Jak ktoś uważa , że ma mało urlopu ....
-
- Posty w temacie: 10
To mentalność ,,polskich dziadów. Zatrudniający ciągle biadolą i solą w oku jest im najniższa krajowa. Biadolą ,ze podatki,ze interes słabo idzie. Zatrudnieni narzekają ,bo mało zarabiają,i kółko się zamyka. Od dawna mamy ,,rynek konsumenta". Aby konsument mógł konsumować ,to musi zarabiać ,a wtedy napędzi koniunkturę producentowi,i ten też zarobi. U nas faworyzuje się zatrudniających i ciągle pozwala się na coraz większe ,,dziadowanie". Oni walczą o to ,jak lwy o żer ,bo do ich ograniczonej rządzą zysku świadomości nie dociera ,że mamy rynek konsumenta i zarazem zatrudniających.Tym samym wszystko w ich ręku ,a walczą sami ze sobą. Tym sposobem, konserwują dziadostwo-to mamy to co mamy.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
A tak poważnie to ilu znasz pracodawców, szczególnie małych, zatrudniających fachowca za "najnizszą krajową" ? I proszę bez Biedronki itp. Bo ja nie znam a rozeznanie mam. Owszem , znam przypadki w deklaracjach ZUS-uzdzicho pisze: Zatrudniający ciągle biadolą i solą w oku jest im najniższa krajowa..

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 lis 2010, 21:25
- Lokalizacja: Norwegia
Jak to nie raz powtarzane bylo, wszystko zalezy od tego co sie produkuje. Jak pracowalem w Polsce to nacisk byl na ilosc, pozniej na jakosc. Czesci szly za marna kase, to trzeba bylo ich duzo klepac. Jak firma chciala zaczac robic detale w cenia, a nie bylo sprzetu do tego, to wina sie obarczalo pracownikow, ze lipe robia.
Lepiej przez rok 10 ton bolcow do drzwi klepac, czy zbudowac innowacyjna maszyne?
Tylko kto to ma budowac jak glowna mysla sporej czesci studentow jest "jaki kraj wybrac"
Sam widze w obecnej firmie jak sobie radza rodacy inzynierowie i jak potrafia byc docenieni. Jakos wczesniej tego nie zauwazalem.
Takie bledne kolo zauwazam, ze pracodawcy nie zaplaca wiecej, bo czyjas praca nie jest tego warta, a pracownikowi nie chce sie robic, bo za malo zarabia, a w ramach premii dla siebie, jeden utnie 10% wyplaty za braki, a drugi wyniesie pare frezow
Cala mentalnosc Polska --->
Dopoki sie w tym siedzi, tego sie nie czuje.
Lepiej przez rok 10 ton bolcow do drzwi klepac, czy zbudowac innowacyjna maszyne?
Tylko kto to ma budowac jak glowna mysla sporej czesci studentow jest "jaki kraj wybrac"

Sam widze w obecnej firmie jak sobie radza rodacy inzynierowie i jak potrafia byc docenieni. Jakos wczesniej tego nie zauwazalem.
Takie bledne kolo zauwazam, ze pracodawcy nie zaplaca wiecej, bo czyjas praca nie jest tego warta, a pracownikowi nie chce sie robic, bo za malo zarabia, a w ramach premii dla siebie, jeden utnie 10% wyplaty za braki, a drugi wyniesie pare frezow

