Prezyzyjne szlifowanie na lustr gładkiej powierzchni poziom

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#21

Post napisał: oprawcafotografii » 25 lip 2014, 11:33

Jak ktos chce zostac mistrzem gminy w kreceniu to i tak tylko ciekly azot zostaje ;)

q



Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#22

Post napisał: diodas1 » 25 lip 2014, 12:03

Na razie, bo wieść gminna niesie że prąd płynie najsprawniej w pobliżu zera bezwzględnego. Zresztą to wierzchołek góry lodowej. Nie tylko procesor się grzeje więc najlepiej cały komputer wrzucić do kadzi z ciekłym azotem :mrgreen:


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#23

Post napisał: IMPULS3 » 25 lip 2014, 12:53

Jak mnie pamięć nie myli to juz gdzieś widziałem cały zanurzony komputer w (oleju, czy innej substancji). :)


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#24

Post napisał: diodas1 » 25 lip 2014, 13:31

Są różne szkoły (falenicka i otwocka) Jedni skupiają się na chłodzeniu i podkręcaniu, inni na dekorowaniu komputera różnymi LEDami, laserami. Multiinstrumentaliści robią jedno i drugie. Krańcowo z komputera bucha para, włączają się syreny i lasery lub odpalana jest raca w momencie zakończenia gry. Ja na tym się nie znam :oops: a gier unikam jak ognia więc musi mi wystarczyć że mój sprzęt wykonuje sprawnie podstawowe operacje na bitach. Poznałem kiedyś młodego człowieka komunikującego się z otoczeniem krótkimi bezładnymi sylabami wyrzucanymi z płuc z prędkością karabinu. Pokazał mi swój "udoskonalony" sprzęt rozłożony po stole. Kable, rury, wiadra z wodą, chłodnice samochodowe na ścianie. Sam mu zresztą też podarowałem wymiennik ciepła który mi został po remoncie Opla. Skoro to jego hobby to trzeba być wyrozumiałym. Fabryczna obudowa jego PC była tak podziurawiona i zaopatrzona w pętle różnych wężyków jak pacjent na OIOM


dawca87
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 260
Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Osw wlkp

#25

Post napisał: dawca87 » 25 lip 2014, 18:00

Jak ktos chce zostac mistrzem gminy w kreceniu to i tak tylko ciekly azot zostaje ;)
Ale ciekły azot służy tylko do zrobienia screena. Nie nadaje się do ciągłego chłodzenia.
Na razie, bo wieść gminna niesie że prąd płynie najsprawniej w pobliżu zera bezwzględnego. Zresztą to wierzchołek góry lodowej. Nie tylko procesor się grzeje więc najlepiej cały komputer wrzucić do kadzi z ciekłym azotem :mrgreen:
Nie. Kondziołki się obrazają
Jak mnie pamięć nie myli to juz gdzieś widziałem cały zanurzony komputer w (oleju, czy innej substancji). :)
Było kilka projektow ale to nie miało na celu niesamowitej wydajności ale chodziło o w miare wydajne pasywne chłodzenie


Hobby jak kazde inne. Sam w młodości zbudowałem chłodziarke na freonie. Bez obciążenia -54*C były jeśli dobrze pamietam. A ile było przy tym zabawy :)

Lepiej powalczyć o wydajność niz zrobić z kompa choinke.
Chyba musze pomyśleć nad jakimś chlodzeniem wodnym bo 720W ze sciany ciezko schłodzić powietrzem i pod obciążeniem mam na biurku odkurzacz ;)


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#26

Post napisał: diodas1 » 25 lip 2014, 18:18

dawca87 pisze: Sam w młodości zbudowałem chłodziarke na freonie. Bez obciążenia -54*C były jeśli dobrze pamietam. A ile było przy tym zabawy :)
A mnie się marzą eksperymenty z chłodziarką absorbcyjną. Jako nagrzewnicę można zaprosić do pracy kolektor słoneczny.


dawca87
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 260
Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Osw wlkp

#27

Post napisał: dawca87 » 25 lip 2014, 18:46

Też kiedyś o tym myślałem ale wydajność nikła. Sprezarki sie raczej nie zastąpi. Dalej można iść w kaskady. Jako ciekawostkę miałem problem z dostaniem r22 w przystępnych dla mnie pieniadzach (wtedy jeszcze nie pracowałem). Wykorzystałem r290 (propan :)) Zeby go zdobyć schłodziłem puszkę z gazem do zapalniczek poniżej temperatury skraplania butanu. I jak tu powiedzieć ze miałem ciekawą młodość ;) Z 16 lat wtedy miałem. Potem sobie nadrobiłem.


balbini
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 232
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:44

Re: Prezyzyjne szlifowanie na lustr gładkiej powierzchni poz

#28

Post napisał: balbini » 25 lip 2014, 19:26

Potwierdza się zdanie o Polakach (z wyjątkami), że potrafią o wszystkim deliberować , pyskować, trollować, wygłaszać jedynie słuszne teorie w kilkunastu wersjach...
ale nie konkretnie na temat i zadane pytanie :!: :
johnnycnc pisze:Zna ktoś jakiś sprytniejszy sposób na szlifowanie na lustro powierzchni metalowych?
:mrgreen:


dawca87
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 260
Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
Lokalizacja: Osw wlkp

#29

Post napisał: dawca87 » 25 lip 2014, 21:28

Czy to nie piekne :)


balbini
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 232
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:44

#30

Post napisał: balbini » 26 lip 2014, 00:07

dawca87 pisze:Czy to nie piekne :)
De gustibus non est disputandum :roll:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”