wióry żeliwne
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
no właśnie - staliwny.
żeliwny znalazłem na stronce z fajerwerkami - bum bum !
dzięki za przeniesienie .
jakieś tam próby porobiłem i wygląda dość ciekawie.
wielka zaleta - można wiercić , szlifować - generalnie obrabiać .
nie to co piasek - jak odlany to po sprawie .
jak przy piasku - najlepsza by była mieszanina różnych gradacji - do pyłu włącznie.
myślałem nawet o szlamie ze szlifierek - wyprażyć i też coś by było .
pozdrawiam.
no właśnie - staliwny.
żeliwny znalazłem na stronce z fajerwerkami - bum bum !
dzięki za przeniesienie .
jakieś tam próby porobiłem i wygląda dość ciekawie.
wielka zaleta - można wiercić , szlifować - generalnie obrabiać .
nie to co piasek - jak odlany to po sprawie .
jak przy piasku - najlepsza by była mieszanina różnych gradacji - do pyłu włącznie.
myślałem nawet o szlamie ze szlifierek - wyprażyć i też coś by było .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 661
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
- Lokalizacja: Wielkopolska
Jest i żeliwny i mosiężny i inox, łamany lub w kulkach, od 0-0,2 do 5,0 mm, wszystkie u dostawców ścierniw do czyszczenia. Piszę z telefonu i nie za bardzo mogę wkleić linki ( nie chce też być posądzony o kryptoreklamę). Zresztą są"gugle".251mz pisze: Do kupienia jest ale śrut staliwny do piaskowania
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
no to muszę poszukać - kumple właśnie pracowali w takich zakładach ( podobnych ) już zakładów nie ma.
też jakiś czas pracowałem w spółdzielni robiącej remonty silników , pomp , itp.
i też nie ma.
ale to też jakiś trop.
nie che mi się specjalnie toczyć jakiś wałków z żeliwa - na wióry
to by już jakieś szaleństwo było - ale kto wie ?
pozdrawiam.
no to muszę poszukać - kumple właśnie pracowali w takich zakładach ( podobnych ) już zakładów nie ma.
też jakiś czas pracowałem w spółdzielni robiącej remonty silników , pomp , itp.
i też nie ma.
ale to też jakiś trop.
nie che mi się specjalnie toczyć jakiś wałków z żeliwa - na wióry

to by już jakieś szaleństwo było - ale kto wie ?
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares