Minie zaraz 8 lat jak zarejestrowałem się na forum i w końcu dojrzałem do budowy swojej maszyny. Może przez ten okres za często się nie udzielałem na forum ale nałogowo je czytałem, często będąc po wrażeniem Waszych konstrukcji. Kilka z maszyn gaspara miałem okazję obejrzeć z bliska za co w/w dziękuję, imponujące i inspirujące były (wazelina mode OFF

Dość przydługich wstępów, do rzeczy...
Z racji bardzo amatorskiego wyposażenia warsztatu (szlifierka stołowa, chińska wiertarka kolumnowa i ręczna, spawarka i kątówka/flex), braku doświadczenia i krótkiej kołderki (czytaj budżetu) maszyna będzie jednym wielkim kompromisem. Założenie było takie, że ma gryźć aluminium i mieć pole pracy wielkość zbliżonej do A3. Od wiszących wałków, śrub trapezowych i skręcanej ramy doszedłem do podpartych 16'stek, spawanej ramy i śrub kulowych.
Projekt to kilka poplamionych kartek pomazanych ołówkiem (zabrakło czasu, umiejętności i chęci na rysowanie w jakimś CAD'zie) więc nie ma co pokazywać ale w kilku najważniejszych punktach ma to wyglądać tak:
Rama:
- konstrukcja ramy z ceowników C75, C80, C100 i dwóch profili 80x80x5 na belkę bramy połączonych ceownikiem C80 (czyli belka bramy 205x80), wszystko ze złomu

- blachy pod nogi bramy 230x100x15 plus jakieś trójkąty do wspawania między stopę a nogę bramy
- pod prowadnice płaskowniki 60x6-8 zobaczymy co dostanę w hurtowni stali
- rama o wymiarach 600x670, wysokość do górnej krawędzi bramy 610
- pole pracy wyjdzie w praniu ale coś koło 400x450x200
- rama spawana elektrodą przeze mnie, samouka, spawacz ze mnie żaden, ale lubię spawać i powinno być dobrze
- wyżarzanie odprężające ma być ale nie ukrywam że się go boję bo diabli wiedzą jak bardzo powykręca ramę w piecu
- wyprowadzenie geometrii pod prowadnice, bramę i bloki przez frezowanie
Mechanika:
- wałki podparte fi 16 we wszystkich osiach (kupione częściowo)
- łożyska w obudowach od skośnookich (ze śrubą kasującą luz)
- śruby kulowe 1605 z nakrętkami od w/w
- obudowy nakrętek też od chińczyka
- bloki łożyskujące BK/BK12
- sprzęgła kłowe (napęd bezpośredni śrub)
- krzyżak stalowy, z dwóch skręcanych ze sobą, szlifowanych obustronnie blach 2x9mm
- rozstaw prowadnic determinuje krzyżak który kupiłem na naszej giełdzie (podziękowania dla kolegi Malaxisa), rozstaw wałków w X i Z wyjdzie z niego jeśli mnie pamięć nie myli 150.
- nad osią Z jeszcze muszę posiedzieć.
Elektronika:
- silniki krokowe 1,9Nm albo 3Nm (jeszcze nie kupione, zgodnie z zasadą, że od elektroniki się nie zaczyna

- sterownik ZELRP (wygrywa ceną i minimalną ilością kabli, kiedyś może Pico)
- trafo 250VA o napięciu na wtórnym 34V (powinno z tego wyjść zasilanie silników ok. 47V)
Wrzeciono:
- mokry chińczyk 1,5kW/2,2kW
- falownik taki jaki się trafi
Pora na fotkę z przymiarki, jeszcze przed spawaniem bo dopiero jestem w trakcie.


Nie ukrywam, że liczę na kolegów pomoc w problemach które się pewnie pojawią. Jak pisałem, to moja pierwsza maszyna (ale czuję, że nie ostatnia

Postaram się podrzucać na bieżąco zdjęcia i pytania
