Prościej będzie około 100kg... nie każdy wie skąd co wynika;)ursus_arctos pisze:1kN to wcale nie taka znowu duża siła.
Pierwsza maszyna. Potrzebuję porad.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Już się tam tak nie lękajkjas pisze:Chyba porwałem się z motyką na słońce, chcąc zrobić na początek taką wielką frezarkę. Zmniejszę obszar roboczy do formatu około A3.

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 17
- Rejestracja: 10 wrz 2014, 23:18
- Lokalizacja: ślonzk
Dobra, w sumie to co mi szkodzi:D
Tak podliczyłem to narazie bez elektroniki mam około 500 zł za części.
Użyję prowadnic liniowych fi 25 na osie X i Y. Na oś Z dam może fi 12. Oś Z chcę zrobić z lekkiej cienkiej sklejki zeby ważyła jak najmniej. Łożyska w obudowach na wałki fi 25 po 30 zł z 8 sztuk. Na wałki fi 12 to łożyska zamknięte wmontuje w klocki drewniane. A nakrętki do śrub trapezowych tez wmontuję w drewniane klocki. Powinno być dobrze. Ale nie wiem czy to nie będzie rzucaniem pereł przed wieprze, budowa takiej frezarki na początku za taką kasę. Bo jak coś nie wyjdzie. hmmm
Tak podliczyłem to narazie bez elektroniki mam około 500 zł za części.
Użyję prowadnic liniowych fi 25 na osie X i Y. Na oś Z dam może fi 12. Oś Z chcę zrobić z lekkiej cienkiej sklejki zeby ważyła jak najmniej. Łożyska w obudowach na wałki fi 25 po 30 zł z 8 sztuk. Na wałki fi 12 to łożyska zamknięte wmontuje w klocki drewniane. A nakrętki do śrub trapezowych tez wmontuję w drewniane klocki. Powinno być dobrze. Ale nie wiem czy to nie będzie rzucaniem pereł przed wieprze, budowa takiej frezarki na początku za taką kasę. Bo jak coś nie wyjdzie. hmmm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Jak coś nie wyjdzie to metalowe komponenty będziesz mógł ponownie wykorzystać w następnym wcieleniu konstrukcji. Mam przeczucie że nadal nie czytasz forum więc na wszelki wypadek zdradzę Ci że tanie nakrętki do śrub trapezowych zwykle mają luz wobec śruby. Powinno się zrobić w jakiś sposób kasowanie tego luzu lub poszukać droższych lepszych nakrętek.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 384
- Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Trójmiasto
Ale dlaczego?kjas pisze:Na oś Z dam może fi 12. Oś Z chcę zrobić z lekkiej cienkiej sklejki zeby ważyła jak najmniej.

Ja bym Ci w ogóle radził zrobić oś Z z płaskownika aluminiowego, za taki 150x300x10mm zapłacisz około 30zł, do tego przykręcasz wałki podparte fi16 lub lepiej fi20 i masz w miarę solidnie. Później możesz dać jeszcze zastrzały na blachę osi Z. Krzyżak osi XZ też bym zrobił z płaskownika aluminiowego. To są niewielkie koszty, a zapewniają dużo większą sztywność niż sklejka.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Nie przesadzajcie z tymi obciążeniami osi z. To nie ma być prasa do tłoczenia blach na karoserię samochodu tylko dość delikatna frezarka. Jeżeli coś pójdzie nie tak to pewnie szybciej złamie się człowiekowi wątły frezik niż wygnie prowadnica. Albo wózek zaatakuje bandę i złamie kawałek sklejki...
Fakt że przy szybkich nawrotach może coś się uginać z powodu inercji ale przecież na pierwszej konstrukcji nie trzeba od razu bić rekordów szybkości. Trzeba wziąć pod uwagę masę ruchomych części i akurat oś z jest obciążona między innymi wrzecionem. Są jednak sposoby na odciążanie opisywane także na forum. Warto je poznać żeby nie skazywać silnika osi z na ciężką pracę i możliwość gubienia kroków. Uginanie wałka jest zależne nie tylko od sił i jego średnicy ale także długości. Na razie nie ma jeszcze projektu konstrukcji więc nie wiadomo za wiele.
Fakt że przy szybkich nawrotach może coś się uginać z powodu inercji ale przecież na pierwszej konstrukcji nie trzeba od razu bić rekordów szybkości. Trzeba wziąć pod uwagę masę ruchomych części i akurat oś z jest obciążona między innymi wrzecionem. Są jednak sposoby na odciążanie opisywane także na forum. Warto je poznać żeby nie skazywać silnika osi z na ciężką pracę i możliwość gubienia kroków. Uginanie wałka jest zależne nie tylko od sił i jego średnicy ale także długości. Na razie nie ma jeszcze projektu konstrukcji więc nie wiadomo za wiele.