Mam wrażenie że niektórzy kibice po meczu byli bardziej zmęczeni od siatkarzy
A klimat, jaki było czuć z ekranu, myślę że mógłby być wzorem na stadionach na całym globie.
Swoją drogą spójrzcie jaki marketing zrobił Solorz, pomijam fakt, że kodował prawie wszystkie mecze, ale nie przypominam sobie (fakt, młody jestem) aby jakakolwiek inna impreza sportowa nie licząc mundialu była tak celebrowana wśród kibiców i w mediach. Może w końcu naszym sportem narodowym przestanie być haratanie w gałe....