zakupiłem takie wrzeciono:

W skrócie jest chłodzone powietrzem z kompresora 2bar, oraz ma dwa zakończenia er32.
Tak sobie leżało na półce i naszła mnie myśl.
Nawet przy takiej mocy 5,6kw ma ono za małą moc np. do wiercenia lub frezowania na małych obrotach rzedu 500obr/min.
A gdyby tak zamontować w uchwycie koło pasowe i napędzać elektrowrzeciono zewnętrznym silnikiem np. 2,2kw/1400obr/min.?
Mielibyśmy 2w1, bo z jednej strony zwykłe elektrowrzeciono wysokoobrotowe, a po założeniu w uchwyt koła pasowego i przełożeniu 1:1 niskoobrotowe wrzeciono do wiercenia czy większego frezowania.
To tylko dywagacja, nie uwzględniam wpływu na łożyska, ani konieczności posiadania dwóch falowników.
Uważam że jakiś czas ma to prawo działać - oczywiście używane z głową.
Co o tym koledzy myślą?
pozdrawiam