Cala mentalnosc Polska --->
Dopoki sie w tym siedzi, tego sie nie czuje.
byl Spnner PD, CTX 310 eco (sinumerik 840D, 810, autoturn, shopmil)
jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam
jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Problem z jakością wyrobów to przede wszystkim wina właścicieli firm. Nie ma co zwalać na pracowników. Toczą między sobą i importerami z Chin wojny cenowe, to jakość musi być niska. Poza tym to są w większości zwykłe wzbogacone chamy. Marne wykształcenie, marne wychowanie to i takie a nie inne postępowanie.
Druga strona medalu to bandycki system bazujący na głosach wyborczych. Gdy połowa pracującej części społeczeństwa w świetle prawa nie płaci składek do ZUS praktycznie wcale, to oczywiste że w drugiej połowie rodzi się bunt i skłonność do omijania prawa. Bo nikt nie lubi być koniem zaprzęgowym z przymusu.
Druga strona medalu to bandycki system bazujący na głosach wyborczych. Gdy połowa pracującej części społeczeństwa w świetle prawa nie płaci składek do ZUS praktycznie wcale, to oczywiste że w drugiej połowie rodzi się bunt i skłonność do omijania prawa. Bo nikt nie lubi być koniem zaprzęgowym z przymusu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
To tak działa na zamkniętym rynku. W czasach globalizacji ceny dyktują ci, co potrafią wyprodukować najtaniej - nawet na drugim końcu świata. Ratuje nas jedynie ucieczka do przodu - w innowacyjność i high tech. Ale tego nie da się zadekretować, ani w przypadku przedsiębiorców, ani pracowników. To się mozolnie wypracowuje latami. Na dziś większość polskich przedsiębiorców i gros pracowników nie jest gotowa na takie wyzwanie.zdzicho pisze:To mentalność ,,polskich dziadów. Zatrudniający ciągle biadolą i solą w oku jest im najniższa krajowa. Biadolą ,ze podatki,ze interes słabo idzie. Zatrudnieni narzekają ,bo mało zarabiają,i kółko się zamyka. Od dawna mamy ,,rynek konsumenta". Aby konsument mógł konsumować ,to musi zarabiać ,a wtedy napędzi koniunkturę producentowi,i ten też zarobi. U nas faworyzuje się zatrudniających i ciągle pozwala się na coraz większe ,,dziadowanie". Oni walczą o to ,jak lwy o żer ,bo do ich ograniczonej rządzą zysku świadomości nie dociera ,że mamy rynek konsumenta i zarazem zatrudniających.Tym samym wszystko w ich ręku ,a walczą sami ze sobą. Tym sposobem, konserwują dziadostwo-to mamy to co mamy.
Biadolenie to polska specjalność. Amerykanin zdychający z głodu na ulicy zapytany jak mu leci uśmiechnie się od ucha do ucha i powie że wszystko OK. Polak będzie narzekał, nawet jak mu się bardzo dobrze w rzeczywistości powodzi.
-
- Posty w temacie: 10
Trochę filozofii Forda-,,pracownika musi być stać na samochód ,który produkuje".Tak robią Niemcy i kupują niemieckie produkty ,bo ich na nie stać. Gospodarka się im zdrowo kreci, na samym popycie wewnętrznym.Polaków niestety nie nie stać ,bo większość ich zarobków pochłaniają koszy egzystencji. Jesteśmy zatem wielkimi konsumentami chińskiej tandety,z powodu niskiej ceny. Rzadko sięgamy na średnią polska półkę ,bo jest dla nas za droga.
Kamarze- przepraszam za owo ,,n". Prostuję pewną nieścisłość .-Znam kilku ,,zatrudniających ". na szczęście(dla niego) nie znam żadnego,, pracodawcy". W Polsce będzie dobrze dopiero wtedy ,kiedy znikną ,,pracodawcy" ,a pojawia się ,,zatrudniający" . Tych pierwszych na razie jest zbyt wielu.
Kamarze- przepraszam za owo ,,n". Prostuję pewną nieścisłość .-Znam kilku ,,zatrudniających ". na szczęście(dla niego) nie znam żadnego,, pracodawcy". W Polsce będzie dobrze dopiero wtedy ,kiedy znikną ,,pracodawcy" ,a pojawia się ,,zatrudniający" . Tych pierwszych na razie jest zbyt wielu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Na zachodzie tak samo większość zarobków szarego obywatela pochłaniają koszty egzystencji i wszelakie podatki.
A frazesami w stylu cytatów z Forda lepiej bezmyślnie nie rzucać. Pracownika Boeniga nie stać na własny samolot, który produkuje, pracownika Siemensa nie stać na lokomotywę, pracownika NASA na satelitę a Polaka stać na rower
A frazesami w stylu cytatów z Forda lepiej bezmyślnie nie rzucać. Pracownika Boeniga nie stać na własny samolot, który produkuje, pracownika Siemensa nie stać na lokomotywę, pracownika NASA na satelitę a Polaka stać na rower

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
Wydaliśmy ok 40 mld zł, jesteśmy na szarym końcu w europie, nawet za Mołdawia, brawo ministra Bieńkowska ...MlKl pisze: Ratuje nas jedynie ucieczka do przodu - w innowacyjność i high tech. Ale tego nie da się zadekretować, ani w przypadku przedsiębiorców, ani pracowników. To się mozolnie wypracowuje latami. Na dziś większość polskich przedsiębiorców i gros pracowników nie jest gotowa na takie wyzwanie.
http://mambiznes.pl/artykuly/czytaj/id/ ... arym_koncu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Ale to nie zjawisko. Ja wszędzie tam, gdzie pracownik przynosi jakiś widocznie większy od innych zarobek albo całe przedsięwzięcie jest dochodowe, to nie widzę małych zarobków.zdzicho pisze:Kanarze-kilku znam ,ale nie w tym rzecz. Ja pisze o zjawisku ,a nie konkretnych przypadkach.
To oczywiście kwestia względna, ale zjawisko minimalnej płacy dotyczy tylko biznesów ledwo wiążących koniec z końcem, albo biznesów dużych, gdzie pracownik jest "masą".
Widać to wyraźnie w księgowości - jakie są listy płac i deklaracje do ZUS.