Różnica zdań na temat cen :)

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#11

Post napisał: ma555rek » 10 sie 2014, 12:44

kamar pisze:Mylisz się :) ... śrubki po mniej niż 6 zł. :)
http://www.ebay.pl/itm/1x-T15-TORX-WREN ... 27d03a8f38


Pasjonat

Tagi:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#12

Post napisał: mc2kwacz » 10 sie 2014, 14:05

Nóż pod DCMT z trzonkiem 2525 kosztuje stówę netto bez łaski na ebay. Już ze śrubką i kluczykiem oraz pudełkiem;)
Oczywiście przy 40 sztukach i tak nadal opłaca się samemu zrobić. Ale na pewno nie przy 2-3 sztukach, jak tu niektórzy kombinują.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#13

Post napisał: IMPULS3 » 10 sie 2014, 22:52

mc2kwacz pisze:Ale na pewno nie przy 2-3 sztukach, jak tu niektórzy kombinują.
Wszystko zależy od tego czy wykorzystujesz do tego czas ''zarobkowy'' czy wolne chwile/wolne maszyny .


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#14

Post napisał: mc2kwacz » 11 sie 2014, 00:36

Czas maszyny to małe piwo. Maszyna tego sama nie wytnie... Żeby zrobić nóż składany z dokładnością do tego wymaganą, porównywalna do najpaskudniejszego chińczyka, trzeba się narobić. No i trzeba mieć materiał odpowiedni i wykonać obróbkę termiczną. Przy 2-3 sztukach zupełnie bez sensu.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#15

Post napisał: pitsa » 11 sie 2014, 07:44

Jest jeszcze coś takiego jak satysfakcja z potwierdzenia swoich możliwości wykonawczych.
W takim przypadku "nie opłaca się" się jest nie z tego świata. ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#16

Post napisał: mc2kwacz » 11 sie 2014, 11:46

Racja. tylko czy nie lepiej udowadniać swoje umiejętności i szukać satysfakcji robiąc rzeczy kosztowne, trudne do zdobycia albo niespotykane na rynku? Zamiast dłubać popularesy dostępne w ilościach kontenerowych i w cenie niższej niż koszt samych roboczogodzin? Szczególnie, że lepszy od fabrycznego na 100% nie będzie?

Takie "wyzwania" to jest dreptanie w miejscu. A potem narzekania, że gospodarka dziadowska i że dochody niskie. No jasne ze niskie, jak się Europejczykiem będąc próbuje z Chińczykami rywalizować.


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 69
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#17

Post napisał: kamar » 17 sie 2014, 12:32

pitsa pisze:Jest jeszcze coś takiego jak satysfakcja z potwierdzenia swoich możliwości wykonawczych.
Moze satysfakcji to tu bym nie szukał :) a o jakosci noży po sto złotych na ebayu to dyskutował nie będę :) Za link do śrubek - dzieki.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#18

Post napisał: mc2kwacz » 17 sie 2014, 17:04

I słusznie, bo żeby dyskutować trzeba by najpierw kupić i sprawdzić. Ale może lepiej nie, bo się mogą lepsze od kozienickich okazać ;) W końcu znajdzie się na świecie parę miejsc, gdzie potrafią oszlifować prostopadłościan i wyfrezować w nim najprostszy w świecie kanalik pod płytkę, zrobić otwór z gwintem i obrobić to termicznie, nie licząc sobie fortuny za te umiejętności. :lol:


Autor tematu
kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 69
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#19

Post napisał: kamar » 17 sie 2014, 17:20

Może ktoś wytłumaczy tokarzom szkolonym na opisach z opakowań płytek, czym się rózni dobry nóż od byle jakiego. Ja nie mam cierpliwości. :)


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#20

Post napisał: mc2kwacz » 17 sie 2014, 18:18

Ależ nie musisz się trudzić, ja wiem.
Dobry to jest ten wycięty przez Ciebie a zły to jest ten wycięty przez spoconego Hindusa i wystawiony przez kasjera-Niemca z 50% narzutem, za 100zł netto na ebay :lol:

P.S. Tokarzem nie byłem, nie jestem i nie będę; zostawiam to tym dla których to jest szczyt możliwości ;)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”