Zanabyłem wiertarkę jak w temacie i powoli poprawiam w niej wszystkie prowizorki, ale nie otym.
Na pinoli albo raczej wrzecionie na zewnątrz stożka nacięty jest fabrycznie gwint. Tu moje pytanie po co on jest?
Tak to wrzeciono. Stożek ma być nr 3 i jest. Nie chcę nikomu nic sugerować ale wygląda to tak jakby stożek miał być przytrzymywany od spodu nakrętką. Chyba że to jakiś autorski system montowania frezów w tulejkach MK3?
To możliwe, że chwyt narzędzia(frez, pogłębiacz?) był jeszcze dociskany nakrętką do gniazda, przy braku przelotu przez wrzeciono. Może o tym świadczyć to zdjęcie (niestety nie można powiększyć)