Moze berlinskie rozni sie ciut od peryferyjnego?
Tak czy owak wystarczy nie zachowywac sie jak leming...
q
Komuna
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Nie musisz.kamar pisze:Pewnie, z wnukami pojade 100 km do zoo w poniedziałek o 6 rano. ...
Mozesz pojechac do Zakopanego w sobote o 11 rano i ponarzekac na korki
Albo w piatek o 17 z Katowic do Krakowa A4 i dziwic sie "gdzie ci wszyscy idioci jada"
Ja o tej samej porze jade ta sama trase nie stojac w korku - wolny wybor
q
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
MlKl
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
kamar - jak ci przychodzi jednego dnia dwudziestu klientów ze sporymi zamówieniami, to budujesz kolejną halę i dostawiasz odpowiednią do wielkości zleceń liczbę maszyn? Czy jednak sugerujesz, że nie masz mocy przerobowych i obsłużysz ich w kolejności zgłoszeń?
Infrastrukturę planuje się na jakieś obciążenie, ale nigdy nie na maksymalne. W markecie jest rząd kas, zwykle jest obsadzona mniej niż połowa. Ale w okresie gorączki zakupowej obsadzone są wszystkie i do wszystkich jest kolejka. Mimo to market nie dostawia kolejnych kas, ani nie zatrudnia personelu na wyrost. Wie doskonale, że posiadana infrastruktura wystarcza aż zanadto, by funkcjonować pod normalnym obciążeniem, i jakoś sobie radzi w szczycie. I to w zupełności wystarcza.
Jakbyś pobudował te hale i nastawiał maszyn oraz ludzi, a zamówień potem by nie było, po prostu byś zbankrutował.
Infrastrukturę planuje się na jakieś obciążenie, ale nigdy nie na maksymalne. W markecie jest rząd kas, zwykle jest obsadzona mniej niż połowa. Ale w okresie gorączki zakupowej obsadzone są wszystkie i do wszystkich jest kolejka. Mimo to market nie dostawia kolejnych kas, ani nie zatrudnia personelu na wyrost. Wie doskonale, że posiadana infrastruktura wystarcza aż zanadto, by funkcjonować pod normalnym obciążeniem, i jakoś sobie radzi w szczycie. I to w zupełności wystarcza.
Jakbyś pobudował te hale i nastawiał maszyn oraz ludzi, a zamówień potem by nie było, po prostu byś zbankrutował.
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 16284
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Nie wyskakujcie z wielką ekonomią tam gdzie zwykłe niedbalstwo i tumiwisizm. Prywatny właściciel zmobilizowałby na niedzielę całą bliższą i dalszą rodzinę a klienta by nie wypuścił.
Ciekawe czy poszedłbyś drugi raz do marketu po odstaniu dwóch godzin przy kasie.
Ciekawe czy poszedłbyś drugi raz do marketu po odstaniu dwóch godzin przy kasie.
Ostatnio zmieniony 14 lip 2014, 14:20 przez kamar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
