuje się jakąś konkretną skale. Jutro poszukam tej normy, a dziś trzeba iść spać, by jutro mieć siły użerać się z nietechnologicznymi projektami, bo ostatnio się w takich specjalizuje ;P
A co do odpowiedzialności, to powinienem odmawiać wykonania większości detali z powodów braków w dokumentacji... Ja na szczęście nie jestem tu wykonawcą, tylko wykonującym
A co do odpowiedzialności, to powinienem odmawiać wykonania większości detali z powodów braków w dokumentacji... Ja na szczęście nie jestem tu wykonawcą, tylko wykonującym

-
- Posty w temacie: 5
Jak jest Rz to musi to być oznaczone. Standardowo podaje się Ra. Wprawdzie nie wiem co ci tam nabazgrano ,ale skoro rozczytałeś oznaczenie jako chropowatość ,to pewnie jest zbliżone do oznaczenia Ra.
U nas w byłej firmie jeśli były wątpliwości odn. dokumentacji ,to je uściślano z zamawiającym. Ludzie są omylni i czasem coś przeoczą . Są również niedouczeni i czasem popełniają błędy z niewiedzy. Trzeba pytać o co im chodzi jeśli z dokumentcji jednoznacznie to nie wynika.
U nas w byłej firmie jeśli były wątpliwości odn. dokumentacji ,to je uściślano z zamawiającym. Ludzie są omylni i czasem coś przeoczą . Są również niedouczeni i czasem popełniają błędy z niewiedzy. Trzeba pytać o co im chodzi jeśli z dokumentcji jednoznacznie to nie wynika.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
zdzicho pisze: Konkretnie nie wypowiadałem się ,bo autor nie podał oznaczenia jakie miał na rysunku.
zdzicho jakbym miał oznaczenie skali to bym Wam czterech liter nie zawracałdragon44 pisze: w robocie dostaje rysunki na których jest zaznaczona chropowatość powierzchni, ale nie ma nigdzie informacji czy jest ona podana w Ra czy w Rz.

Być może oznaczenie było podane na jednej z pierwszych stron opisujących i definiujących pewne normy i standardy jakie przyjął konstruktor. Jutro zapytam kierownictwo o udostępnienie obszerniejszej dokumentacji
